Jednak nie będzie funduszu sołeckiego

Choć na zebraniu sołtysów uchwalono, że takiego funduszu w gminie Bielany nie powinno się tworzyć, na sesji temat wrócił i wywołał spór.

Choć na zebraniu sołtysów uchwalono, że takiego funduszu w gminie Bielany nie powinno się tworzyć, na sesji temat wrócił i wywołał spór.

Radni zajęli się tematem na sesji 31 marca. Przygotowany projekt zakładał, że Rada Gminy Bielany nie wyraża zgody na utworzenie funduszu sołeckiego.

Ale gdy przyszło do procedowania nad tym tematem, zaprotestował radny Józef Rozbicki. -Nasza gmina jest jedną z nielicznych w regionie, które takiego funduszu nie mają. Nie bójmy się takich rozwiązań, dajmy inicjatywę mieszkańcom ? apelował. ? Uważam, że powinniśmy się nad tym rozwiązaniem zastanowić. Sołtysi znają swoje miejscowości, ich potrzeby, nie powinni być tylko inkasentami podatków, ale mieć większy wpływ na inwestycje ? dodał.

W podobnym tonie wypowiedział się również radny Henryk Klewek. ? Jeśli dane sołectwo nie wykorzysta tego funduszu, to pieniądze jako nadwyżka wrócą do budżetu gminy. To nie jest tak, że zmuszamy społeczeństwo danej miejscowości do wykorzystywania tej możliwości ? przekonywał. -W każdej wsi jest coś do zrobienia, warto byłoby żeby fundusz został wyodrębniony, bo to uczy postaw obywatelskich i zachęca mieszkańców do dbania o swoje miejscowości.

Radny podkreślił, że gmina dzięki wprowadzeniu funduszu sołeckiego, który dla wszystkich miejscowości stanowić będzie kwotę ok. 300 tys. zł, ma możliwość uzyskania z budżetu państwa ok. 35 proc. tej kwoty, czyli w granicach 80 tys. zł. (...)

Przewodniczący rady Ireneusz Błoński przypomniał, że projekt uchwały zgłoszony na sesję jest wynikiem głosowania na zebraniu sołtysów. Za funduszem sołeckim opowiedziało się wówczas 7 osób, przeciwko 16, a 2 się wstrzymały. Z asli rozległy się jednak głosy kwestionujące liczbę osób, jakie poparły pomysł.

Głos w sprawie zabrał też wójt gminy Bielany Zbigniew Woźniak.

- Nie uważam, że wójt i rada to osoby, które trzymają władzę i nie chcą się z nią dzielić. O tej sprawie długo dyskutowaliśmy i decyzja sołtysów była taka, żeby funduszu nie wyodrębniać ? mówił. ? Fundusz to nie jest zło, z którym my walczymy. (...) Uważam, że trzeba skupiać się na inwestycjach strategicznych i na nie w pierwszej kolejności przeznaczać pieniądze. Jeśli budujemy dom, to ważniejsze jest stawianie budynku, a wyposażenie powinno być później. (?)

BOŻENA GONTARZ

Cały tekst w papierowym wydaniu Życia Siedleckiego z 8 kwietnia