
W czwartkowy poranek doszło do niebezpiecznego zdarzenia na drodze wojewódzkiej nr 627. Dachował tam samochód osobowy.
11 stycznia około godz. 06.00 sokołowscy policjanci interweniowali z uwagi na zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego na trasie Kostki – Sokołów Podlaski. Jak ustalili policjanci, 21-letnia kierująca daihatsu nie zachowała odpowiednich środków ostrożności i w trakcie manewru wyprzedzania straciła panowanie nad samochodem i dachowała. Została przetransportowana do szpitala. 21-latka z uwagi na niedostosowanie się do znaku A-1 „niebezpieczny zakręt w prawo”, oraz P-4 „podwójna linia ciągła” została ukarana mandatem karnym.
W tym zdarzeniu na szczęście nikt nie doznał poważniejszych obrażeń. Sokołowscy policjanci stale apelują do wszystkich uczestników ruchu drogowego o zachowanie szczególnej ostrożności. Przy aktualnie panujących warunkach pogodowych warto mieć zapas czasu przeznaczonego na transport tak, aby prędkość dostosować do potrzeb na drodze.
ST.SIERŻ. ALEKSANDRA BOROWSKA
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
zabrać prawo jazdy nie ma pomiłuj podwója ciągła... i wyprzedzanie szok i ponowny egzamin
Jak byś sam nigdy nie złamam przepisów ruchu drogowego
Po co wzywają służby jak nic się nie stało? Wyciągać auto z rowu linka traktor lub laweta i do domu.
Wzywa się służby po to że osoba poszkodowana w wypadku nie zawsze ma obrażenia zewnętrze natomiast często zdarza się tak że obrażenia wewnętrzne są o wiele poważniejsze niż się wydaje na początku .Jeżeli nagle poszkodowana by straciła przytomność nikt nie byłby w stanie na czas dowieść do szpitala
wczoraj kota ratować jechali... DWA auta drugie z drabiną..... rozumiem pomoc ale jak przejeżdzali przez miasto na sygnałach to był przerost formy nad treścią i stwarzanie zagrożenia dla ludzi ... jeżeli do wypadku to bardzo rozumiem ale do ch..... po kota ?
a skad wiesz ze do kota? moze ludzkie zycie ratowali
Nie ma to jak nie znam sie, ale sie wypowiem????????????
Dać na prostej drodze przez lasek 2 zakręty i co roku kilka osób musi się na tym wyłożyć..
Poniosła dziewczynę fantazja,za pewne prawo jazdy zbyt długo nie posiada,a jazda z instruktorem to nie to samo co bez,tu już trzeba samemu myśleć i wcześniej reagować, nie było obok instruktora żeby wcześniej wcisnoł hamulec,i pogroził palcem że tak nie można,ma nauczkę w postaci rozbitego auta "pewnie rodziców" no i mandat.