
W ramach 9 kolejki siedleckiej ligi okręgowej beniaminek z Kosowa Lackiego nie dał rady węgrowskiej ekipie
W ramach 9 kolejki siedleckiej ligi okręgowej beniaminek z Kosowa Lackiego nie dał rady węgrowskiej ekipie
Kosovia, która gra w kratkę, przeplatając mecze zwycięskie z przegranymi, tym razem uległa na wyjeździe Czarnym Węgrów 2:3. Po bezbramkowej pierwszej połowie, drugą od mocnego uderzenia zaczęli podopieczni Tomasza Wojtczuka, gdyż praktycznie tuż po jej rozpoczęciu do bramki miejscowych trafił Michał Ambroziak. Niestety, podrażnieni tym gospodarze szybko doprowadzili do wyrównania, a potem dołożyli kolejne dwa gole i nasza sytuacja stała się niezwykle trudna. Nadzieje na korzystny wynik odżyły wprawdzie na 10 minut przed końcem spotkania, kiedy to wprowadzony wcześniej na boisko Paweł Dawidowski strzelił kontaktową bramkę, ale pomimo usilnych prób z naszej strony wynik już się nie zmienił i czwarta porażka Kosowian w tym sezonie stała się faktem. A w następnej kolejce, drużyna z Kosowa Lackiego gościć będzie na własnym stadionie spadkowicza z IV ligi, Hutnika Huta Czechy. Mecz rozegrany zostanie 17 października o godz.15.
Czarni Węgrów - Kosovia Kosów Lacki 3:2 (0:0)
Bramki: 47’ Ambroziak, 79’ Dawidowski
Kosovia: Toruszewski, Łagoda (41’Byczkowski), Woźniak, Ambroziak (69’Dawidowski), Steć (75’Kamiński), Maksymiak (80’Chadaj), Mianowicz, Ł.Zalewski (80’Jasiński), Żochowski, M.Zalewski, Burko
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie