O tym meczu nasze panie powinny jak najszybciej zapomnieć
Jeżeli przed spotkaniem z wiceliderem rozgrywek mogliśmy myśleć o rozegraniu dobrych zawodów, to z każdą upływającą minutą wiara ta stopniowo przygasała. Już w pierwszej kwarcie przyjezdne wyrobiły sobie w miarę bezpieczną przewagę i mogły w zasadzie spokojnie kontrolować dalszy przebieg spotkania. Druga odsłona to popis Pruszkowianek, które wręcz zdemolowały drużynę MPKK i na przerwę schodziły prowadząc aż 51:18. Wprawdzie podopieczne Rafała Haponika dobrze rozpoczęły trzecią kwartę celną trójką najlepszej naszej zawodniczki Aleksandry Welenc, która dołożyła później kolejną, ale jak się okazało były to ostatnie celne rzuty w naszym wykonaniu w tej odsłonie i przed ostatnią częścią wynik brzmiał 24:80. W ostatniej kwarcie Sokołowianki zagrały trochę skuteczniej, ale oczywiście nie mogło to wpłynąć na ogólną ocenę spotkania, które w fatalnym stylu przegraliśmy różnicą aż 66 punktów. Okazja do rehabilitacji nadarzy się już za parę dni, 14 lutego o godz.16 , gdzie zmierzymy się na wyjeździe z Politechniką Gdańską II.
MPKK Sokołów S.A. – Top Market MKS Pruszków 39:105 (10:22, 8:29, 6:29, 15:25)
MPKK: Welenc 17, Dzikowska 9, Dec 4, Jurczak 3, Zieniewska 3, Iwaniuk 2, Karpiszuk 1, Zdrodowska, Kuras, Stefańska, Jastrzębska, Maślanka,
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz