
Wzmocniona zawodnikami z pierwszego składu Mazovia pokonała ambitnie grających Kosowian
Wzmocniona zawodnikami z pierwszego składu Mazovia pokonała ambitnie grających Kosowian
Po ostatnim wysokim zwycięstwie podopieczni Tomasza Wojtczuka liczyli na sprawienie niespodzianki, bo za taką należałoby uznać urwanie punktów mińskiej ekipie. Do przerwy beniaminek z Kosowa Lackiego grał jak równy z równym z faworyzowanymi gospodarzami. Już w 16 minucie pierwszą bramkę dla naszego zespołu zdobył Mateusz Steć. Niestety, zaledwie parę minut później był już remis. Nie minęło 10 kolejnych minut, a ponownie – będący tego dnia w znakomitej dyspozycji - Mateusz wyprowadził naszą drużynę na prowadzenie. I kiedy wydawało się, że uda nam się utrzymać ten wynik do przerwy, tuz przed jej zakończeniem miejscowi po raz drugi pokonali Pawła Wyszomierskiego i znów mieliśmy remis 2:2. W drugiej połowie mińszczanie podkręcili tempo, czego efektem były dwa trafienia, na które Kosowianie nie znaleźli już odpowiedzi i nasza szósta porażka w tym sezonie stała się faktem. A już 14 listopada o godz.13 czeka nas niezwykle interesująco zapowiadające się spotkanie w derbach powiatu sokołowskiego, w którym Kosovia podejmować będzie na własnym boisku rewelacyjnie grającą ostatnio Jabłoniankę. Emocji z całą pewnością nie zabraknie.
Mazovia II Mińsk Mazowiecki - Kosovia Kosów Lacki 4:2 (2:2)
Bramki: 16’,33’ Steć
Kosovia: Wyszomierski (76’Toruszewski), Kamiński, Woźniak, Steć, Maksymiak (57’ Łagoda), Mianowicz, Ł.Zalewski, Żochowski, M.Zalewski (65’ Ogonowski), Burko, Byczkowski
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie