Koszmar w dwóch pierwszych kwartach

Koszykarki MPKK Sokołów S.A. z całą pewnością będą chciały jak najszybciej zapomnieć o sobotniej rywalizacji

To miało być spotkanie na przełamanie Sokołowianek, które doznały ostatnio dwóch porażek, zwłaszcza, że naszym przeciwnikiem był sąsiad w ligowej tabeli. Niestety wydarzenia na parkiecie bardzo boleśnie zweryfikowały tę okoliczność. Już w pierwszej kwarcie gospodynie narzuciły swój rytm gry, natomiast nasze koszykarki pudłowały niemiłosiernie, popełniając przy tym sporo błędów technicznych. W efekcie ta część gry zakończyła się bardzo wysokim, bo dwudziestopunktowym zwycięstwem gospodyń. Druga odsłona miała bardzo podobny przebieg. Olsztynianki grały jak natchnione, praktycznie wszystko im wychodziło, co przy naszej niesamowitej indolencji strzeleckiej spowodowało, że na przerwę koszykarki MPKK Sokołów S.A. schodziły przegrywając różnicą już 40 punktów (59:19). W trzeciej i czwartej odsłonie podopieczne Rafała Haponika zaczęły wreszcie grać szybciej, i co najważniejsze skuteczniej, chociaż grające już na luzie miejscowe nie forsowały już tak tempa i pozwalały naszym paniom na więcej. Obie ostatnie kwarty wprawdzie Sokołowianki wygrały, ale w całym spotkaniu poległy 66:92, ponosząc trzecią z rzędu, a szóstą w sezonie ligową porażkę. Najbardziej wartościową zawodniczką naszej ekipy została Ewelina Jackowska, która zdobyła też najwięcej, bo 18 punktów. Teraz przed naszymi koszykarkami dłuższa przerwa do 12 grudnia, kiedy to o godz.16.30 we własnej hali podejmiemy UKS Huragan Wołomin. 

KKS Agapit Olsztyn - MPKK Sokołów S.A. Sokołów Podlaski 92:66 (27:7, 32:12, 18:24, 15:23)

MPKK Sokołów S.A.: Jackowska 18, Zdrodowska 13, Iwaniuk 12, Płatek 9, Jańczuk 6, Jastrzębska 3, Haponik 3, Dec 2, Chrząszcz, Stefańska, Zieniewska