Reklama

Dramat 38-letniej Polki w Tunezji. Była bita i przetrzymywana. Policja ujawnia...

28/09/2021 13:00

Miła być podróż i znajomość życia, a był koszmar, którego nie zapomni już nigdy. Polka wyleciała do Tunezji do poznanego przez Internet mężczyzny. W powrocie do kraju pomogła jej m.in. policja i Interpol. 

Miła być podróż i znajomość życia, a był koszmar, którego nie zapomni już nigdy. Polka wyleciała do Tunezji do poznanego przez Internet mężczyzny. W powrocie do kraju pomogła jej m.in. policja i Interpol. 

Uwięziona w Tunezji 38-letnia kobieta skontaktowała się ze śląskimi policjantami Zespołu do Walki z Handlem Ludźmi Wydziału Kryminalnego KWP w Katowicach. 

W wiadomościach wysyłanych do policjanta prosiła o ratunek. Informowała, że jest uwięziona i bita przez swojego oprawcę.

- Numer służbowy policjanta miała zapisany, gdyż kilka lat wcześniej była świadkiem w jednej ze spraw kryminalnych - informuje Wirtualna Polska. 

Służby musiały działać szybko. Kryminalni ze Śląska nawiązali współpracę z ambasadą w Tunezji, konsulem, a także za pomocą Biura Międzynarodowej Współpracy Policji Komendy Głównej powiadomili Interpol. 

Interpol z kolei zawiadomił służby w Tunezji. Tamtejsi policjanci odnaleźli i uwolnili kobietę. 

- Z informacji, jakie przekazała polskim śledczym ambasada w Tunezji, kobieta była porwana i przetrzymywana oraz bita. Tunezyjczyk planował również nawiązać kontakt z jej bliskimi w celu wymuszenia od nich środków finansowych - informuje śląska policja. 

Dzięki staraniom służb kobieta odzyskała wolność i wczoraj bezpiecznie wróciła do kraju. Pieczę nad sytuacją Polki w Tunezji objął Minister Spraw Zagranicznych.

-  Apelujemy o ostrożność i mniej zaufania do osób, które kontaktują się z nami za pomocą mediów społecznościowych, usiłując nawiązać zażyłą relację. To tym bardziej ryzykowne i niebezpieczne, jeżeli osoba, którą jesteśmy zainteresowani, namawia nas do opuszczenia kraju i przyjazdu do jej ojczyzny. Zawierając nowe znajomości należy być ostrożnym. Jeśli osoba, z którą korespondujemy, bardzo szybko buduje z nami "bliską" relację, zachęca do samotnych odwiedzin, prosi o pieniądze to takie sygnały powinny wzmóc naszą czujność i ostrożność - wskazuje Policja.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do