- Obsługa sklepu Stokrotka w Sokołowie Podlaskim w sobotni poranek miała roznieść na główną halę kartony z bananami. Niewiele brakowało, a kokaina mogłaby trafić w ręce klientów – pisze dziennik „Fakt”.
- Obsługa sklepu Stokrotka w Sokołowie Podlaskim w sobotni poranek miała roznieść na główną halę kartony z bananami. Niewiele brakowało, a kokaina mogłaby trafić w ręce klientów – pisze dziennik „Fakt”.
- Podejrzenie pracownic wzbudziła jednak zawartość kartonów. Pomiędzy owocami zauważyły dziwne paczki kształtem i wielkością przypominające cegły. Pudełka były starannie owinięte, najpierw czarną folią a potem zieloną. Niektóre miały na wierzchu naklejki z logo popularnych smartfonów – czytamy na portalu fakt.pl. - Jedna z ekspedientek postanowiła otworzyć paczkę. Wtedy wysypał się z niej biały proszek. Przerażone pracownice sklepu natychmiast wezwały policję. Jak wynika z informacji przekazanych nam przez świadków, mundurowi potwierdzili, że w środku znajduje się prawie 9 kilogramów kokainy.
-Banany pochodziły z Ekwadoru, a do Sokołowa Podlaskiego przyjechały z magazynu w Teresinie - dowiedział się Fakt24. Narkotyki miały także znajdować się w jednej z dostaw bananów do sklepu Stokrotka w Wyszkowie. Tam, według nieoficjalnych informacji miało trafić ok. 30 kilogramów kokainy. Policja sprawdza, czy w innych miastach sprzedawcy nie natknęli się na podobne niespodzianki w transporcie owoców.
Aleksandra Calik z zespołu prasowego mazowieckiej KWP potwierdza, że takie zdarzenie miało miejsce na terenie województwa mazowieckiego.
Więcej o tej sprawie tu:
Kokaina w kartonach z bananami
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie