
Aż 10 goli zobaczyli kibice, którzy przybyli na stadion przy ulicy Lipowej. Wszystkie były udziałem gospodarzy
Aż 10 goli zobaczyli kibice, którzy przybyli na stadion przy ulicy Lipowej. Wszystkie były udziałem gospodarzy
Podbudowani pierwszym sprzed tygodnia ligowym zwycięstwem piłkarze Zorzy liczyli, że i w spotkaniu z rezerwami Podlasia uda się im zapunktować. Niestety rzeczywistość okazała się bardzo bolesna, a wynik 10:0 mówi sam za siebie. Od początku meczu Sokołowianie narzucili swój rytm gry i raz za razem stwarzali groźne sytuacje pod bramką przyjezdnych. Po niecałych 30 minutach było już 3:0, do przerwy Sokołowianie jeszcze dwukrotnie znaleźli drogę do bramki przyjezdnych. W drugiej połowie obraz gry nie uległ większej zmianie. Gospodarze kontrolowali grę i dorzucali kolejne trafienia. Podopieczni trenera Karola Stolarskiego próbowali się odgryzać, ale nie udało się strzelić nawet bramki honorowej. Dla miejscowych wygrana dała im fotel lidera, zaś ekipa Zorzy poniosła już szóstą , najwyższą w tym sezonie porażkę. W następnej kolejce rezerwy Podlasia pauzują, natomiast drużyna ze Sterdyni poszuka punktów u siebie, 30 października o godz.13, kiedy to zmierzy się z zespołem Olimpii Latowicz.
Podlasie II Sokołów Podlaski - Zorza Sterdyń 10:0 (5:0)
Bramki: 14’ Osial, 23’ Kostrzewa, 27’,56’,85 Buczyński, 33’ Zupka, 42’ Błoński, 53’ Paluch, 83’,90’ Wyrozębski
Podlasie: Szczęsny, Kania (60’Andryszczyk), Błoński, Zając Laskowski, Kostrzewa (65’Panufnik), Paluch (85’Domański), Wyrozębski, Buczyński, Osial, Zupka (71’P.Piotrowski)
Zorza: Strzymczoch, Steć, Mieczkowski, Szczeć, Ryciak, Drzewiński (46’Miszczuk), Sidorzak (60’Mosiej), Wincenciak (81’Lipiński), Kennedy, Zubow (46’Piwko), Góral (46’Kamiński)
Fotorelacja pod artykułem
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie