
26-latek miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie, spowodował wypadek, ale to nie koniec jego przewinień...
Wielokrotnie na naszych łamach piszemy o kierowcach, którzy łamią sądowe zakazy kierowania pojazdami mechanicznymi. Ta sytuacja jest jednak wyjątkowa. Do bulwersującego zdarzenia doszło 30 października około godz. 16.30 w Sabniach.
- Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Sokołowie Podlaskim otrzymał zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego w miejscowości Sabnie. Jak ustalili funkcjonariusze, 26-letni mieszkaniec powiatu sokołowskiego. Podczas jazdy stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, a następnie do przydrożnego rowu. Z 26-latkiem podróżowały trzy kobiety w wieku od 15 do 60 lat. 20 latka oraz 60 latka zostały przetransportowane do szpitala. Wykonane badanie stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna posiadał ponad dwa promile alkoholu w organizmie – informuje mł. asp. Aleksandra Siemieniuk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sokołowie Podlaskim.
Policjanci wykonali na miejscu oględziny. Wyjaśniając kulisy wypadku, dokonali jeszcze jednego szokującego odkrycia. - Po sprawdzeniu policyjnych baz okazało się, że 26-latek prowadził samochód, chociaż na swoim koncie ma czterokrotny zakaz kierowania pojazdami wydany przez sąd. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. 26-latek usłyszał zarzuty. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje pani rzecznik.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Polak ?
Nie niemiec
Po piątym zakazie już się nie pozbiera...
Te kobiety to jakieś niespełna rozumu ,zamiast zabrać kluczyki ,jak widzą że pił alkohol i jeszcze miał zakaz prowadzenia pojazdu wydany przez sąd ,to wsiadły z nim razem do samochodu .Głupich nie brakuje ,takich to mi nie żal Ale kretyn mógł zabić innych
Nie wpadł do rowu tylko zatrzymał się na polu