Czy tym razem ustalą winnego?

W stawach w miejscowości Błonie Duże w gminie Bielany kolejny raz pojawiły się śnięte ryby. Czy to efekt działalności prowadzonej w zakładzie przetwórstwa owocowego znajdującego się kilka kilometrów dalej?

W stawach w miejscowości Błonie Duże w gminie Bielany kolejny raz pojawiły się śnięte ryby. Czy to efekt działalności prowadzonej w zakładzie przetwórstwa owocowego znajdującego się kilka kilometrów dalej?

W piątek, 12 sierpnia, po popołudniu mieszkańcy wsi Błonie Duże zauważyli ciemnobrunatne zabarwienie wody w zbiornikach oraz dziwne zachowanie ryb zasiedlających stawy. Masowo podpływały one do lustra wody, łapiąc powietrze. Zbulwersowani ludzie, podejrzewając, że do rowu melioracyjnego prowadzącego do tych zbiorników zostały odprowadzone ścieki przemysłowe, zgłosili problem władzom gminy.

- Niezwłocznie zawiadomiliśmy pracowników WIOŚ, którzy pobrali próbki zanieczyszczonej wody i mają poddać ją szczegółowym badaniom ? mówi wójt gminy Bielany Zbigniew Woźniak. - Jednocześnie wykonano badanie zawartości tlenu w wodzie i okazało się że jest ona bardzo niska. Dlatego też podjąłem decyzję o zorganizowaniu akcji mającej uratować dość liczną populację rybną w stawach.

Strażacy z PSP w Sokołowie Podlaskim, przy współpracy z OSP Błonie Duże oraz OSP Bielany-Wąsy, przy użyciu pomp napowietrzali wodę w stawach. W sobotę na powierzchni wody pojawiły się śnięte ryby, akcję strażacką powtórzono. Pracownicy WIOŚ powtórnie pobrali wodę do analizy. O całym zdarzeniu poinformowano także policję oraz media.

- Dalsze postępowanie w sprawie będzie uzależnione od wyników analizy pobranej wody. Mają być one znane na początku września ? wyjaśnia wójt. Podobna sytuacja miała już miejsce w poprzednich latach

BG/FOT. UG BIELANY

O sprawie w najbliższych papierowych wydaniach Życia Siedleckiego