
W piątek, 2 listopada, około godziny 12.30 w miejscowości Niemirki w gminie Jabłonna Lacka doszło do zdarzenia ciągnika rolniczego z pojazdem osobowym marki Ford Mondeo.
W piątek, 2 listopada, około godziny 12.30 w miejscowości Niemirki w gminie Jabłonna Lacka doszło do zdarzenia ciągnika rolniczego z pojazdem osobowym marki Ford Mondeo.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący pojazdem marki Ford Mondeo, wykonując manewr wyprzedzania zderzył się z ciągnikiem rolniczym marki Zetor, którego kierujący skręcał w lewo. Fordem jechała pięcioosobowa rodzina. Dwie osoby dorosłe z trójką dzieci w wieku 6-9 lat. Jedno z dzieci z obrażeniami ciała zostało zabrane przez LPR do szpitala w Siedlcach. Obaj kierujący byli trzeźwi. Na miejscu policjanci wykonują czynności. Utrudnienia w ruchu mogą potrwać kilka godzin.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tak to jest, ciągnik bez kierunków bez świateł ledwo go widać
Byłeś? Robiłeś przedląd ciągnika? Nie pisz bzdur. Odwróćmy sytuację. Gdyby dziecko jadące rowerem wykonało lewoskręt... Też byś takie wypociny pisał? Podstawa, na drodze trzeba myśleć za kogoś.
Nie przesadzajmy, o godzinie 12:30 chyba trzeba być ślepym aby nie widzieć ciągnika. I skąd wiadomo, że ciągnik bez świateł jechał? Kierujący pojazdem jadącym z Tyłu ciągnika powinien zastosować należytą ostrożność. W każdym bądź razie, najważniejsze jest to aby dziecko wyszło z tego.
prowadzonego pojazdu może warunkować zachowania. Kierowca traktora może też jeździć samochodem, ale gdy jest w ciągniku ma włączony "tryb szczerego pola". Podobna sytuacja dotyczy deszczu. Wielu kierowców reaguje tak, jak gdyby przedniej szyby nie mieli.
Wypadek miał miejsce na drodze Gródek - Niemirki a tutaj z powodu dawnej zabudowy kolonijnej od drogi głównej odchodzą co 200 metrów, w prawo lub w lewo drogi gruntowe. Droga dobra, prawie jak pas startowy, dobra widoczność tylko szkoda dzieciaków, życzę im szybkiego powrotu do zdrowia. A traktor na pewno miał światła i kierunkowskazy sprawne bo to sprzęt starego mechanika z kółka rolniczego.
Dobrze, że miał sprawne tylko wystarczy chwila nieuwagi, być może zapomniał włączyć czy nawet spojrzeć w lusterko i jest nieszczęscie
Za mało dopłat do ha dostają, bo nie stać ich na naprawę świateł w ciągniku, przyczepie etc. Jedzie taki i skręca ci nagle przez nosem, bo myśli, że jest na polu, a policja ma to w czterech literkach i nie kontroluje stanu oświetlenia pojazdów rolniczych, które poruszają się także po drogach publicznych.
a skąd wiesz że bez świateł? byłeś świadkiem, widziałeś? myślę że rolnicy mają lepsze sprzęty i światła niż ty w swoim golfie
analogiczną sytuację 30 lat temu. Wyprzedzałem Malucha, a on skręcił pode mnie. Zasada ograniczonego zaufania jest ważna. Jak widzę przed sobą coś powolnego, robię "dolot" - noga z gazu, ekologiczne hamowanie silnikiem, przyjrzenie się obiektowi i dopiero wtedy ewentualne wyprzedzanie. Pod żadnym pozorem nie wyprzedzałbym takiego obiektu z dużą prędkością. Czysta pragmatyka.
Kris.--- Nikt ci nie broni być rolnikiem, będziesz miał dopłaty i policja też cię nie będzie kontrolować. Ale najgorsze, że masz pusto w G..... i nie dostaniesz dopłat, bo z tą chorobą nie możesz być rolnikiem. Żałuj. Pozdrawiam zdrowych rolników. Szacun.....