Koszykarki MPKK Sokołów S.A. walczyły dzielnie w dzisiejszym spotkaniu, ale nie uchroniło ich to już przed dwunastą porażką w bieżących rozgrywkach
Pierwsze dziesięć minut niedzielnych zawodów nie było zbyt udane dla naszego zespołu, który przegrał tę część gry 11:18. Druga kwarta rozpoczęła się znakomicie dla podopiecznych Marcina Grockiego, które po pięciu minutach doprowadziły do remisu 23:23, co dawało nadzieję, że jeszcze da się powalczyć o pełną pulę. Niestety końcówka tej odsłony była popisem przyjezdnych, które ponownie odjechały Sokołowiankom na parę punktów i na przerwę schodziły przy prowadzeniu 34:25. Trzecia kwarta miała bardzo wyrównany przebieg, ale i w niej górą były rywalki, które przed finalną częścią wypracowały sobie dwunastopunktową przewagę (56:44). W ostatniej kwarcie nie było niespodzianki i wysoka porażka (63:79) drużyny MPKK stała się faktem. Była to już nasza dwunasta porażka w sezonie. Dodajmy jeszcze, że najwięcej punktów (16) rzuciła dzisiaj dla nas Dominika Paczóska, natomiast najwszechstronniejszą zawodniczką została Oliwia Janicka (EVAL 16). A następne spotkanie, również domowe, Sokołowianki rozegrają już 23 lutego, kiedy to o godz.17.30 podejmą we własnej hali SMS PZKosz Łomianki.
MPKK Sokołów S.A. – Grot F&F Automatyka Pabianice 63:79 (11:18, 14:16, 19:22, 19:23)
MPKK: Paczóska 16, Kuper 15, Jastrzębska 15, Janicka 9, Zaron 5, Wyszomirska 2, Pasik 1, Pajewska, Sitko
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Takiego spokojnego trenera nie widziałam nigdzie. Jest bardzo lubiany przez kadrę i nawet te najmłodsze dziewczynki go kochają . Nie opowiadaj że klnie bo to nie prawda
Tylko, że nie opowiadam o treningach najmłodszych, tam może i się hamuje bo rodzice siedzą na treningach i patrzą na ręce. .. jest tutaj Mowa o drużynie seniorskiej zapraszam do wsłuchania się w słowa trenera i zainteresowanie się meczem, bo dzieciaki latają jak szalone po trybunach lub na korytarzu i wcale tym meczem nie są zainteresowane.
Widać, ze w klubie źle się dzieje i dziewczyny są rozbite mimo, że widać że im zależy. A to, że trener wyklina zawodniczki za to, że nie trafiły tak że słychać to na trybunach i aż idą im łzy z oczu jest nie do przyjęcia!! Walczcie dziewczyny!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
cieżko było patrzeć na te widowisko ... zawodniczki nie grają zespołowo, same statystyki mówią o tym 11 asyst miejscowych oraz 28 asyst przeciwniczek. paczóska głowa w podłoge i na siłe w mur, wchodzi pomiędzy 2/3 zawodniczki.. wystarczyło popatrzeć na grę przeciwniczek jak chodzi piłka i dziewczyny dzielą się ze wszystkimi. A ta wysoka 14 potyka się o własne nogi, piłka z rąk ucieka jak zbierze to już ciężko z koszem się spotkać teraz zostało tylko pośmiewisko idzie na trybunach z tej pani .. ale no cóż walczcie ze wszystkimi dookoła..
To nie jest szkółka niedzielna. Ile można głaskać się po [...]? Kiedy trzeba powiedzieć coś dosadnie, to dobór słów nie musi być powszechnie akceptowalny. Tym bardziej że trener nie obraża swoich podopiecznych personalnie. Krytykuje grę zespołu, a nie ,, wyżywa"" się na zawodniczkach. W tym szalonym świecie łatwo jest dokleić szczególnie mężczyźnie: rasizm, ksenofobię, wulgaryzm, przemoc, mobbing, a najlepiej i najłatwiej jeszcze doklepać pedofilię
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Nie obraża personalnie, tylko wręcz grozi, co nawet słychać na nagraniu na youtubie w stronę nietrafiającej Janickiej. Statek tonie….
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Zespół został całkowicie rozwalony po poprzednim, bardzo dobrym sezonie.Najlepsze zawodniczki odeszły,a nowe muszą się ograć na tym poziomie rozgrywek.Moim zdaniem trener też odpowiada za słabe wyniki zespołu.
Trener koszykówki Marcin Grocki, który wyzywa swoje zawodniczki, nie tylko narusza podstawowe zasady etyki sportowej, ale także działa destrukcyjnie na rozwój drużyny. Jego postawa nie buduje autorytetu, lecz wywołuje strach, obniża pewność siebie zawodniczek i niszczy atmosferę w zespole. Trener powinien być mentorem, który wspiera, motywuje i rozwija zawodniczki zarówno pod względem fizycznym, jak i mentalnym. Krzyk, wyzwiska czy upokarzanie zawodniczek przez pana trenera świadczą o braku umiejętności komunikacyjnych i pedagogicznych. Sport powinien uczyć dyscypliny, współpracy i radzenia sobie z presją w zdrowy sposób – nie poprzez przemoc słowną. Wyzywanie zawodniczek to nie metoda treningowa – to przejaw braku kompetencji i nieodpowiedniego podejścia do sportu. Trener powinien zdawać sobie sprawę, że dobry szkoleniowiec buduje drużynę na wzajemnym szacunku i zaufaniu, a nie na strachu i upokorzeniu. Jeśli nie potrafi zmienić swojego zachowania powinien być zwolniony oraz ponieść konsekwencje!!!
Koszykówka jest sportem pełnym emocji, nie przychodzi się na mecze z nastawieniem kulturalnego wydarzenia, jeżeli kibice przychodzą z dziećmi i myślą, ze przeklinanie czy emocje względem zawodników lub trenera jest niekulturalne należy się wybrać do teatru tam zapewne całe wydarzenie będzie kulturalne. Seniorska koszykówka jest całkiem inna niż młodzieżowa. Polecam wybrać się na inne mecze i ocenić całokształt seniorskich lig, począwszy od ekstraklasy tam tez pojawiają się emocje i „niekulturalne” zachowania. Trenerzy jak każdy inny człowiek są emocjonalni i jest to normalne, ze krzyczą na zawodniczki, tym bardziej jeżeli pewnie zawodniczki nie realizują założeń i irytacja narasta jak notorycznie nie trafiają z pod kosza to nie koszykówka młodzieżowa ale pewnie dla tych zawodniczek to wina trenera że pudłują najprostsze rzeczy...do tego dochodzi brak pieniędzy zespół w listopadzie miał być wycofany przez decyzję zarządu ale tego hejterzy nie wiedzą. A te uderzanie w Trenera wygląda jak frustracja osób które mają kompleksy, bo przecież tu nigdy nic nie mówił komentował nagle tylu "fanów" koszykówki się znalazło przypadek? Nie sądzę.
To może powinien być wycofany, tak nagle tyle znawców bo jedna osoba skomentowała a jak to jest z naszym polskim powiedzeniem ? „Uderz w stół a nożyce się odezwą ?” Wszędzie dopóki ktoś nie zacznie jest cisza najwidoczniej wystarczyła iskra a pojawił się ogień. Chodzi jedynie o to, że jest nagonka na przychodzenie rodzin z dziećmi mecze są w niedziele w dniu wolnym, najmłodsze dzieciaki są zmuszane do przychodzenia i wyprowadzania seniorek za rękę, więc jaki przykład taki wielki trener, który nie przeklina i podobno maluchy go kochają i to same kłamstwa ma być dla nich przykładem, boją się go wystarczy spytać której kolwiek z dziewczynek z grupy.. wielki chłop one malutkie kruszynki. Moje dzieci chodzą do klasy z dziewczynkami i dzieci miedzy sobą potrafią powiedzieć naprawdę różne rzeczy co się dzieje, często prowadź się na treningi to ambicja niespełnionych sportowo rodziców, tylko w imię czego ? Traumy ? Na długie lata? Już kiedyś był artykuł pewnej Sokolowianki, która opisała jak wyglądała jej droga jako młodej zawodniczki … nie była usłana różami skończyła się terapia.
Trener wysłał gońca do obrony ? Jedyny plus jest taki że mecze są za darmo i zawsze można wyjść, najwierniejsi kibicie zostają do końca ale po połowie już zazwyczaj są pustki
jak nie zostałyście wycofane to pokażcie walkę na boisku, na to idą pieniądze z budżetu miasta ? Może niech rada i pani burmistrz wybiorą się na mecz i ocenią czy są to dobrze ulukowane pieniądze, których w tym mieście jest mało i ratujemy tonący okręt z miesiąca na miesiąc
Niestety w teatrach często jest tak samo lub jeszcze gorzej. Upadamy
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Nigdy nikt nie zmuszał mojej córki do wyprowadzenia starszych zawodniczek na mecz jak ktoś nie ma pojęcia to niech nie powiela kłamstw. Trener Grodzki jest bardzo lubiany przez swoje młodsze wychowanki wiem co pisze bo z przyjemnością chodzą dziewczynki na treningi i nie zgodzę się z tym co tu jest na temat trenera wypisywane
Nie da się patrzeć na niektóre komentarze … sokołowska koszykówka upada. Piłka nożna upada. W osirze wielkie rewolucje bo przecież trzeba pozwalniać wszystkich dyrektorów za czasów karakuli … Zabierają sport … zabierają pasje
Nikt nie umie czytać ze zrozumieniem ? Jest mowa o zachowaniu tego pana na meczach 1 ligi, gdzie przychodzą też jego młodsze wychowanki, a trener to autorytet i wzór dla dzieci więc wielkie brawa dla was za takie podejście że na maluchy nie krzyczy to jest super, a na starsze może już wyklinać, ale widać że nie każdy jest zainteresowany meczem tylko plotkami na trybunach, a to naprawdę słychać często siadam w ostatnim rzędzie nie nad ławka i soczyste „japierd…Ole” „ku…e..wa” słychać