
Wyjątkową nieodpowiedzialnością wykazał się 36-letni mieszkaniec powiatu sokołowskiego. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
W niedzielę, 31 marca, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Sokołowie Podlaskim otrzymał zgłoszenie, że poruszający się po Sokołowie Podlaskim kierowca opla może być pijany.
Policjant Wydziału Ruchu Drogowego pojechał we wskazany rejon miasta, aby zweryfikować zgłoszenie. Wskazany w informacji pojazd minął się z radiowozem, dlatego też policjant natychmiast podjął próbę zatrzymania go do kontroli drogowej. Ten rozpoczął ucieczkę. Policjant nie tracąc samochodu z pola widzenia kontynuował jazdę za nim. Kierujący wjechał na prywatną posesję i wysiadł z pojazdu, po czym natychmiast został obezwładniony i zatrzymany przez policjanta. W międzyczasie na miejsce zdarzenia przyjechały inne patrole.
Funkcjonariusze sprawdzili dane uciekiniera. Jak się okazało, 36-latek posiadał dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi, a dodatkowo miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
W samochodzie znajdowała się pasażerka - właścicielka opla, która również znajdowała się pod działaniem alkoholu. Zatrzymany mężczyzna będzie teraz ze swojego zachowania tłumaczył się przed sądem. W myśl nowych przepisów o konfiskacie samochodu nietrzeźwym kierowcom, może zostać przez sąd zobowiązany do zapłacenia równowartości auta, którym kierował.
AUTOR: ST. SIERŻ. ALEKSANDRA BOROWSKA
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie