
W środę, 20 marca, umowy z samorządowcami z powiatu sokołowskiego podpisały członkinie zarządu województwa mazowieckiego Janina Ewa Orzełowska i Elżbieta Lanc.
Zarząd Województwa Mazowieckiego przeznaczył ponad 5 mln zł na dofinansowanie budowy dróg dojazdowych do gruntów rolnych w powiatach siedleckim, sokołowskim i węgrowskim. W sumie wsparcie finansowe otrzyma 30 takich projektów, w tym 9 z powiatu sokołowskiego. W środę, 20 marca, umowy z samorządowcami podpisano w Urzędzie Gminy Siedlce.
- Remonty dróg to kosztowne i oczekiwane przez mieszkańców inwestycje. Każdego roku samorząd województwa mazowieckiego przeznacza pieniądze na dofinansowanie budowy dróg dojazdowych do gruntów rolnych - podkreśla członek zarządu województwa Janina Ewa Orzełowska. – To wsparcie co roku cieszy się dużym zainteresowaniem wśród samorządów lokalnych i samych rolników. Inwestycje drogowe są bardzo kosztowne, większości z nich nie byłoby stać na ich budowę czy modernizację. Dlatego środki z budżetu województwa mazowieckiego mają kluczowe znaczenie dla mieszkańców terenów wiejskich.
Zarząd województwa przyznał dotacje na zadania związane z budową i modernizacją dróg dojazdowych do gruntów rolnych (dawny FOGR). Wsparcie otrzymało 15 inwestycji z powiatu siedleckiego, 9 z sokołowskiego i 6 z powiatu węgrowskiego. Łącznie na tych 30 inwestycji w trzech powiatach subregionu siedleckiego ze środków budżetu województwa przeznaczono w sumie ponad 5 mln zł.
- Mazowsze jest regionem typowo rolniczym. Około 65 proc. naszego województwa zajmują użytki rolne. Wspierając gminy wiejskie środkami na drogi dojazdowe do gruntów rolnych, pomagamy nie tylko poprawiać infrastrukturę drogową, ale przyczyniamy się do poprawy jakości życia rolników w ich codziennej ciężkiej pracy – zaznacza członek zarządu województwa mazowieckiego Elżbieta Lanc.
Listę inwestycji, które otrzymały dofinansowanie zamieszczamy w tabelce.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dotacja ok 200 tys. A kilometr drogi 1,2 mln zł. Życzę powodzenia
To jest dotacja na drogi dojazdowe do gruntów rolnych. Fundusz z którego jest wypłacana tworzy się z wpłat za wyłączenie gruntów z produkcji rolnej. Prawidłowo powinno się za te środki budować drogi o nawierzchni żwirowej oraz z kruszywa łamanego aby polepszyć rolnikom dojazd do pól. Ale u nas robi się drogi asfaltowe z chodnikami w terenie zabudowanym za nic mając skargi rolników.
Brawo Pani Janina Ewa Orzełowska,bez względu na poglądy Mursy Stare dostały dotacje na drogę. Nie gościła Pani nigdy w Sterdyni za rządów obecnej pani wójt,a nie zapomniała Pani o nas. Wielki szacunek od mieszkańców gminy tych co pamiętają o Pani ♥️
Brawo trzecia droga 140 tys to 100 m dobrej drogi moze zrobicie. Tamten rząd dawał dotacje po 10 mln. Co tu porównywać i za co tak strasznie dziękować?
Tamten rząd to dawał chyba swoim aby robili propagandę. Ale to powoli się kończy i zaczyna się normalność.
Sokołów coś cienko.
Skoro tak składają wnioski, to nie ma co się dziwić, że tak skromnie..
Skoro wiesz to być może moczałaś w tym palce że te wnioski tak poszły normalnie geniuszka a Zadałaś sobie choć odrobinę trudu sprawdzić ile dróg zostało zrobione wcześniej?
Kto finansuje budowę drogi asfaltowej za Kupiętynem. Droga prowadzi w pole . Zapomniałem dodać pole jest po lewej a po prawej działki rekreacyjne,,Zwykłych mieszkańców,, nad zalewem ?
Niestety ale dlaczego drogi są robione tylko w okresie wyborczym? Czy nie lepiej robić spokojnie przez cały okres kadencji. Swoją drogą po co urzędnicy jak tylko drogi robią tyle co kasy przejedzą to szok. Oddać władzę mieszkańcom i sami zamówią sobie drogę.
Co ty pleciesz? Cały czas są robione drogi. Chyba że u ciebie nic sie nie robiło przez 5 lat
Dziś na FB jednej z kandydatek na urząd burmistrza pojawiło się zdjęcie, jak pani przedziera się po błocie przez furtkę pomiędzy dwoma prywatnymi osiedlami. I skomentowano to jako straszne warunki. Ale chyba nie za bardzo doradcy tej pani się orientują, że legalne normalne wejście i wjazd na to osiedle jest od ulicy Kolejowej a nie od rzeczki Kościółek. Do tego jeszcze zapowiedzieli, że właśnie w tamtym miejscu nad rzeczką Kościółek, na tyłach pawilonów ul. Wokulskiego, zrobić chcą park kieszonkowy. Chyba udzie dogradzający tej pani tylko patrzą na to, że jest tam duże osiedle i można głosów nałapać, ale nikt nie sprawdził działek. Osiedle jedno i drugi przylegają do rzeczki trochę miejsca jest po drugiej stronie, ale do same rzeczki jest to teren prywatny. I znów drodzy przedsiębiorcy pani kandydatka i jej doradcy chcą wam coś zabrać. Stracicie te działki na tyłach. Bo będzie tam park. Mieszkańcy bloku najbliżej rzeczki i jednocześnie ul. Skłodowskiej już się pewnie cieszą jak im będzie po nocach w takim parku młodzież hałasowała. Czy to będą wywłaszczenia czy przymusowy wykup. Za jaką kwotę?