Czy gminę stać na budowę sal sportowych w Grochowie i Nowej Wsi?

To pytanie radnego gminy Sokołów Podlaski Edwarda Borzyma było początkiem długiej dyskusji. Obiekt w Grochowie ma kosztować 1,58 mln zł, ten w Nowej Wsi – 1,79 mln zł, samorząd może ubiegać się o dofinansowanie w wysokości 1/3 kosztów.

To pytanie radnego gminy Sokołów Podlaski Edwarda Borzyma było początkiem długiej dyskusji. Obiekt w Grochowie ma kosztować 1,58 mln zł, ten w Nowej Wsi – 1,79 mln zł, samorząd może ubiegać się o dofinansowanie w wysokości 1/3 kosztów.

O sprawie tej dyskutowano na wspólnym posiedzeniu komisji Rady Gminy Sokołów Podlaski w czwartek, 23 marca. Przyczynkiem była uchwała dotycząca obu zadań. Wójt Marcin Pasik wyjaśniał, że dokument ma na razie intencyjny charakter i nie wiąże się z wydatkami. - Chodzi o to, żebyśmy mogli złożyć wnioski o dofinansowanie. Wybudowaliśmy już halę w Skibniewie, uważam, że pozostałe szkoły w gminie nie mogą być pokrzywdzone i tam dzieci też powinny mieć warunki na miarę XXI wieku – podkreślił. Zastępca wójta Janusz Kur tłumaczył, że sale sportowe będą mieć wymiary 12,24 m. Inwestycja w Nowej Wsi będzie droższa, bo zakłada budowę dodatkowych pomieszczeń na stołówkę i zakup wyposażenia kuchni.

Wątpliwości zgłosił Edward Borzym. – Nie mówię, że te sale nie są potrzebne. Tylko czy przez najbliższe 10 lat będziemy mieć w tych szkołach dzieci? Czy w kolejnych kadencjach nasi następcy w radzie nie będą mieć problemu, co z pustymi budynkami zrobić? – pytał. – Chcemy wydawać duże pieniądze, a one są potrzebne na inne zadania w gminie.

Podobne stanowisko zajął też radny Józef Skwierczyński. Ale pozostali radni, którzy zabierali głos – szczególnie Krzysztof Hardej, Wiesław Żelazowski i przewodniczący rady Paweł Sobolewski oraz wójt Marcin Pasik pomysł realizacji obu inwestycji poparli. Wskazywali, że gminne szkoły – chcąc konkurować z miejskimi – muszą zapewnić uczniom jak najlepsze warunki edukacji. Dziś w szkole w Grochowie jest niewielka salka do ćwiczeń, w Nowej Wsi nie ma jej w ogóle. – Nie możemy na inwestycje patrzeć tylko przez to, czy nam się koszty zwrócą, bo drogi też nam się nie zwrócą – padł i taki głos w dyskusji. Projekt uchwały członkowie komisji zaopiniowali pozytywnie.

Na prośbę radnych Urszula Rozbicka z GZEAS przedstawiła informację o tym, ilu uczniów mają poszczególne publiczne placówki oświatowe. W Skibniewie jest ich 187, w Grochowie – 153, a w Nowej Wsi – 105. Radni zwrócili jednak uwagę, że do Skibniewa chodzi ok. 70 uczniów z terenu gminy Kosów Lacki.

- To jest uchwała intencyjna, nic nie przesądza, a my już dzielimy włos na czworo - mówił pod koniec dyskusji Paweł Sobolewski.
- Minister Rafalska powiedziała, że w tym roku będzie w Polsce rekordowo dużo urodzeń, ponad 400 tysięcy. Trzeba w to wierzyć, bo to nam problem z dziećmi rozwiąże – zakończył w swoim stylu radny Piotr Filipek.