Reklama

Emilewicz: w tym roku szkoły najprawdopodobniej nie wrócą do swojej pełnej działalności

17/04/2020 13:12

W związku z epidemią koronawirusa od 12 marca zajęcia stacjonarne w publicznych i niepublicznych szkołach zostały zawieszone. Od 25 marca szkoły mają obowiązek nauczania na odległość. Zawieszenie zajęć stacjonarnych zostało na razie formalnie przedłużone do 26 kwietnia.

W związku z epidemią koronawirusa od 12 marca zajęcia stacjonarne w publicznych i niepublicznych szkołach zostały zawieszone. Od 25 marca szkoły mają obowiązek nauczania na odległość. Zawieszenie zajęć stacjonarnych zostało na razie formalnie przedłużone do 26 kwietnia.

- W tym roku szkolnym szkoły najprawdopodobniej nie wrócą do swojej działalności w pełnym rytmie; w dalszych etapach łagodzenia obostrzeń mowa o zorganizowaniu w szkołach opieki dla dzieci w momencie, gdy ich rodzice wrócą do pracy - mówiła wicepremier Jadwiga Emilewicz.

O to, kiedy ponownie otworzą się szkoły, wicepremier Emilewicz pytana była w piątkowym programie "Onet Rano". "O szkołach, jak mówił pan minister (Łukasz) Szumowski, będziemy rozmawiać w osobnym rytmie i to będziemy komunikować wspólnie" - wskazała wicepremier. Podkreśliła przy tym, że "szkoły w pełnym rytmie nauki najprawdopodobniej w tym roku nie wrócą do swojej działalności".

Jak mówiła, w dalszych etapach łagodzenia obostrzeń mowa o "zorganizowanej opiece dla dzieci w szkołach i przedszkolach". "Po to, żeby - kiedy handel oraz usługi zostaną uruchomione w większym stopniu - rodzice mogli wrócić do pracy" - dodała.

Wicepremier podkreśliła przy tym, że po każdym z etapów łagodzenia obecnie obowiązujących zakazów będzie przeprowadzana ewaluacja, która oceni m.in., jak wzrasta liczba zakażeń. "Po tym tygodniu minister Szumowski dokona ewaluacji i będziemy mogli - bądź nie - przejść w kolejny etap" - powiedziała.

Dopytywana, czy oznacza to, że kolejne restrykcje będą zniesione 27 kwietnia, Emilewicz podkreśliła, że etapy te muszą mieć co najmniej dwa tygodnie, bo odpowiada to okresowi czasu, w jakim mniej więcej rozwija się wirus.

"Jak widzimy plany czeskie, austriackie, niemieckie, one te sekwencje mają ogłaszane w rytmie co dwa tygodnie. My mówimy o etapach, nie wskazując, ile etap będzie trwał. Taką metodologię przyjęliśmy właśnie ze względu na to, że przy każdym rozszczelnieniu systemu musimy widzieć, czy kontrolujemy liczbę przypadków" - powiedziała.

W czwartek premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że od 20 kwietnia stopniowo będą zdejmowane obostrzenia wprowadzone w związku epidemią. Od przyszłego poniedziałku zostaną otwarte lasy i parki, złagodzone będą również ograniczenia dotyczące liczby osób w sklepach o kościołach. W kolejnych etapach będą otwierane mają być rzemiosło, handel i usługi. (PAP)

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do