Reklama

Mistrzostwa Polski w Przeciąganiu Liny. Gospodarze nie zawiedli.

09/10/2021 11:21

​​​​​​​Sokołowski „Rolnik” gościł 19 drużyn z całej Polski, rywalizujących w I Mistrzostwach Polski Szkół Rolniczych w Przeciąganiu Liny. Zmaganiom towarzyszyło wiele emocji.

Sokołowski „Rolnik” gościł 19 drużyn z całej Polski, rywalizujących w I Mistrzostwach Polski Szkół Rolniczych w Przeciąganiu Liny. Zmaganiom towarzyszyło wiele emocji.

W piątek, 8 października na terenie Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego rozegrano finały I Mistrzostw Polski Szkół Rolniczych w Przeciąganiu Liny.

Brąz panów, złoto w mix
Do Sokołowa Podlaskiego przyjechały reprezentacje z 19 szkół rolniczych z całej Polski, niektóre by dotrzeć na zawody pokonały ponad 600 km.

W Polsce jest obecnie 59 szkół rolniczych, dla których organem prowadzącym jest Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Podzielono je na 6 grup, które rywalizowały w eliminacjach. Najlepsi zyskali prawo startu w sokołowskich mistrzostwach.

W zawodach uczestniczą 5-osobowe zespoły w kategoriach: chłopcy, dziewczęta i mikst (3 chłopców i 2 dziewczęta). Inaczej niż w Mistrzostwach Polski nie obowiązują tu kategorie wagowe. Wszyscy zawodnicy muszą stać po tej samej stronie liny, mogą ją mieć po swojej lewej lub prawej. Trzymają linę wyłącznie dłońmi. Ostatni zawodnik, tzw. kotwiczący, ma ją dodatkowo przełożoną przez plecy. Nie wolno puszczać liny, poprawiać chwytu, „wspinać się” po linie rękami. Zabronione jest również krzyżowanie nóg. Najważniejsze to przeciągnąć przeciwników na odcinek 4 metrów (na linie jest kolorowy znacznik).

Po zaciętej rywalizacji w kategorii męskiej zwyciężyła reprezentacja ZS CKR Powiercie, przed ZSCKR Brzostowo, a na najniższym stopniu podium stanęli ZS CKR Sokołów Podlaski oraz ZS CKR Brzostek.

Wśród pań triumfował ZS CKR Rzemień, drugie miejsce zajął ZS CKR Jabłoń, a trzecie ex aequo ZS CKR Lututów i ZS CKR Sejny.

W kategorii mix złoto wywalczyli gospodarze – ZS CKR Sokołów Podlaski, srebro przypadł ZS CKR Sichów, a brąz – ZS CKR Żarnowiec i ZS CKR Korolówka Osada.
 

[YT]https://youtu.be/AlUXiLQKbxY[/YT]

ZS CKR Sokołów Podlaski reprezentowali (z zawodnikami rezerwowymi): kategoria męska: Maciej Jóźwiak, Piotr Krasnodębski, Kacper Kraska, Patryk Rytel, Bartosz Serewiś, Jan Czarnocki; mix: Kamila Chwedorczuk, Maria Soszyńska, Dominika Szymańska, Maciej Jóźwiak, Piotr Krasnodębski, Bartosz Serewiś, Patryk Rytel; kategoria żeńska Kamila Chwedorczuk, Maria Soszyńska, Alicja Szczęsna, Julia Sejbuk, Martyna Denkiewicz, Weronika Antoniak.

Nagrody, dyplomy i puchary najlepszym wręczali oprócz dyrektora ZS CKR w Sokołowie Podlaskim Sławomira Wróblewskiego i prezesa Polskiego Związku Przeciągania Liny Dariusza Bajkowskiego: dyrektor Departamentu Oświaty i Polityki Społecznej w MRiRW Robert Jakubik, burmistrz Sokołowa Podlaskiego Bogusław Karakula, wicestarosta Ryszard Domański, dyrektor zakładu Sokołów S.A. w Sokołowie Podlaskim Krzysztof Śledziński, Mateusz Orzełowski z PHU Topaz, Dariusz Smuniewski z firmy Dargaz.

Przeżywa renesans
Zawody w przeciąganiu liny wciąż spotykają się z ironią i złośliwymi komentarzami. Jednak jak podkreśla dyrektor Sławomir Wróblewski, to opinie niesłuszne i pochodzące na ogół od tych, którzy o takiej rywalizacji niewiele wiedzą.

- To widowiskowa konkurencja, wymagająca od uczestników tężyzny fizycznej i wytrzymałości. Zmaganiom, co widać choćby po dzisiejszych pojedynkach, towarzyszy wiele emocji – mówi. - U nas w szkole też nie brakowało sceptyków, ale sytuacja zmieniła się w ubiegłym roku. Najpierw dwie nasze nauczycielki wf pojechały na kurs trenerski, później już u nas Polski Związek Przeciągania Liny przeprowadził profesjonalne szkolenie uczniów i odbyły się pierwsze zawody – mistrzostwa szkoły, w których startowały poszczególne klasy. To był strzał w dziesiątkę, jeśli chodzi o popularyzację tej dyscypliny. Każdy Zespół Szkół Rolniczych ma swoje pomysły na imprezy, w których uczestniczą inne placówki. Jedni organizują rozgrywki piłkarskie, inni mistrzostwa w orce. My postawiliśmy na przeciąganie liny i udało nam się zorganizować zawody na najwyższym poziomie, bo pod patronatem Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, z profesjonalnymi sędziami i opieką Polskiego Związku Przeciągania Liny. Atrakcyjne nagrody dla najlepszych ufundowali sponsorzy, a Sokołów S.A. zadbał o posiłki i grilla dla uczestników.

Prezes PZPL Dariusz Bajkowski podkreśla, że sport ten nie wymaga wieloletnich treningów czy jakiegoś dłuższego przygotowywania. Do tego nie trzeba wielkich inwestycji, by rywalizować. – W dwie, trzy godziny jesteśmy w stanie przyuczyć nauczyciela WF-u do bezpiecznego prowadzenia rozgrywek z dziećmi. W czasie pandemii odnotowaliśmy ogromny wzrost zainteresowania przeciąganiem liny. Myślę, że wynika to w dużej mierze z prostoty tej rywalizacji – mówi. Prezes po piątkowych zawodach w Sokołowie podkreślił też, że sokołowska impreza jest otwarciem nowej karty w rozwoju tego sportu w Polsce. Zadeklarował, że wśród jej uczestników związek szukać będzie zawodników do juniorskiej kadry Polski.

Było dyscypliną olimpijską
Przeciąganie liny było popularną formą rywalizacji już w starożytności. Na przykład w Afganistanie używano drewnianego kija zamiast liny. Z kolei w Egipcie zawodnicy dodatkowo obejmowali siebie nawzajem i tworzyli nierozerwalny "żywy łańcuch", który zapewniał im większą stabilność.
W czasach nowożytnych od drugiej Letniej Olimpiady w Paryżu do siódmych Igrzysk Olimpijskich w Antwerpii, przeciąganie liny było dyscypliną wchodzącą w skład zawodów lekkoatletycznych. W 1920 roku MKOl wycofał Tug of War z rozgrywek. Na całym świecie przeciąganie liny przetrwało jednak jako popularny sport siłowy.
W latach 60. powstała Międzynarodowa Federacja Przeciągania Liny (Tug of War International Federation). Obecnie organizuje ona co 2 lata Mistrzostwa Świata. W 1991 roku do kalendarza zawodów dopisano Halowe Mistrzostwa Świata. I zabiega o to, by sport ten wrócił na Igrzyska Olimpijskie.Przeciąganie liny zdobywa coraz większą popularność w Polsce, dziś do PZPL należy już ponad 200 tys. osób. Na ostatnich Mistrzostwach Świata w Getxo w Hiszpanii Polacy zajęli 7, 9 i 9 miejsce w trzech klasach wagowych.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do