
Długo męczyli się Kosowianie z Polonezem, ale bramka rezerwowego pozwoliła nam zainkasować kolejne trzy punkty
Długo męczyli się Kosowianie z Polonezem, ale bramka rezerwowego pozwoliła nam zainkasować kolejne trzy punkty
Po ostatniej ligowej porażce w Żeliszewie, podopieczni Tomasza Wojtczuka chcieli powrócić na zwycięski szlak i cel ten udało się zrealizować. Po bezbramkowej pierwszej połowie nastroje wśród kibiców nie były zbyt dobre, ale w drugich 45 minutach udało się wreszcie przełamać zasieki obronne przyjezdnych za sprawą rezerwowego Michała Ambroziaka, który głową skierował piłkę do bramki golkipera gości. Niestety 10 minut później drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Łukasz Zalewski i musieliśmy już do końca meczu grać w osłabieniu. Było trochę nerwowo, ale ostatecznie wywalczyliśmy komplet punktów i spokojnie usadowiliśmy się w górnej części tabeli. A w następnej kolejce, 9 października o godz.15.30 beniaminek z Kosowa Lackiego zmierzy się w wyjazdowym spotkaniu z Czarnymi Węgrów.
Kosovia Kosów Lacki – Polonez Mordy 1:0 (0:0)
Bramka: 70’Ambroziak
Kosovia: Toruszewski, Łagoda (46’Ambroziak), Steć, Maksymiak, Mianowicz, Dawidowski (75’Laskowiecki), Ł.Zalewski, Żochowski, M.Zalewski, Burko (75’Zieliński, 87’Kamiński)), Zębrowski
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie