Na celowniku wyszkowskiej drogówki znalazł się w niedzielę kierowca, który rażąco zbagatelizowała ograniczenie prędkości w obszarze zabudowanym. W konsekwencji stracił prawo jazdy na 3 miesiące i został ukarany mandatem, a na jego konto wpłynęło po 10 punktów karnych.
Niestety na naszych drogach nie brakuje amatorów szybkiej jazdy, którzy zapominają, że nadmierna prędkość jest przyczyną wielu tragicznych zdarzeń drogowych. Przykładem jest kierowca, który w poniedziałek za rażące przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym stracił swoje uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi.
W niedzielę policjanci grupy SPEED po godzinie 16.00 w miejscowości Somianka wyhamowali zbyt szybkiego kierowcę. Mieszkaniec powiatu sokołowskiego pędził swoją osobówką na „pięćdziesiątce” z prędkością 102 km/h. Za przekroczenie prędkości o ponad 50km/h w terenie zabudowanym kierowca stracił swoje uprawnienia na 3 miesiące, a do jego konta zostało dopisanych 10 pkt karnych. Nie obeszło się również bez wysokiego mandatu.
Warto pamiętać, że jeżeli osoba której zatrzymano dokument prawa jazdy w okresie 3 miesięcy po raz kolejny zostanie zatrzymana w takich okolicznościach przez policjantów - czas zatrzymania dokumentu wydłużony zostanie do 6 miesięcy. Kolejne zatrzymanie za kierownicą wiąże się z cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu.
2 0
A na ile został skasowany pieniężnie. Coś ostatnio nie podawane są kwoty mandatów - Czemu ?.
11:02, 16.05.2022
8 1
W Somiance? więc zapewne w ciągu "naszej" DK62. Wow, wielki sukces dzielnej mili... policji. "Bandzior" jechał ciut ponad setkę w miejscu gdzie spokojnie może obowiązywać 90 -rozproszona, nieliczna zabudowa i puste pola. Sam Bareja nie miał takiej fantazji -w "Misiu" poustawiali choć atrapy domów przy drodze -teraz starczy sam znak D-42. 16:28, 16.05.2022
0 0
To napiszcie ile TO - to to zweryfikujemy czy drogo czy nie. 17:03, 16.05.2022