Sokołowskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne - lokalne wydawnictwo z artykułami i zdjęciami dla mieszkańców Sokołowa Podlaskiego - promocja najnowszego 39 numeru

​​​​​​​Ukazał się 39. numer Biuletynu „U nas na Podlasiu” przygotowany przez Sokołowskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne.

Biuletyn Sokołowskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne wydaje od 1998 roku. Wydawnictwo zawiera artykuły, zdjęcia i inne materiały o lokalnej tematyce, wspomnienia sokołowian.

Promocja najnowszego, 39. numeru, odbyła się w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Sokołowie Podlaskim w listopadzie. Połączona była z wieczorem wspomnień o Kirze Gałczyńskiej. To właśnie STSK wnioskowało o przyznanie tego tytułu córce wybitnego poety.

O tym co zawiera wydawnictwo, opowiedziała zebranym prezes STSK Krystyna Matysiak. Można w nim znaleźć artykuł o Kirze Gałczyńskiej. Co jeszcze?

- Włączamy się w obchody 600-lecia Sokołowa Podlaskiego, stąd w tym numerze artykuł Piotra Rybaka z Pracowni Dokumentacji Dziejów Miasta MBP o najstarszych fotografiach miasta Sokołów Podlaski (z początku XX wieku) i o miejscach, które te fotografie przedstawiają. To naprawdę ciekawa lektura – mówiła Krystyna Matysiak. - Z inicjatywy Miejskiej Biblioteki odbywają się spacery po ciekawych miejscach w naszym mieście, cieszę się bardzo z tej inicjatywy. Również o tym piszemy. Mamy też kolejny artykuł wspomnieniowy. Od czterech numerów publikujemy wspomnienia o komendantach sokołowskiego Hufca ZHP. Pisał Stanisław Jurczak, Józef Truszkowski, Wanda Wierzchowska, Aniela Zemło. Komendant Jerzy Rabek swoich wspomnień spisać nie zdążył, zrobiła to kolejna komendantka, druhna Bożenna Hardej. Dużo pięknych wspomnień i ciekawych nazwisk, które zostawiły swój ślad w historii hufca.

Jeden z artykułów dotyczy wizyty w Sokołowie Podlaskim przedstawicieli Towarzystwa Przyjaciół Rogoźna.
- To miejscowość pod Poznaniem. Goście przyjechali szukać śladów poznaniaków, którzy w czasie II wojny światowej trafili do Sokołowa Podlaskiego. Interesowały ich losy konkretniej osoby: Wojciechy Dutkiewicz – powstańca wielkopolskiego, nauczycielki, aktywnej mieszkanki Rogoźna, która swój dom przeznaczyła na muzeum, a była do Sokołowa przesiedlona w okresie okupacji. Mam nadzieję, że współpraca nie skończy się tylko na wizycie u nas. Gdybyście państwo dotarli do wspomnień o poznaniakach przebywających w naszym mieście, prosimy o kontakt, bo to dzieje warte zachowania – dodała pani prezes.

W 39. numerze znaleźć też można artykuły o 20-leciu „Seniorynek”. - To od nich zaczął się w Sokołowie Podlaskim ruch emerycki, takie wyjście emerytów z domów. Jestem przekonana, że to im to zawdzięczamy. Później powstał Sokołowski Uniwersytet Trzeciego Wieku i inne inicjatywy, które sprawiły, że sokołowscy seniorzy cieszą się życiem – mówiła prezes STSK. W wydawnictwie są też artykuły o obozach językowych w Serpelicach, z aktualnych inicjatywach STSK, a całość uzupełniają wiersze Stanisława Florczaka i Ireny Filipczuk.

Wydawnictwo dofinansował Urząd Miasta w Sokołowie Podlaskim. Można je nabyć u prezes STSK – kontakt przez Messengera.