W sobotę 16 marca, a więc dwa dni po wejściu w życie nowych przepisów, sokołowscy policjanci zatrzymali do kontroli volkswagena za kierownicą, którego siedział 43-letni mężczyzna. Jak się okazało miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. 43-latek stracił prawo jazdy, a jego pojazd został odholowany na strzeżony parking. Teraz odpowie przed sądem.
Wprowadzone 14 marca przez ustawodawcę przepisy przewidują surowe konsekwencje dla kierowców, którzy kierują pojazdami w stanie nietrzeźwości. Wprowadzono m.in. przepis, że każdy nietrzeźwy kierowca, w którego krwi wykryje się przynajmniej 1,5 promila alkoholu, straci samochód. W przypadku recydywistów dolna granica stężenia alkoholu we krwi wynosi 0,5 promila.
Na pierwsze zastosowanie przez policjantów nowych przepisów w powiecie sokołowskim długo czekać nie musieliśmy.
- Do pierwszego przypadku tymczasowego zajęcia mienia na terenie powiatu sokołowskiego doszło w sobotę, 16 marca – informuje st. sierż. Aleksandra Borowska, rzecznik prasowy sokołowskiej policji. - Funkcjonariusze z Posterunku Policji w Kosowie Lackim zatrzymali do kontroli drogowej kierującego volkswagenem, który na widok radiowozu zaczął nerwowo się zachowywać i raptownie odjechał. Jak się okazało, jego zachowanie nie było przypadkowe, ponieważ mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że ma ponad półtora promila alkoholu w organizmie. Mundurowi zatrzymali 43-latkowi prawo jazdy, a jego pojazd został odholowany na strzeżony parking. Mężczyźnie grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności – informuje pani rzecznik.
Zarekwirowany samochód to passat, policja nie podaje szczegółów dotyczących rocznika produkcji, nie wiemy więc, jak mocno po kieszeni w tym zakresie dostał pijany kierowca.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie