
- To perła naszego miasta – takie słowa padły podczas jubileuszowej gali o największym sokołowskim liceum, które wychowało pokolenia sokołowian - I Liceum Ogólnokształcącym im. Mari Skłodowskiej-Curie w Sokołowie Podlaskim.
Jubileuszową galę zorganizowano 10 listopada w Sokołowskim Ośrodku Kultury. Zgromadziła wielu gości, na czele z biskupem seniorem diecezji drohiczyńskiej Tadeuszem Pikusem, dyrektorem delegatury w Siedlcach Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego Dariuszem Stopą, dyrektorem siedleckiej delegatury Mazowieckiego Kuratorium Oświaty Adamem Skupem, samorządowcami z powiatu sokołowskiego, dyrektorami sokołowskich szkół i instytucji, absolwentami i byłymi dyrektorami oraz obecnymi pedagogami i uczniami.
Państwową Koedukacyjną Szkołę Stopnia Licealnego powołano w Sokołowie Podlaskim od 1 września 1948 r. Przejęła ona uczniów zlikwidowanej szkoły salezjańskiej, a w 1950 r. młodzież z rozwiązanego Gimnazjum Samorządowego w Sterdyni. Dyrektor Stanisław Olędzki zajął się adaptacją przedwojennego budynku przy ul. Kupientyńskiej 15 dla potrzeb szkoły. Było tam 12 pomieszczeń. Przy Kupientyńskiej powstał budynek w żargonie uczniowskim zwany „kamczatką” oraz sala gimnastyczna. Początkowo uczniowie Liceum Ogólnokształcącego nr 51 byli przypisani do klas VIII-XI, w latach 70. powstało 4-letnie liceum. W latach 2002-2019 szkoła miała 3 poziomy kształcenia. Od 1997 r. szkoła oferuje uczniom klasy zróżnicowane profilowo.
Pierwszą maturę w szkole przeprowadzono w roku 1949. Do egzaminu przystąpiło wówczas 30 uczniów. Nauczyciele opiekowali się uczniami nie tylko w szkole, ale i w internatach. Od 1968 r. wprowadzono jednolite stroje, granatowe z białymi kołnierzykami. Wszystkich obowiązywała noszenie tarczy na rękawie.
Patronką liceum została w 1979 r., podczas obchodów 30-lecia liceum - dwukrotna polska noblistka Maria Skłodowska-Curie. Argumentem było m.in. objęcie szkoły patronatem przez Wydział Chemii Uniwersytetu Warszawskiego.
W roku szkolnym 1991-92 szkoła została przeniesiona na ulicę Sadową 11. Nazwa szkoły zmieniła się po raz trzeci w 2004 r. - obecnie to I Liceum Ogólnokształcące im. Mari Skłodowskiej-Curie w Sokołowie Podlaskim.
Jeśli chodzi o sukcesy uczniów, I Liceum może pochwalić finalistami olimpiad: geograficznej, chemicznej, fizycznej, Losy Żołnierza i Dzieje Oręża Polskiego, wiedzy ekologicznej, teologii katolickiej oraz przedsiębiorczości. Jeden z uczniów zdobył też tytuł laureata Międzynarodowej Olimpiady Języka Rosyjskiego w Moskwie. Licealiści mają też na koncie wiele sukcesów sportowych. Szkoła współpracuje z wyższymi uczelniami i angażuje się w projekty międzynarodowe.
- Dzisiejsze spotkanie to okazja, by najmłodsi uczniowie naszej szkoły mogli poznać tych absolwentów, którzy egzamin dojrzałości zdawali w roku 1949. Jubileusz to niezwykłe wydarzenie, które jest okazją do wspomnień i przypomnienia tych wszystkich, którzy kreowali wizerunek I Liceum. Osoby tworzące minione pokolenia naszej szkoły ciągle uczą nas, że nade wszystko trzeba wiary w sens edukacji, wytrwałości w przedkładaniu nauki nad doraźne korzyści a czasem wręcz geniuszu, by stworzyć markę, którą jest dziś „Sadowa 11”. Nigdy I Liceum nie było tylko instytucją, ale rodziną, tworzoną przez pokolenia uczniów i ich rodziców, pracowników, dyrektorów, którzy oddali szkole swoje umiejętności, siły, entuzjazm i serce - mówili prowadzący galę uczniowie.
-Wspaniale jest państwa tu dzisiaj gościć i powitać w imieniu społeczności I Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Sokołowie Podlaskim – mówiła dyrektor I LO Teresa Oliwińska. - Przez lata na Kupientyńskiej 15, a później na Sadowej 11 współpracowały ze sobą utalentowane zespoły uczniowskie i nauczycielskie. Wiele osób odniosło spektakularny, większy lub mniejszy sukces, ale nikt nie poniósł porażki. Dlaczego tak się dzieje? Nauka ewoluuje, o czym świetnie wiedzą nasi studiujący i podejmujący pracę zawodową absolwenci i nieustannie dokształcająca się kadra szkoły. PO latach absolwenci nie pytają: czy my się tego w szkole dowiedzieliśmy? Wspominają najczęściej, jak wiedza została przekazana, jaki był nauczyciel, czy inspirował, czy nauczycielskie i uczniowskie ambicje szły w parze z pasją. W szkole wielokrotnie analizowaliśmy nasze wyniki, stosując różne skale. Roczne i półroczne wyniki są ważne, ale ważniejsza jest codzienna realizacja założonych celów – mówiła pani dyrektor. - Patrzymy na archiwalne fotografie prezentowane w tle. Widać na nich lampy naftowe, kajety, kałamarze, plecaki harcerskie, hufce pracy, obozy wędrowne, zmieniającą się modę szkolną i studniówkową. Dziś mamy sztuczną inteligencję, wysoką jakość życia, elektroniczne udogodnienia, e-szkołę. Niezależnie od warunków, w I Liceum dbamy o to, co niezbywalnie ważne, nierelatywne i różnorodne – dodała Teresa Oliwińska i podkreśliła, jak ważna dla I LO jest współpraca z wyższymi uczelniami z Warszawy, Siedlec, Białegostoku i Lublina.
W piątkowym jubileuszu udział wzięło pięcioro dyrektorów I Liceum: Teresa Oliwińska, która kieruje szkołą od 2016 r., Lidia Iwaniak (1976-1985), Kazimierz Strupiechowski (1991-1996), Ewa Rabek (1996-2007) i Marcin Celiński (2007-2016). Pierwszym dyrektorem szkoły był Stanisław Olędzki, a po nim stanowisko piastowali” Antoni Kołodziejczyk, Arkadiusz Gulik, Natalia Makarewicz, Tadeusz Sudziarski, Lucjan Krupa, Józef Kurakowski, Bogusław Krasucki, Michał Plewnicki, Tadeusz Bobiński, Władysław Piecyk (1985-1990) oraz Barbara Wrzosek (1990-1991).
Głos w imieniu dyrektorów zabrał Marcin Celiński.
- Dyrektor to taki „frontman”, wcale nie najważniejsza postać w szkole, ale mająca dość szeroki zakres spojrzenia na to, co się dzieje w szkolnej społeczności. Czy to Kupientyńska 15, czy Sadowa 11, nawet choć nie ma już „kamczatki”, choć zmieniały się numery - to wciąż ta sama szkoła. Każdy z nas, dyrektorów, miał poczucie pewnej misji i mógł obserwować te same zjawiska. Tym zjawiskiem jest choćby to, ze przychodzą do nas dzieci, zależne od rodziców i środowiska, w którym żyją i nie do końca samodzielnie myślące. A po krótkim okresie 4 lat szkolne mury opuszczają ludzie samodzielni, potrafiący myśleć, także krytycznie, ze względu na posiadany zasób wiedzy. To jest fascynujące w zawodzie nauczyciela, że możemy mieć w tym udział – mówił.
Podczas piątkowej gali społeczność I Liceum usłyszała wiele ciepłych słów od gości. Biskup Tadeusz Pikus wspominał swoje niedawne spotkanie w Warszawie, podczas wizytacji kanonicznej, z absolwentką sokołowskiego Liceum Sławą Piotrowską. - To bardzo wykształcona osoba, dziś już na emeryturze, zna siedem języków. Zapytałem ją, co by chciała dziś tutaj przekazać. Powiedziała: to, co rodzice mogą dać najcenniejszego swoim dzieciom, to czas. Nie tylko w szkole podstawowej, ale do matury co najmniej. Ksiądz proboszcz powiedział o pani Sławie, że to nie tylko niezwykle wykształcona osoba, ale bardzo dobry człowiek. I o tym pamiętajmy: żebyśmy nie tylko wiedzę i intelekt budowali, ale całą naszą osobowość – podkreślił biskup.
Absolwentów I Liceum chwalił też dyrektor Dariusz Stopa, który złożył życzenia społeczności szkolnej w imieniu marszałka Adama Struzika i członek zarządu województwa Janiny Ewy Orzełowskiej. Dyrektor Adam Skup z kuratorium podkreślił z kolei, że szkoła to nie tylko przekazywanie wiedzy, ale przede wszystkim kształtowanie charakterów. Złożył podziękowania wszystkim nauczycielom dawnym i obecnym oraz pracownikom administracji „za stworzenie miejsca, do którego absolwenci chętnie wracają i miło je wspominają”.
Starosta Elżbieta Sadowska, przewodniczący Rady Powiatu Sokołowskiego Jacek Odziemczyk i wicestarosta Ryszard Domański podczas gali wystąpili jako przedstawiciele organu prowadzącego I Liceum. - Dziękujemy za lata wspaniałej działalności. Składamy gratulacje i wyrazy uznania za wszystkie dotychczasowe osiągnięcia oraz sukcesy dydaktyczne i wychowawcze. W ciągu 75-letniej historii I Liceum pełniło rolę bastionu edukacji, ale też moralnego i społecznego, kształtującego pokolenia sokołowian. To niezwykłe miejsce, tu przekazywane są wartości, które towarzyszą później człowiekowi przez całe życie – mówiła Elżbieta Sadowska. Dodała, że absolwenci I Liceum odnoszą sukcesy zawodowe i naukowe w kraju, ale też i na arenie międzynarodowej.
Gratulacja i życzenia społeczności szkolnej z Sadowej 11 złożyli też dyrektorzy szkół i przedszkoli działających na terenie miasta oraz powiatowych instytucji, przedstawiciele Miejskiej Biblioteki Publicznej, Sokołowskiego Ośrodka Kultury, Sokołowskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego.
Listy gratulacyjne do dyrekcji I Liceum skierowali też senator Waldemar Kraska (odczytał go Jacek Odziemczyk) oraz burmistrz Sokołowa Podlaskiego Bogusław Karakula.
Wyjątkowe życzenia złożyła szkolnej społeczności szefowa Związku Nauczycielstwa Polskiego w w powiecie sokołowskim i absolwentka I Liceum Danuta Zadrożna. Wspominała, że gdy była uczennicą obowiązywał elegancki strój szkolny, z białym kołnierzykiem i tarcza szkolna przyszyta na rękawie.
- Tę tarczę nosiłam z dumą, byłam zachwycona tą szkołą i tym, że mam tak cudownych nauczycieli. To zaowocowało tym, że sama zostałam nauczycielką. Każdy, kto zostaje nauczycielem świadomie lub nie przekazuje uczniom cząstkę siebie, każdemu indywidualnie, każdemu coś innego – mówiła. - 75 lat istnienia szkoły to 75 lat historii miasta, przemian społecznych i politycznych. Mimo upływu czasu sokołowskie liceum było i jest symbiozą wiedzy i doświadczenia z młodością. To perła naszego miasta. Od początku istnienia odgrywa wielką rolę w naszej sokołowskiej społeczności. Było, jest i pozostanie miejscem kultywującym tradycję i postęp, miejscem codziennej pracy i nauki. Jestem pewna podziwu i wdzięczności dla koleżankom i kolegom za przekazywanie wiedzy, budzenie wrażliwości i zainteresowań, za wskazywanie młodym ludziom możliwych dróg rozwoju – mówiła Danuta Zadrożna.
Podczas szkolnego jubileuszu odbyła się oficjalna premiera Hymnu Szkoły. Zamieszczamy wersję "studyjną" utworu:
Ważnym elementem uroczystości było też ślubowanie, które w obecności tak wielu gości złożyli przedstawiciele uczniów klas pierwszych I Liceum.
Oprawę artystyczną jubileuszowej gali zapewnili uczniowie i absolwenci, m.in. działający w utytułowanej Grupie Teatralnej „Preteksty”.
Po części oficjalnej uczestnicy gali 75-lecia przenieśli się do szkolnego budynku przy ul. Sadowej 11. Tam przygotowano kawiarenki, w których absolwenci mogli spotkać się z dawnymi koleżankami i kolegami, powspominać dawne czasy. Wieczorem była zaś dyskoteka.
Zdjęcia ze "szkolnej" części jubileuszu - po kliknięciu w zdjęcie.
AUTORZY FOTOGRAFII: WALENTY WALENCIEJ I GRZEGORZ WYSZOMIERSKI
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!