Z okazji dwudziestolecia obecności Polski w UE Pismo Samorządu Terytorialnego „Wspólnota” zestawiło dane z całego tego okresu (2004–2024) i przygotowało ranking „20 lat polskich samorządów w Unii Europejskiej”. Sprawdziliśmy, jak z korzystaniem z unijnych programów wsparcia radziły sobie samorządy z powiatu sokołowskiego.
Zestawienie „20 lat polskich samorządów w Unii Europejskiej” sporządzili specjalizujący się w tego typu rankingach: Paweł Swianiewicz – dyrektor oraz Julita Łukomska - zastępca dyrektora Narodowego Instytutu Samorządu Terytorialnego. Paweł Swianiewicz jest profesorem w Instytucie Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, a Julita Łukomska adiunktem w Katedrze Rozwoju i Polityki Lokalnej Uniwersytetu Warszawskiego.
Ranking obejmuje fundusze, jakie otrzymały samorządy poszczególnych szczebli oraz spółki komunalne.
Jak podkreślają autorzy, „złote okresy najwyższego poziomu dotacji przypadają na lata 2010–2015 oraz 2018–2023. A zatem obejmują one drugie połowy okresów programowania 2007–2013 oraz 2014–2020 (wraz z latami następującymi po ich formalnym zakończeniu, a przeznaczonymi na kończenie projektów finansowanych w tych perspektywach). Dotychczas podawane kwoty odnosiły się do cen bieżących. Jeśli przeliczy my je (uwzględniając wskaźnik inflacji) na ceny z roku 2024, dochodzimy do łącznej sumy 366 mld zł. W takim ujęciu latami tłustymi były lata: 2011 – 28,2 mld zł, 2018 – 26,3 mld zł, 2010 – 26 mld zł, 2014 - 25,8 mld zł, 2019 – 25,8 mld zł, 2020 – 25 mld zł. Natomiast lata chude to: 2004 – 1,7 mld zł, 2005 – 5,9 mld zł, czyli sam początek obecności Polski w Unii Europejskiej, ale także: 2016 – 5,3 mld zł, 2024 – 8,2 mld zł, 2008 – 8,9 mld zł” - czytamy w opisie metodologii rankingu.
Przeanalizowaliśmy wyniki, uwzględniając samorządy z powiatu sokołowskiego.
Powiat sokołowski zajął 17. miejsce w Polsce, uzyskał wynik 1751,47 zł pozyskanych z Unii Europejskiej w przeliczeniu na jednego mieszkańca.
Pierwsze miejsce w tej kategorii zajął powiat przasnyski z wynikiem 4139,12 zł (jedyny na Mazowszu z lepszym wynikiem niż sokołowski), trzecie siemiatycki - 3728,00 zł. Nasz sąsiad, powiat węgrowski zajął 258. miejsce z wynikiem 509,6 zł per capita. Ostatnie miejsce w tym zestawieniu – 314. zajął powiat pruszkowski z kwotą 85,16 zł na osobę. 305.miejsce przypadło powiatowi mińskiemu z wynikiem 273,98 zł,
Dodajmy, że od 2004 r. mieliśmy w powiecie sokołowskim zmieniające się rządy różnych opcji politycznych. Do UE wchodziliśmy za czasów starosty Antoniego Czarnockiego (2002-2010), który stał na czele prawicowej koalicji, później rządziły PSL i PO ze starostą Leszkiem Iwaniukiem (2010-2018), samodzielnie PiS (2018-2024) ze starostą Elżbietą Sadowską, a od 2024 r. starostą jest Adam Góral z PSL (koalicję tworzą jeszcze dwa inne komitety).
W kategorii miasta powiatowe Sokołów Podlaski zajął 164. miejsce na 267 sklasyfikowanych miast z wynikiem 2072,07 zł pozyskanych z UE na mieszkańca.
W tej kategorii prym wiedzie Janów Lubelski (8682,37 zł), przed Lidzbarkiem Warmińskim (7302,68 zł) i łódzkimi Poddębicami (7042,08 zł). Wysokie, 31. miejsce zajął Węgrów (4029,48 zł).
Co ciekawe, ostatnie w tej klasyfikacji - 267. miejsce - zajmuje... Garwolin (396,66 zł na osobę), a 265. Mińsk Mazowiecki (487,81 zł).
Burmistrzem Sokołowa od 2004 do 2024 r. był Bogusław Karakula, od maja 2024 miejskim samorządem kieruje Iwona Kublik.
Burmistrz Sokołowa Podlaskiego w latach 1998-2024 poproszony o komentarz do rankingu zaznacza, że na tle samorządów z subregionu siedleckiego Sokołów Podlaski wypada bardzo dobrze.
- Jeśli chodzi o Regionalny Program Operacyjny Województwa Mazowieckiego na lata 2007-2013, to w 2012 r. miasto Sokołów Podlaski odebrało nagrodę za pierwsze miejsce wśród gmin miejskich w kategorii „aktywność”, gdzie kryterium była liczba wniosków pozytywnie zweryfikowanych pod względem formalnym – przypomina. - Jeśli te kwoty ujęte w rankingu pisma „Wspólnota” podliczymy, to okaże się że tylko z funduszy unijnych jako miasto pozyskaliśmy ponad 40 mln zł. A przecież do tego doliczyć należy znacznie wyższe dotacje zewnętrzne ze źródeł krajowych, jakie zdobyło miasto, gdy byłem burmistrzem. Te pieniądze na przestrzeni 20 lat naszego członkostwa w UE bardzo zmieniły Sokołów Podlaski. Przełożyły się m.in. na ponad 70 km wyremontowanych ulic i nowych chodników, unowocześnioną infrastrukturę w mieście, wiele zmodernizowanych budynków. Tylko kompletni ignoranci mówią dziś, że „za Karakuli nic nie zostało zrobione” – komentuje Bogusław Karakula.
Jak na „unijny ranking patrzy obecna burmistrz Sokołowa Podlaskiego?
- Jeżeli chodzi o pozyskiwanie środków europejskich, mogliśmy, jako miasto, lepiej wykorzystać te 20 lat obecności w UE - ocenia Iwona Kublik. - Proste porównanie z pobliskim Węgrowem jest tego najlepszym potwierdzeniem, czyli: Węgrów na 31. miejscu, a Sokołów Podlaski na 164. miejscu na 267 sklasyfikowanych miast powiatowych. Próbuję nadrobić ten wynik, więc pierwszy rok kadencji poświęciłam na naprawę finansów miejskich, aby zagwarantować udział własny do planowanych inwestycji (faktem jest, że budżet odziedziczyłam w katastrofalnym stanie). Wygospodarowałam też w budżecie środki finansowe na sporządzenie dokumentacji projektowych i PFU, bez których nie da się wnioskować o środki zewnętrzne. Jesteśmy na dobrym kursie, a inne publikowane ostatnio dane statystyczne i rankingi wyraźnie na to wskazują – ocenia.
Jeśli chodzi o małe miasteczka, to na pierwszym miejscu w zestawieniu ich aktywności w pozyskiwaniu unijnych funduszy jest Krynica Morska z niebotyczną kwotą 41 956,81 zł (to najmniejsze miasto w Polsce, ma ok. 1200 mieszkańców), drugi jest podłódzki Uniejów (31084,10 zł), a trzecia Ścinawa z dolnośląskiego (18527,07 zł).
574. miejsce zajmuje Kosów Lacki , który pozyskał 1632,81 zł na mieszkańca.
Ostatnie, 680. miejsce w tym zestawieniu zajmują Zdzieszowice (573,12 zł), a 677. dobrze znane nam Mordy z wynikiem 719,60 zł na mieszkańca.
Kosów Lacki odzyskał prawa miejskie w 2000 roku. Do 2010 r. burmistrzem był Andrzej Krasnodębski, od 2010 nieprzerwanie na czele samorządu stoi Jan Słomiak.
Tu wynikiem w kategorii, ale też pozyskaną kwotą – rekordową w powiecie sokołowskim – wyróżnia się gmina Bielany. Kwota 7376,69 zł na mieszkańca robi wrażenie. Nikt z dawnego siedleckiego nie uzyskał wyższego wyniku. Dwa oczka niżej jest gmina Siemiatycze z wynikiem 7262,91 zł. Co ciekawe, gmina Bielany jest jedyną, która przez cały okres członkostwa Polski w Unii Europejskiej ma jednego i tego samego wójta – Zbigniewa Woźniaka.
Tak wypadły gminy wiejskie z powiatu sokołowskiego:
Wśród gmin wiejskich w Polsce najwięcej pieniędzy na mieszkańca pozyskały Ożarowce ze Śląska (21645,87 zł), przed podlaskim Puńskiem (18273,81 zł) i Lewinem Kłodzkim (16484,77 zł na mieszkańca). Na końcu zestawienia są Grębków (powiat węgrowski - 258,94 zł) i na ostatnim miejscu 1464. Komorniki (222,42 zł pozyskane na mieszkańca).
Wójta gminy Bielany cieszą wyniki rankingu „Wspólnoty”. Zbigniew Woźniak podkreśla, że pozyskiwanie funduszy z różnych źródeł, także tych unijnych, to dla gminy, która do bogatych nie należy, jedyna szansa na to, by mieć za co realizować inwestycje.
- Korzystaliśmy praktycznie z każdej okazji, która się nadarzała, by sięgać po rozmaite zewnętrzne dofinansowania. Ale muszę jedno zaznaczyć, to nie dzieje się bez pewnych poświęceń. Rodzina cierpi. Moja żona mówi, że 23 lata temu wziąłem ślub z gminą Bielany, a ją i rodzinę postawiłem na drugim miejscu – mówi Zbigniew Woźniak. - Chociaż dodać też muszę, że są i tacy, którzy mimo naszych działań w samorządzie, przynoszących dobre, konkretne efekty i tak szukają dziury w całym. Ale to chyba taka nasza polska cecha narodowa i tak musi być – dodaje.

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeśli było tak dobrze to gdzie są te pieniądze, w co zostały zainwestowane...w basen chyba nie, w oświatę też nie, w park przemysłowy też nie...?te pytania odnoszą się do miasta oczywiście.
Nie powiem dokładnie, ale wygooglować można, że kilka milionów w Park Przemysłowy, remont dworca kolejowego na bibliotekę, na SOK, Burmistrz Bogusław pisze o tym że i na drogi i chodniki. no i ta nowa elektrociepłownia którą teraz Burmistrzyni Kublik się chwali jak swoją
Tutaj najlepiej sprawdzi się powiedzenie , że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Nie można zarzucać B.Karakuli że nic nie zrobił dla miasta bo to fałszywa teza. Rzeczywiście tak do 2018 r. raczej aktywnie działał, ale ostatnia kadencja przespana zupełnie. Pamiętajmy że te programy, jak Polskie Łady nie wchodzą do funduszy unijnych, są z krajowych i to też jest istotne, bo gminy z nich wiele skorzystały. Pani I.Kublik też ma rację pokazując na Węgrów, że tam dużo lepiej. Jednakowoż Sokołów mógł też być jak Mińsk czy Garwolin i wtedy byłby rzeczywisty powód do krytyki. Sokołów po prostu utopiła oświata w 2017 roku przez tak dużą ilość szkół, to wielki błąd B.Karakuli . Bezapelacyjnie pochwalić trzeba Bielany. Raczej biedna gmina ze wschodniej Polski , a wynik no powiem imponujący. Pamiętajmy, że gmina Sokołów i gmina Repki mają dochód co roku z ropociągu i to całkiem spory a jednak są niżej, widać operatywność władz z wójtem/. Zestawcie Ceranów i Bielany, gminy o podobnej statystycznie sytuacji i zobaczycie... właśnie ... Że zgoda w samorządzie też jest istotna?
Samorządowcy, czy kim tam w rzeczywistości jesteś, Twoje spojrzenie jest krótkowzroczne, ponieważ 99 procent inwestycji realizowanych teraz przez miasto to inwestycje pozyskane jeszcze przez poprzedniego burmistrza. A to jak to jest przedstawiane to już inna sprawa.
Elektro ciepłownia wPUIK Sokołów Podlaski to niewypał.podobno nie pracuje.Efekt z tego taki że w chwili obecnej ceny bardzo wysokie za energię cieplną/a miały być obniżki ceny/i nalezy się spodziewać dalszego wzrostu cen.I czym tu się chwalić Panie Karakula i Pani Kublik.
Podobno a rzeczywiście to jest taka mała a jednocześnie duża różnica. Zobaczymy jak UE wprowadzi opłaty ETS2 to ta elektrociepłownia będzie zbawieniem na wysokie ceny energii, bo te dopiero pójdą wtedy w górę.
Bielany Zbyszek Jabłonna Wiesiek Sabnie Piotrek( były wójt) to wójtowie którzy są i byli bardzo zaangażowanii lata pracy bardzo trudnych czasami decyzji przyniosły efekty ale ich praca to niestetety nie 8 godzin i na tym cierpią rodziny taka jest prawda ale jak ktoś kocha samorząd to są tego efekty ! Pozdrawiam wszystkich trzech Panów !
W gminie Jabłonna Lacka wzbogaciła się tylko jedna rodzina, gdzie ma asfalt do podwórka wylany ( tzn to jest wielka rodzina , 2/3 wsi to rodzina ) stołki w gminie też po znajomości załatwione . Tak dla przeciętnego mieszkańca gminy Jabłonna Lacka nie ma nic .
Na podium z takim wynikiem i pozbyć się i zaszczuć człowieka.
Kosów coś mizernie jednak.
Pozostawie bez komentarza. Poprzeczka wysoko.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.