
Jeśli ktoś kojarzył Państwowy Ludowy Zespół Pieśni i Tańca Mazowsze wyłącznie z muzyką ludową, to w sobotni wieczór, 12 kwietnia, w Sokołowie Podlaskim mógł obejrzeć i posłuchać artystów w wyjątkowej odsłonie. Usłyszeliśmy pieśni wielkopostne, monumentalną symfonię organową, a zwieńczeniem całości była upamiętniająca 20. rocznicę śmierci papieża Jana Pawła II „Barka”.
- Witam wszystkich bardzo gorąco, ogromnie się cieszę, że przyjęliście państwo zaproszenie na ten koncert. Witam naszych gości w imieniu całego środowiska sokołowskiej kultury, na czele z sokołowskim Ośrodkiem Kultury oraz z partnerem dzisiejszego wydarzenia – stowarzyszeniem „Unitum”. Jesteśmy w okresie Wielkiego Postu, a ten wieczór wprowadza nas liturgicznie w niedzielę Męki Pańskiej. W niedzielę, w której triumf wjazdu do Jerozolimy przechodzi w cierpienie, ból i łzy... Ale nie rozpacz. Bo wiemy, że choć to cierpienie prowadzi do śmierci, to po śmierci jest zmartwychwstanie. To jest największy sens Świąt Wielkiej Nocy. Aby duchowo przygotować państwa do Wielkiego Tygodnia, zaprosiliśmy na ten wieczór – mówił do publiczności, która szczelnie wypełniła sokołowską Konkatedrę Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny w Sokołowie Podlaskim Marcin Celiński, przedstawiciel stowarzyszenia „Unitum”, które było współorganizatorem koncertu. Ten debiut organizacyjny nowego lokalnego stowarzyszenia wypadł znakomicie.
Marcin Celiński powitał mieszkańców, członków polskiego parlamentu (obecna była poseł Maria Koc), władz powiatowych (reprezentował je wicestarosta Zbigniew Czerkas), przedstawicieli władz miasta Sokołów Podlaski (obecna była sekretarz miasta Urszula Rozbicka). Podkreślił, że o samym PLZPiT „Mazowsze” długo można by mówić, bo od 1949 r. jest perłą naszej polskiej, narodowej kultury. Przypomniał niezwykły koncert plenerowy „Mazowsza” na terenie Parku Przemysłowego w 2023 roku.
Koncert rozpoczął Zespół Pieśni i Tańca „Sokołowianie”, który powitał „Mazowsze”. Cztery dziewczęta z zespołu: Zofia Sawicka, Wiktoria Skóra, Ewelina Skóra i Kamila Dąbrowska zaprezentowały dawną pieśń ludową „Jest drabina do nieba”.
Wieczór z „Mazowszem” w sokołowskiej konkatedrze poprowadził dziennikarz muzyczny Polskiego Radia Andrzej Sułek. Na wstępie pochwalił sokołowską młodzież za „piękne, czyste mocne głosy” i wyraził nadzieję, że rośnie nowe pokolenie, które będzie promować polską kulturę narodową.
- Dzisiejszy koncert zespołu „Mazowsze” jest bardzo wyjątkowy i niezwykły. Jego pierwszą część wypełnią pieśni wielkopostne. To muzyka związana z tymczasem liturgicznym. Później usłyszą państwo symfonię III Symfonię c-moll Camille Saint-Saens. To nie jest muzyka religijna, ale przez fakt, ze w tej symfonii odzywają się organy, instrument tak mocno związany z tradycją muzyczną Kościoła, który wypełnia swoim brzmieniem każdą chrześcijańską świątynię, ta muzyka przynależy do tego wnętrza i tego czasu – mówił redaktor Sułek. - Zespół Mazowsze poprowadzi jego dyrektor, szef artystyczny, maestro Jacek Boniecki, dyrygent o bardzo bogatym doświadczeniu scenicznym, uhonorowany m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Artyści z zespołu „Mazowsze” - orkiestra i chór liczyły w sumie 140 osób – zaprezentowali szereg utworów wielkopostnych, część z nich doskonale znana wiernym. Jako soliści wystąpili Edyta Sędzik i Arnold Kłymkiw. W drugiej części, przy organach w konkatedrze zasiadł prof. Jarosław Wróblewski.
Artyści z „Mazowsza” za swój występ dostali owację na stojąco od widzów. Na koniec głos zabrał szef zespołu Jacek Boniecki. Zaznaczył, że to szósty koncert z pieśniami wielkopostnymi.
- Wszędzie widzieliśmy piękne obiekty sakralne, piękne instrumenty i spotykamy pięknych ludzi, którzy wiedzą, co to jest Polska i co to jest wiara. To jest wszystko dziedzictwo naszej kultury, to, czym Polska dysponuje. A „Mazowsze”, mając 78 lat, chce mówić o tym Polsce i światu, chcemy to robić tak, jak dzisiaj. Chcemy tę misję sprawować, choć nie wszyscy ją rozumieją. Staramy się przekonać, że „Mazowsze” w takim kształcie ma reprezentować „Polskę” – mówił. - Mamy nadzieję, że pozostanie w waszych sercach to, co wyśpiewaliśmy i wygraliśmy tutaj dla państwa.
Jacek Boniecki wspominał występ „Mazowsza” sprzed 1,5 roku w Bazylice Świętego Piotra i „Koncert pamięci św. Jana Pawła II” w Santa Maria Maggiore, w 45. rocznicę inauguracji jego pontyfikatu. - Dziś wspominamy 20. rocznicę śmierci naszego papieża, ale za chwilę przecież będziemy wspominać 105. rocznicę urodzin Karola Wojtyły. Znał polską kulturę, sam był człowiekiem kultury, artystą. Znał też "Mazowsze", nucił pieśni „Mazowsza” - przypomniał Jacek Boniecki. W specjalny sposób podziękował ks. prałatowi Andrzejowi Krupie, proboszczowi sokołowskiej konkatedry za to, że był gospodarzem koncertu. Pożegnalnym akcentem była ulubiona pieśń Jana Pawła II - „Barka”.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.