oSZUKują mieszkańców?

Dlaczego po raz kolejny o sprawie tak ważnej dla mieszkańców gminy Sokołów Podlaski, jak ceny wody i ścieków radni dyskutowali na nadzwyczajnej sesji?

Dlaczego po raz kolejny o sprawie tak ważnej dla mieszkańców gminy Sokołów Podlaski, jak ceny wody i ścieków radni dyskutowali na nadzwyczajnej sesji?

To, że sesji nadzwyczajnych, czyli bez udziału sołtysów, mieszkańców i dziennikarzy jest więcej niż zwyczajnych to nowa, świecka tradycja w gminie Sokołów.

Miała być tania?

O tym, że władzy w gminie Sokołów Podlaski trzeba patrzeć na ręce, pokazał przykład diet radnych. Na początku ubiegłego roku wójt Marcin Pasik z sekretarzem Wiktorem Osikiem pochwalili się w lokalnej gazetce, że dzięki zmianie systemu wynagradzania radnych, gmina zaoszczędziła. Wprowadzono bowiem miesięczny ryczałt zamiast płacenia za każdą sesję i komisję. Ale dokładna analiza wydatków samorządu na diety radnych, przeprowadzona na łamach Życie Siedleckiego pokazała, że to nowy system jest znacznie droższy od poprzedniego. O ile bowiem w 2010 r. wydano niecałe 58 tys. zł, to już w roku 2013 aż 130 tys. zł. Z drugiej strony, radni zadbali też o wójta, uchwalając mu w ubiegłym roku solidną podwyżkę wynagrodzenia.

?jest tajna

W ubiegłym tygodniu na nadzwyczajnej sesji Rada Gminy Sokołów Podlaski zatwierdziła taryfy opłat za wodę i ścieki. Stawki pozostały na dotychczasowym poziomie, podwyżek nie ma. Za metr sześcienny wody mieszkańcy zapłacą 3,10 zł. Czemu zatem wójt Marcin Pasik nie chce się tym chwalić? Przecież hasło "tania woda w gminie" było jedną z jego sztandarowych obietnic wyborczych. Nadal jednak stawki są najwyższe w powiecie.

Czy sprawa cen wody ma jakieś drugie dno? Już w ubiegłym roku wokół tematu pojawiały się wątpliwości. Okazało się, że 20 proc. wody z gminnych wodociągów znika bez śladu. Czy "uszczelnieniu" sieci może zaradzić powołany przez gminę Samorządowy Zakład Usług Komunalnych, skoro nie ma odpowiedniego sprzętu? Ile kosztuje utrzymanie SZUK, skoro nie ma on nawet koparki i usługi zleca zewnętrznym firmom? Jaka jest realna cena wody w gminie? Od stycznia sokołowski PUIK, od którego gmina kupuje ok. 60 proc. wody do swoich wodociągów nieznacznie, ale podniósł ceny. Kto pokryje tę różnicę?

Radny Andrzej Gago na sesji rok temu przypominał, że konieczna jest budowa spinki wodociągowej, która umożliwiłaby doprowadzenie tańszej wody z Czerwonki do większej liczby mieszkańców i ograniczenie zakupów w PUIK. Wójt na sesji w grudniu mówił, że samorząd pozyskał unijne pieniądze na budowę owej spinki, ale do tej pory inwestycja nie znalazła się w tegorocznym budżecie.

O wszystkie te kwestie chcieliśmy zapytać na sesji, ale okazało się, że zwołano ją po cichu. Wysłaliśmy pytania do gminy z nadzieją, że inaczej niż w roku ubiegłym - dostaniemy rzeczową odpowiedź. Czekamy.

BOŻENA GONTARZ