
Przy okazji dyskusji o tegorocznym budżecie gminy Sabnie, wypłynął temat fatalnego stanu hali sportowej przy miejscowym Zespole Oświatowym.
Przy okazji dyskusji o tegorocznym budżecie gminy Sabnie, wypłynął temat fatalnego stanu hali sportowej przy miejscowym Zespole Oświatowym.
Na grudniowej sesji radni długo spierali się o tegoroczne finanse. Kością niezgody był zwłaszcza proponowany przez władze gminy plan pozyskania funduszy zewnętrznych na termomodernizację obiektów użyteczności publicznej - ośrodka zdrowia, urzędu gminy u kompleksu obiektów szkolnych w Sabniach. Cały projekt wart jest 5 mln zł, milion na wkład własny samorząd miałby wyłożyć w ciągu trzech lat. Ale na sesji padła propozycja, by ograniczyć wydatki gminy na ten cel, zmodernizować tylko obiekty szkolne, a zaoszczędzone pieniądze wydać na drogi i projekt oczyszczalni ścieków.
Hala sportowa z zapleczem, m.in. stołówką szkolną przy ZS w Sabniach została oddana do użytku w maju 2009 r.
- Jest piękna, sporo nas kosztowała. Spieraliśmy się, czy ją ocieplać, ale nie wyobrażam sobie, że mamy znowu wykładać miliony, żeby ją remontować - mówił przewodniczący rady Wacław Mikołajczuk.
- Hala została postawiona niedawno, ale nie była ocieplana. Niektórzy w radzie byli przeciwko temu, bo tłumaczyli, że dzieciaki będą styropian wydłubywać długopisami ? mówiła Anna Siemieniuk. Na sali wybuchł śmiech, ale po chwili do śmiechu słuchaczom już nie było. ? Dziś pękają ściany, dach przecieka, a w środku jest bardzo zimno, najwyżej 10 stopni. Można przyjść i obejrzeć. Zresztą radni przyjeżdżali latem, oglądali, orzekli, że nic się nie da zrobić. Hala została wybudowana nie tak, jak trzeba, niestety ? dodała. ? W szkole również nie jest najlepsza sytuacja. Dach przecieka, rynny też. Po ostatniej wizycie Sanepidu muszę zrobić naprawę korytarza, bo jest tragicznie. Jak tego nie zrobimy, nałożą na mnie karę. (...)
BG
Więcej o tej sprawie w papierowym wydaniu Życia Siedleckiego z 22 stycznia
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Warunki w urzędzie i wokół świetne, pracowników też przybywa
Chyba siejesz propagandę. Na stronie gminy zamieścili ogłoszenia o dwóch konkursach. Za cały etat na wodociągach (pracownik chyba odchodzi na emeryturę) ma być pół etatu. To samo z biblioteką.
Kilka tygodni temu na tym portalu było napisane, że brak zmniejszenia ilości etatów to wina radnych, bo wbrew pomysłowi wójta i swojemu głosowaniu, wcześniejszemu o kilka dni, nie zagłosowali za likwidacją szkolnej administracji.
A ten przystojniak to ma obowiązek śledzenia postępowania rady,czuje się przełożonym czy występuje jako mieszkaniec, to winien być na urlopie, jego panoszenie jest coraz bardziej nie do zniesienia, zainteresuj się powiatem a od naszej gminy trzy kroki w bok.
Obawiam się iż wójt w Sabniach stracił kontrolę /nadzór nad całością tematu ...rada rządzi. Przewiduję iż rada gminy uchwałą zmniejszy mu uposażenie do 1/2 etatu coś 2 tyś/m-c albo sam honorowo wcześniej zrezygnuje z zajmowanego stanowiska/zmęczenie materiału / .Tylko kto zdecyduje się na tak zadłużoną gminę z walącą się /pękającą szkołą ??? Rychło czas pokaże ...
A GZEAS ? Po co tam cztery osoby od kilku lat, podczas gdy kiedyś było 3, 5 etatu? I uczniow i nauczycieli wtedy było wiecej
Miałem na myśli urzędników w trakcie na przykład ostatnich trzech lat.Co pojawię się w gminie - widzę nowe twarze.