Czołówka w Wojewódkach

Ponad trzy godziny była nieprzejezdna droga krajowa nr 63 w miejscowości Wojewódki Górne, po zderzeniu dwóch samochodów osobowych. Przyczyną jak w wielu ostatnich przypadkach zdarzeń drogowych była brawura i zbyt duża prędkość na mokrej jezdni.

Ponad trzy godziny była nieprzejezdna droga krajowa nr 63 w miejscowości Wojewódki Górne, po zderzeniu dwóch samochodów osobowych. Przyczyną jak w wielu ostatnich przypadkach zdarzeń drogowych była brawura i zbyt duża prędkość na mokrej jezdni.

W środę, 21 października, około godz. 16.25 w Wojewódkach Górnych (gm. Bielany), na drodze krajowej nr 63, doszło do czołowego zderzenia nissana i kia. Według wstępnych ustaleń, kierująca nissanem, po wyprzedzeniu na łuku drogi, oznakowanym podwójna linią ciągłą mercedesa sprintera, straciła panowanie nad kierowanym pojazdem i zderzyła się z jadącym w kierunku Siedlec samochodem kia. Po zderzeni nissan pozostał na jezdni, a kia zatrzymała się na przydrożnym polu.

Na miejsce tego zdarzenia policjanci przybyli jako pierwsi i szybko wezwali służby ratownicze. Jechali akurat na miejsce innego wypadku, który miał miejsce kilka kilometrów dalej. Wypadek ten najprawdopodobniej widziała też kierująca nissanem, która mimo to, że na drodze panowały trudne warunki, padał deszcz, nie jechała ostrożnie.

Do szpitala przewieziono dwójkę kierowców z uczestniczących w zderzeniu samochodów. Oboje byli trzeźwi. Po wstępnych badaniach, lekarze stwierdzili, że odnieśli niegroźne obrażenia.

Droga w miejscu wypadku była zablokowana przez ponad trzy godziny. Pojazdy kierowane były objazdem przez miejscowość Wojewódki Górne.

Apelujemy o ostrożność na drogach. Pogorszenie się warunków atmosferycznych w ostatnich dniach zaskoczyło wielu kierowców w naszym kraju. Niestety, nie wszyscy pamiętają o tym, że gdy temperatura jest na niewielkim plusie, czasami spada poniżej zera, pada deszcz z mżawką, a na drodze pojawiają się liście, to warunki na jezdni są wyjątkowo zdradliwe i należy jechać ostrożniej, wolniej i rozsądniej.

ASP.SZT. SŁAWOMIR TOMASZEWSKI