
Na sesji Rady Powiatu Sokołowskiego w piątek, 4 listopada, dyskutowano o remoncie Sokołów Podlaski – Przywózki – Węże – Paczuski. Choć to droga powiatowa, pieniądze na jej remont z Polskiego Ładu pozyskały samorządy miasta i gminy Sokołów Podlaski. I one będą borykać się z zadaniem i z zapewnieniem udziału własnego.
Droga powiatowa oznaczona jako 4228W na odcinku od skrzyżowania z ulicą Węgrowską w mieście Sokołów Podlaski od skrzyżowania w miejscowości Paczuski Duże pilnie wymaga remontu.
Remont za dotacje z Polskiego Ładu
To bardzo uczęszczany trakt, nie tylko przez miejscowych. Nawigacje samochodowe wskazują ją jako najkrótszą drogę dojazdu z Sokołowa Podlaskiego do krajowej „dwójki” pod Kałuszynem i wielu kierowców ją wybiera, nieświadomych stanu nawierzchni. A jest ona fatalna, zniszczona i pełna dziur. Trasa biegnie przez teren 3 samorządów gminnych: miasta Sokołów Podlaski, gminy Sokołów Podlaski i gminy Bielany.
Powiat sokołowski, który jest właścicielem drogi początkowo miał obiecać mieszkańcom gminy Sokołów Podlaski, że złoży wniosek o dofinansowanie remontu do naborów w ramach Polskiego Ładu, później się z tego pomysłu wycofał. Po wielu bataliach, zebraniach mieszkańców, awanturach stanęło na tym, że to miasto oraz gmina Sokołów Podlaski złożą wnioski o dofinansowanie remontu drogi na „swoich odcinkach”. Miasto Sokołów Podlaski dostało 4 mln zł (ma odcinek 1,6 km), gmina Sokołów Podlaski 13 mln zł (w jej granicach leży 6,5 km trasy), a na odcinek na terenie gminy Bielany – o długości około 1 km, dotację z Polskiego Ładu pozyskał powiat sokołowski.
W porządku obrad piątkowej sesji znalazł się projekt uchwały „o zmianie uchwały w sprawie powierzenia Gminie Sokołów Podlaski wykonania zadania z zakresu inwestycji na drogach kategorii powiatowej pn.: Rozbudowa drogi powiatowej nr4228W na odcinku od skrzyżowania w m. Paczuski Duże do skrzyżowania z ulicą Węgrowską w m. Sokołów Podlaski (odcinek w granicach administracyjnych Gminy Sokołów Podlaski)”. W uzasadnieniu wyjaśniono, że uchwała ma charakter techniczny i chodzi jedynie o to, by w dokumentacji znalazła się taka nazwa zadania, jaką określono we wniosku o dofinansowanie z Polskiego Ładu.
Nie 6,5 km, tylko 4 km
O sens podejmowania takiej uchwały pytał radny Grzegorz Kobyliński.
- Uchwała została przygotowana na podstawie wniosku przygotowanego przez gminę Sokołów Podlaski, która w pierwszej wersji i do chwili obecnej przejęła zadanie na całej długości w granicach gminy Sokołów Podlaski. Mieli złożyć wniosek o dofinansowanie na cały odcinek. Decyzją rady, wójta złożyli tylko wniosek na 4 kilometry, a cały odcinek ma 6,5 km. Wójt wraz z częścią radnych i panią skarbnik pojawili się na zarządzie powiatu i wnioskowali o to, by doprecyzować nazwę, by byłą zgodność uchwał rady powiatu i rady gminy z wnioskiem do Polskiego Ładu – mówiła starosta Elżbieta Sadowska. W dalszej części wypowiedzi podkreśliła, że dopiero przed sesją dostała informację z gminy, jaki dokładnie zakres będzie obejmował remont powiatówki w granicach gminy Sokołów Podlaski.
- Podzielili te 6,5 km na 5 odcinków, z których 3 będą robić. Pierwszy jest od granicy miasta do miejscowości Przywózki, o długości 1190 metrów. Przywózki były robione, więc i tak byłyby wyłączone. Drugi odcinek od Przywózk do Węży ma 245 metrów. Odcinek nr 3 biegnie od strony Paczusk w kierunku Węży i Przywózk, ma długość 2,565 km. Zadanie zostało przekazane, gmina weszła w jego realizację. Zarząd jest wdzięczny, że gmina złożyła wniosek na drogę powiatową i będzie go robić. Wnoszę, żeby rada podjęła uchwałę, żeby gmina miała zgodność w dokumentacji – dodała Elżbieta Sadowska. Dopytywana przez radnego Kobylińskiego wyjaśniła, że niewyremontowane zostanie 2,5 km drogi na terenie gminy Sokołów Podlaski.
- Jaki jest sens, żeby zostawić na środku dziurę niewyremontowaną? Nie lepiej od razu zrobić całość - pytał radny Leszek Iwaniuk?
- 11 marca tego roku sama osobiście byłam na sesji Rady Gminy Sokołów Podlaski. Apelowałam do radnych, by złożyli wniosek na cały odcinek przebiegający przez teren gminy. Nie zrobili tego. Po moim wyjściu zdecydowali, że nie będą realizować 6,5 km, tylko 4 km. Argumenty były nieuzasadnione. Nie chcę nawiązywać do tego. Głównie to pan przewodniczący miał jakieś zarzuty, że to miało mieć znaczenie polityczne, gdyby się nie wyrobili. Na 4 km drogi gmina Sokołów pozyskała 13 mln zł z funduszu Polski Ład - mówiła starosta.
Niech się gmina wykaże
- Na tę drogę, na dokumentację, składał się też jeden duży przedsiębiorca? - pytał Leszek Iwaniuk (chodzi o firmę Topaz, która ma w Wężach centrum logistyczne).
- Nic o tym nie wiem. Swego czasu pan Paczóski miał dołożyć, ale nie wiem czy to zrobił. Realizacja projektu była przez gminę – odpowiedziała starosta.
- Pan Paczóski wszystko robił, żeby zrealizować tę inwestycję w całości. Był na posiedzeniu zarządu powiatu razem z wójtem i radnymi, więc akceptował ten stan, który jest. Szkoda, ale myślę, że gmina Sokołów dokończy te 2,5 km – dodała. - Nie chciałam powiedzieć na sesji, że powiat dołoży, ze względu na to, że ta gmina nigdy jeszcze ani grosza nie dołożyła, ani do RIT, ani do dróg Skibniew Podawce, Skibniew Kurcze i Żanecin. Na zarządzie i wcześniej wójt przysłał propozycję, aby koszty wkładu własnego podzielić po połowie między powiat i gminę, ale na to zgody zarządu nie nie ma Wcześniejsza umowa była taka, że sami pokryją te 5 proc. wkładu własnego do całości. Myślę, że z tej kwoty, którą pozyskali na te 4 km, to zostanie im jeszcze.
- W tej technologii kilometr drogi kosztuje 2,5 mln zł, a tu jest 4 km – wtrącił członek zarządu Krzysztof Więsak.
- Znam gminę Sokołów, wiem jak oni załatwiają sprawy – odparł Leszek Iwaniuk (który był starostą w dwóch poprzednich kadencjach powiatu). - Niemniej jednak fakt jest taki, że to jest nasza droga. To nie wójta zadanie.
- Póki co zadanie jest przekazane do pana wójta, niech się wykaże – skomentowała starosta. - Stanowisko gminy do 11 marca było, że robią 6,5 km. W ostatnim rzucie to zmienili, a my wcześniej złożyliśmy wnioski na inne odcinki. Jeśli gmina nie zrealizuje całości, zrobimy wszystko, żeby to dokończyć. Ale póki co, pozwólmy gminie działać - dodała Elżbieta Sadowska.
Za przyjęciem uchwały głosowało 13 radnych, wszyscy obecni na sesji.
Wójt: nie mamy żadnych zobowiązań wobec powiatu
Do wydarzeń na sesji powiatowej jeszcze tego samego dnia, na sesji Rady Gminy Sokołów Podlaski odniósł się wójt Janusz Kur. Rada podjęła tego dnia uchwałę o realizacji inwestycji.
- Gmina współpracuje ze starostwem w tej sprawie, zależy nam żeby tę inwestycję zrealizować – podkreślił wójt. - Ciągle jednak słyszymy, że gmina ma jakieś zobowiązania finansowe wobec starostwa. Nie ma żadnych zobowiązań, nie zostało podpisane jakieś porozumienie, że jesteśmy coś winni powiatowi. Gdy w miejscowości Ząbków była realizowana inwestycja na drodze powiatowej, to gmina Sokołów Podlaski wyłożyła cały wkład własny, powiat nie dołożył nic – przy inwestycji, która była szacowana na 2,5 mln zł. To miało zamknąć temat RIT. Jeśli powiat chce realizować jakieś zadanie na drogach powiatowych, to mogą robić, co chcą. Ale jeśli chce robić to wspólnie z gminą i dostać dofinansowanie, to powinien rozmawiać i to zadanie wybrać wspólnie z gminą. Jeżeli powiat z nami nie rozmawia, to trudno się dziwić, że później są nieporozumienia. Nam zależy na dobru naszych mieszkańców, ale trzeba wcześniej z nami porozmawiać i ustalić konkrety – podkreślił wójt.
W dyskusji radni gminni pytali o zobowiązania, o których mówi starosta. - RIT spłaciliśmy inwestycją w Ząbkowie, nie mamy żadnych zobowiązań wobec powiatu – podkreślił jeszcze raz wójt Janusz Kur.
Gmina: dołożymy do tych 13 milionów
Janusz Kur wyjaśniał też, dlaczego gmina zdecydowała się na wykonanie remontu drogi powiatowej na krótszym niż planowano odcinku, bo 4-kilometrowym.
- Dlatego 4 kilometry, że kosztorys całego 6,5-kilometrowego odcinka to ok. 20 mln zł. Sprawdziliśmy, jakie były przyznane dofinansowania we wcześniejszych edycjach Polskiego Ładu, to one sięgały ok. 13 mln. Szacowaliśmy, że tyle możemy otrzymać. Zwróciliśmy się do projektanta, by wyliczył, ile jesteśmy w stanie zrobić za te 13 mln. Wyszło, że 4 kilometry. Dlatego rada podjęła decyzję, że będziemy składać wniosek na 4 kilometry. Zobowiązaliśmy się, że jako gmina zapewnimy 100% wkładu własnego do drogi Przywózki – Węże. Czy to będzie milion, półtora, czy dwa – dołożymy – podkreślił wójt.
Gmina Sokołów Podlaski ma wkrótce ogłosić przetarg na wykonanie zadania. Zdaniem wójta, spodziewać się należy ofert wyższych niż 13 milionów za taki zakres prac, jaki jest przewidziany. Obejmuje on bowiem poszerzenie jezdni do 6 metrów i budowę ścieżki rowerowej od granicy miasta do Przywózk.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!