Lepiej, ale nadal na minusie

Radni klubu PiS zagłosowali przeciwko zatwierdzeniu sprawozdania finansowego SP ZOZ w Sokołowie Podlaskim za 2014 r. Emocjonalnie zareagowała na to dyrektor Ewa Wojciechowska. ? Dlaczego negatywnie oceniacie państwo moją pracę? ? pytała radnych.

Radni klubu PiS zagłosowali przeciwko zatwierdzeniu sprawozdania finansowego SP ZOZ w Sokołowie Podlaskim za 2014 r. Emocjonalnie zareagowała na to dyrektor Ewa Wojciechowska. ? Dlaczego negatywnie oceniacie państwo moją pracę? ? pytała radnych.

Ze sprawozdania wynika, że w 2014 r. strata z działalności SP ZOZ wyniosła 731 tys. zł. Na sesji 1 czerwca radna Ewa Kraska, rozpoczynając dyskusję na ten temat zapytała dyrekcję, jaka jest suma strat placówki od 2011 r., czyli od czasu, kiedy rządy w niej objął wskazany przez nową koalicję w powiecie dyrektor Krzysztof Lubiński. Konkretnej odpowiedzi jednak nie uzyskała.

Pokłosie Lubińskiego

Ewa Kraska w imieniu radnych Prawa i Sprawiedliwości odniosła się do sprawozdania SP ZOZ.

- Uważamy, że te 731 tys. zł za 2014 r. to nadal jest duża strata. Według nas może rzutować na przyszłość i dalsze funkcjonowanie SP ZOZ ? mówiła. ? Naszym zdaniem do takiej sytuacji przyczyniły się działania poprzedniej dyrekcji, z panem Lubińskim na czele, który wygenerował potężne straty, przy jednoczesnej biernej postawie i chwilami braku reakcji zarządu powiatu. (...) Za czasów pana dyrektora Lubińskiego zrezygnowano m.in. z działalności oddziału udarowego. Dla pacjentów może to nie ma znaczenia, bo i tak są leczeni. Ale samodzielny oddział to pieniądze, których teraz szpital nie dostaje. Trzeba podjąć kroki, żeby go przywrócić. Kolejna sprawa, która boli pacjentów, to brak diagnostyki endoskopowej. (?) Zależy nam, jako radnym, żeby sytuacja w SP ZOZ się poprawiała. Ale wobec tego, o czym mówiłam nie widzimy możliwości głosowania za zatwierdzenia sprawozdania ? dodała.

Dyrektor: nie rozumiem

Do tej wypowiedzi odniósł się starosta Leszek Iwaniuk. - Jak pojawia się sprawa szpitala, to mamy wywód kilkuletni. Zbliżają się wybory i pewne tematy się pojawiają. Pani radna pytała o straty z ostatnich lat, a ja rozszerzyłbym tę kwestie o straty, jakie były jeszcze za dyrektora Ciołkowskiego, z rozbiciem na poszczególne oddziały. Wtedy będzie pełny obraz. ? mówił. Starosta podziękował dyrekcji SP ZOZ za dotychczasową pracę i za to, że ?wszystko idzie w dobrym kierunku?.

- Matematyka jest prosta. Na braku oddziału udarowego szpital traci rocznie ok. miliona złotych. Gdyby był zakontraktowany, może nie byłoby tych 731 tys. zł strat ? ripostowała Ewa Kraska.

Głos zabrała też dyrektor SP ZOZ Ewa Wojciechowska. ? To nie jest tak, że nic nie robimy ? rozpoczęła. ? Pewne sprawy w szpitalu nie są tajemnicą, np. to, że w sprawie przywrócenia oddziału udarowego do NFZ zwracaliśmy się już chyba 6 razy, ale bez efektu. Ubolewam, że tak jest, ale co mogłam zrobić, to zrobiłam. Musimy czekać. (...) Najłatwiej jest krytykować, trudniej coś konkretnie zrobić ? dodała.

Za przyjęciem uchwały zatwierdzającej sprawozdanie głosowało 9 radnych koalicji, przeciw ? 6 radnych opozycji. Na koniec sesji raz jeszcze zabrała głos Ewa Wojciechowska.

Bardzo jestem zaskoczona wynikami tego głosowania. (?) Było o historii, ale nie o finansach z ubiegłego roku ? zaznaczyła. ? Przyszłam do szpitala w listopadzie 2012 r. Strata za tamten rok sięgnęła 6,3 mln zł. W roku 2013 strata wyniosła 1,3 mln, w ubiegłym roku zaś ? 731 tys. zł, choć planowano 1,3 mln. W pierwszym roku mojej pracy zmniejszyliśmy koszty o 8 mln zł. W drugim ? gdy się wydawało, że już nie da się nic ściąć ? o 1,2 mln. Wynik finansowy mówi o tym, że idziemy w dobrym kierunku. (?) A państwo zagłosowaliście przeciw. Dlaczego? (...) ? pytała emocjonalnie dyrektor.

Pani dyrektor, takie jest prawo opozycji ? podsumował przewodniczący Jarosław Puścion.

BG

Więcej na ten temat w papierowym wydaniu Życia Siedleckiego z 12 czerwca