
W Sokołowie Podlaskim doszło do stanowczej interwencji policji w sprawie przemocy domowej. Wobec 34-letniego mężczyzny, który dopuścił się agresji wobec swojej matki oraz zdemolował dom, wydano nakaz opuszczenia wspólnie zajmowanego lokalu i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej. To kolejny krok policji w walce z przemocą w rodzinie.
W sobotni wieczór, 23 listopada, o godzinie 23:00. dyżurny sokołowskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie o awanturze w jednym z domów. Na miejscu funkcjonariusze zastali 34-latka, który będąc w stanie upojenia alkoholowego, wszczął kłótnię ze swoją matką. Podczas awantury mężczyzna znieważał kobietę, popychał ją, a także zdemolował pomieszczenia w domu. Policjanci natychmiast podjęli działania i zatrzymali sprawcę przemocy.
Gdy agresor został zatrzymany, policjanci przystąpili do przygotowania niezbędnej dokumentacji. Następnego dnia dzielnicowi wydali wobec 34-lata nakaz opuszczenia wspólnie zajmowanego lokalu oraz zakaz zbliżania się do matki.
Teraz dzielnicowy będzie regularnie monitorował sytuację rodziny, weryfikując, czy agresor stosuje się do nałożonych zakazów. Dzięki wprowadzeniu nakazu opuszczenia lokalu mężczyzna został skutecznie odizolowany od ofiary, co zapobiega kolejnym aktom przemocy.
Sokołowscy policjanci po raz kolejny udowodnili, że każdy przypadek przemocy domowej spotyka się z natychmiastową i stanowczą reakcją. Wykorzystanie narzędzi prawnych, takich jak zakaz zbliżania się czy nakaz opuszczenia lokalu, pozwala skutecznie chronić ofiary i przeciwdziałać eskalacji przemocy.
Jednocześnie funkcjonariusze apelują, by nie pozostawać obojętnym wobec przypadków przemocy w najbliższym otoczeniu. Każde zgłoszenie może uratować czyjeś życie lub zdrowie.
MŁ. ASP. ALEKSANDRA SIEMIENIUK
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dziecko jest jak walizka co Włożysz to później wyciagasz. Ciekawe czy ta mamusia dała temu mężczyźnie ciepło, miłość i bezpieczniesntwo czy sama nie stosowała wobec niego przemocy gdy był dzieckiem. Od kogoś nauczyl sie tak reagować na stres. Dzieci są odzwrciedleniem nas samych i dziecinstwa które im daliśmy.
Winna Mamusia, żona i dzieci a kąt przemoc owiec na prawach. Skrzywdzony przez cały świat dlatego bronią go kuratorzy, sędziowie i czytelnicy. Nie ważne, że ofiara przemocy w obawie o własne bezpieczeństwo decyduje się na wynajęcie mieszkania i dodatkowe koszty z tym związane, których nikt jej nie zwróci. Przemoc owiec zostaje w domu/mieszkaniu nic sobie nie robiąc z postanowień sądu. Taka jest prawda. Nasz wymiar sprawiedliwości nie potrafi obronić słabszych.
Bezstresowe wychowanie + wódka