Na sesji Rady Miejskiej w Sokołowie Podlaskim 28 lutego odczytany został protokół i towarzyszące mu dokumenty z kontroli Komisji Rewizyjnej w Ośrodku Sportu i Rekreacji. Opisujemy, jakie zarzuty sformułowali kontrolerzy. Dokumenty z kontroli prawdopodobnie trafią do prokuratury. Dyrektor Sławomir Chadaj na sesji nie miał możliwości odnieść się do sprawy, ale podkreśla, że nie czuje się odpowiedzialny za jakiekolwiek zarzucane w protokole nieprawidłowości.
Działania kontrolne rozpoczęły się 2 września 2024 r., a zakończyły 16 grudnia 2024 r. Kontrolę przeprowadził Zespół Kontrolujący złożony z trzech członków Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej: Marek Landzberg jako przewodniczący Zespołu Kontrolującego, Radosław Kosieradzki i Karol Krakowski. W kontroli uczestniczyli eksperci wspierający merytorycznie Zespół Kontrolujący powołani na wniosek Komisji Rewizyjnej przez burmistrza Sokołowa - Paweł Wyszomierski - inspektor ds. księgowości podatkowej i ds. kontroli zarządczej w UM. Sprawdzana była dokumentacja związana z działalnością OSiR Sokołów Podlaski. Wyjaśnień udzielał dyrektor OSiR Sławomir Chadaj oraz inne osoby.
Protokół z kontroli został w lutym przedstawiony dyrektorowi OSiR. Sławomir Chadaj złożył do niego zastrzeżenia. Na sesji Rady Miejskiej w Sokołowie Podlaskim 28 lutego Marek Landzberg odczytał protokół, radni przedstawili załączniki. Stanowisko w sprawie przedstawił też przewodniczący rady Daniel Krakowski. Dyrektor Sławomir Chadaj był na sesji, nie miał jednak możliwości przedstawić swoich wyjaśnień. Zwrócił jedynie kontrolerom uwagę, że w protokole błędnie zapisany został adres OSiR – zamiast Lipowa 50 powtarzany jest numer 54.
Protokół z kontroli w OSiR liczy 16 stron, został opublikowany na BIP miasta Sokołów Podlaski, zainteresowanych szczegółami odsyłamy do źródła. My skupimy się na kilku głównych elementach.
Na początek jednak uwaga. Od lutego 2023 r. OSiR przestał być samorządowym zakładem budżetowym, a na mocy decyzji Rady Miejskiej został jednostką budżetową. Różnica dotyczy przede wszystkim sposobu finansowania. Zakład budżetowy odpłatnie wykonuje wyodrębnione zadania i pokrywa koszty swojej działalności z przychodów własnych (w tym dotacji z miasta),. Jednostka budżetowa natomiast pokrywa swoje wydatki bezpośrednio z budżetu samorządu i nie ma osobowości prawnej.
Do czego zastrzeżenia mieli kontrolerzy? Przede wszystkim do sprawy finansów. Zarzucili, że w OSiR co najmniej trzykrotnie doszło do przekroczenia dyscypliny finansów publicznych. Kontrolujący mieli też poważne zastrzeżenia do opłaty karnej OMIN, która wynosiła 68,3 tys. zł a została naliczona za niewywiązanie się z umowy na odbiór gazu - ilości odbieranego paliwa spadły po zamknięciu basenu w związku z remontem i po odłączeniu części hotelowej.
Wątpliwości radnych kontrolujących OSiR wzbudziły też kwestie kadrowe (związane z kwalifikacjami trenerów i pracownikami remontowanego basenu), sprawa wynajmu placu za basenem prywatnej szkole jazdy, kontrowersje związane z remontem basenu, relacje z klubami sportowymi, w szczególności z Akademią Piłkarską.
Zespół Kontrolny przede wszystkim badał dokumenty, wyjaśnień udzielał też dyrektor Sławomir Chadaj. W trakcie kontroli prowadzący zwrócili się o udzielenie informacji i wyjaśnień do skarbnik miasta Elżbiety Hermanowicz, naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Jarosława Tokarskiego, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 Magdaleny Bonisławskiej oraz właścicieli Akademii Piłkarskiej.
Dodatkowo Sławomir Chadaj wniósł zastrzeżenia do protokołu po otrzymaniu dokumentu.
Zarzuty te dotyczą zaciągnięcia dwóch pożyczek oraz nieterminowego regulowania zobowiązań.
- OSiR zaciągnął pożyczki w STBS sp. z.o. o. na kwotę 80 tys. zł (2021 r.) i w PUIK na kwotę 120 tys. (2022), co wg wiedzy skarbnika miasta wyrażonej na piśmie jest złamaniem dyscypliny finansów publicznych przez dyrektora. Podjęto działania wyjaśniające – czytamy w protokole pokontrolnym. - Dyrektor na piśmie potwierdził, że takie pożyczki zostały zaciągnięte oraz udzielił komentarza do tej sytuacji. Kwoty pożyczek na podstawie umów przedstawionych poprzednio były spłacane z dotacji z kolejnego roku budżetowego. Dokumenty potwierdzające znajdują się w Urzędzie Miasta. Zwrócono uwagę na faktury z przekroczonym terminem płatności w latach do 31.12.2021 r i do 31.12.2022 r. Tutaj również, w opinii wyrażonej na piśmie przez skarbnik miasta uchybienie terminu płatności skutkowało naliczeniem i zapłatą odsetek ustawowych .
Sęk w tym, że w dokumentach z kontroli nie ma opinii pani skarbnik, tylko w jednym piśmie zamieszczono cytaty z Elżbiety Hermanowicz, pod którymi podpisał się przewodniczący Marek Landzberg. Nie ma zestawienia faktur, które miały przekroczony termin płatności ani kwoty rzekomo naliczonych i zapłaconych odsetek ustawowych. Czy takie w ogóle były?
Do zarzutów przekroczenia dyscypliny finansów publicznych odniósł się dyrektor Sławomir Chadaj.
- OSiR mierzy się z trudną sytuacją finansową, której początki sięgają pandemii COVID. Konieczne zamknięcie pływalni i związany z tym brak generowania dochodów, które miały ogromne znaczenie w budżecie, spowodowały problem, z którym borykamy się do dziś. W trakcie pandemii staraliśmy się ograniczyć koszty funkcjonowania, w tym składaliśmy wnioski do ZUS. Wnioski zostały zaakceptowane, a tym samym zaoszczędziliśmy 377 tys. złotych brutto. Jednocześnie od 2020 roku nie są wypłacane żadne premie dla pracowników, pracownicy nie otrzymują kwartalnych premii uznaniowych przewidzianych w regulaminie wynagradzania. Pod koniec roku kalendarzowego brakowało funduszy na bieżące funkcjonowanie ośrodka oraz wynagrodzenia dla pracowników. Obie pożyczki były bardzo korzystne, na najniższym możliwym oprocentowaniu (0,01%) i spłacone zostały niezwłocznie wraz z otrzymaniem środków z „nowego” budżetu. Istotnym jest przy tym, że zgody na zaciągnięcie pożyczek wyraził burmistrz – tłumaczył dyrektor OSiR. - Odnośnie terminowości płatności faktur: ze względu na braki budżetowe, m.in. za media były one płacone w nowym roku kalendarzowym. W toku rozmów z niektórymi dostawcami osiągaliśmy porozumienie, aby nie ponosi kosztów nieterminowych płatności. Budżet OSiR od lat jest niedoszacowany na co jako dyrektor nie mam decydującego wpływu. Wyłącznie bowiem dzięki wydłużaniu terminu płatności udało się utrzymać m.in. funkcjonowanie działalności sekcji sportowych – podkreślił.
Zespół Kontrolujący zwrócił uwagę na dokumenty świadczące o tym, że OSiR poniósł wysokie koszty (67 836,30 zł) opłaty karnej „OMIN” za brak odbioru zamówionego paliwa gazowego wykorzystywanego do obsługi pływalni - nie zgłoszono braku odbioru przed remontem pływalni i po odłączeniu części hotelowej.
Dyrektor Chadaj zwrócił uwagę, że odpowiedzialność za zakup gazu dla OSiR i innych miejskich jednostek ponosi naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Jarosław Tokarski jako przedstawiciel miasta Sokołów Podlaski, gdyż to miasto negocjuje ceny i warunki umów zawartych z PGE, PGNiG i innymi dostawcami.
Jarosław Tokarski w swoim piśmie opisał procedurę zakupową gazu i stwierdził, że „w przypadku problemów z określeniem danych do zamówienia, Miasto zatrudnia doradcę posiadającego odpowiednie kwalifikacje do pomocy przy szacowaniu wartości zamówienia na okres objęty zamówieniem”.
Zespół Kontrolujący uznał, że odpowiedzialność za opłatę karną OMIN ponosi dyrektor OSiR. Zwrócił się do pani burmistrz i przewodniczącego Rady Miejskiej o dodatkowe zbadanie sytuacji i wyciągnięcie konsekwencji wobec dyrektora OSiR. Po analizie dokumentów dostępnych na BIP trudno jednak stwierdzić, dlaczego w tej sytuacji winą próbuje się obciążać dyrektora.
- OSiR nie ma własnej osobowości prawnej i zrzucanie w tych okolicznościach, odpowiedzialności na moją osobę - eufemistycznie rzecz ujmując, stanowi nieporozumienie – tak skomentował sprawę Sławomir Chadaj.
Wątek wysokich kar OMIN powinien zostać wyjaśniony w rzetelny sposób, choćby po to, by tego typu sytuacji uniknąć w przyszłości.
- Analiza dokumentacji funkcjonowania sekcji sportowych wykazała przekroczenie liczby uczestników zajęć przypadających na jednego trenera – dotyczy sekcji piłki nożnej. Na czas przypadający na kontrolę przez Zespół Kontrolujący zlecano wykonywanie obowiązków służbowych - praca z młodzieżą - osobom bez uprawnień – to kolejny zarzut z protokołu pokontrolnego. - Dyrektor na pytanie o liczebność grup treningowych oświadczył, że wie, iż ich liczebność przekracza 26 osób, ale ”przecież żadnego dziecka nie wygoni”, natomiast zapewnił wsparcie dla trenerów z uprawnieniami w postaci osób asystujących i zapewniających opiekę podczas zajęć. Są to osoby z doświadczeniem sportowym, asystują byli zawodnicy, ale bez wymaganych kwalifikacji. Osoby te zobowiązały się do podjęcia w ciągu trzech miesięcy kursu i zdobycia „licencji nadających uprawnienia do prowadzenia zajęć”. Wg słów dyrektora Sławomira Chadaja takich osób asystujących na potrzeby OSiR jest trzy. Dyrektor jest świadom, iż ten stan nie wypełnia wymogów formalnych, ale AKCEPTUJE ten STAN i dobrą wolę do zdobycia kwalifikacji ze strony osób asystujących. (…) Po analizie powyższej sytuacji, w trosce o bezpieczeństwo nieletnich uczestników zajęć oraz odpowiedzialność prawną Zespół Kontrolny wnosi do Przewodniczącego Rady Miejskiej i do Burmistrz Miasta o przeprowadzenie pilnych kontroli i działań w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji – tak kontrolerzy podsumowali tę kwestię.
Nie zgodził się z tym dyrektor Sławomir Chadaj. - Zajęcia w ramach sekcji sportowych, nie odbywają się w ramach uprawiania sportu wyczynowego, lecz sportu powszechnego. Zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Sportu i Turystyki zawód Instruktora i Trenera jest zderegulowany (od wejścia w życie ustawy o sporcie z dnia 25 czerwca 2010 r.) - wyjaśniał szef OSiR. - Nie ma żadnych warunków określających zasady prowadzenia szkoleń, kadry szkoleniowej i wydawanych po nich zaświadczeń, certyfikatów, dyplomów. Pracodawca (zlecający) może dowolnie uznawać dokumenty wydawane przez podmiot szkolący instruktorów o nazwie X, a nie uznawać dokumentów wydanych przez podmiot Y, lub zatrudnić osobę, która nie ma żadnego dokumentu potwierdzającego wiedzę i umiejętności do prowadzenia zajęć (zatrudnia w tym wypadku wyłącznie na podstawie własnej oceny kandydata). Trenerzy prowadzący drużyny, uczestniczące w rozgrywkach MZPN posiadali wymagane przez związek kwalifikacje – trenerzy asystujący są osobami z doświadczeniem sportowym i wedle tego kryterium wspomagali organizację zajęć – zaznaczył dyrektor OSiR.
Komisja Rewizyjna zwróciła też uwagę na pracowników remontowanej obecnie pływalni. Analiza dokumentacji wykazała, że w strukturach OSiR są osoby przeniesione na czas remontu pływalni w różne miejsca – na stadion przy ul. Lipowej, boisko Orlik przy SP 4, do Biblioteki Miejskiej itp.
- Sprawę należy poddać szczegółowej analizie przez burmistrza – uwagę zwrócić należy na przypadki, gdzie pracownik ma zatrudnienie w innej instytucji, a pozostaje w zatrudnieniu np. na pół etatu na niefunkcjonującej pływalni – to zalecenie kontrolerów.
- Nikt nie znał i nie zna do dziś terminu zakończenia prac na krytej pływalni. Urząd Miasta nie informuje OSiR o planowanych terminach. Pracownicy są przesunięci do innych prac, aby zabezpieczali kadrowo ewentualne przyszłe wznowienie pracy pływalni. Dodatkowo część pracowników pływalni objęta jest ochroną przedemerytalną. W ubiegłym roku jeden pracownik przeszedł na emeryturę, obecnie dwóch pracowników jest pod ochroną. Zatrudnienie od momentu zamknięcia pływalni wyraźnie spadło i wynosi obecnie 22 pracowników na 21 etatach. W grudniu 2022 (w momencie zamknięcia pływalni) liczba etatów wynosiła 31,25 – wyjaśniał dyrektor.
Wiele miejsca w protokole i w obszernych załącznikach poświęcono sprawie relacji OSiR z prywatną Akademią Piłkarską.
Dyrektor Chadaj skarżył się, że OSiR korzysta z boisk Orlika w zbyt małym do potrzeb zakresie, gdyż większość czasu zajmuje Akademia Piłkarska, która jest prywatnym przedsięwzięciem. Według informacji posiadanych przez dyrektora Akademia Piłkarska wnosi na rzecz Komitetu Rodzicielskiego w SP4 „jakieś opłaty”, ale w jakiej wysokości i jakie tego dyrektor nie wie. Odpowiedzi w tej sprawie udzieliła na piśmie p. dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4, która wskazała, że w zamian za użyczenie Orlika, Akademia piłkarska „partycypuje w kosztach statutowej działalności szkoły, m.in. refundując wyjazdy uczniów na zawody sportowe, konkursy artystyczne, zakup sprzętu sportowego i inne. Nie padły jednak konkretne kwoty z tym związane.
Właściciel Akademii Piłkarskiej z kolei skarżył się, że OSiR nie chce wpuszczać na boiska przy Lipowej i Okrężnej innych podmiotów poza grupami MKS Podlasie, co jego zdaniem jest niezgodne ze statutem OSIR.
- Jeśli miasto ma chęć wynajmować swoje obiekty prywatnym podmiotom, proszę bardzo – komentuje Sławomir Chadaj.
Zainteresowanych szczegółami odsyłamy do dokumentacji na BIP.
Kontrolerzy zainteresowali się też wypowiedzią poprzedniego burmistrza, która miała paść na jednej z sesji Rady Miejskiej (daty posiedzenia nie wskazano), że „dyrektorzy OSiR nie informowali o złym stanie technicznym krytej pływalni”.
- Dyrektorem zostałem w czerwcu 2017 r. i nie będę wypowiadał się za swojego poprzednika. Ja osobiście wielokrotnie informowałem burmistrza o złym stanie technicznym basenu i prosiłem o interwencję – wyjaśniał dyrektor Chadaj. - Niejednokrotnie informowałem również obecną i poprzednią panią skarbnik, iż należy przeprowadzić niezbędne remonty i zaplanować na nie środki zewnętrzne. Rozmowy toczyły się ustnie. Cały czas otrzymywałem zapewnienia o tym, iż pieniądze zostaną zabezpieczone i kompleksowy remont się odbędzie – zaznaczył.
Po analizie dokumentacji oraz wypowiedzi dyrektora OSiR Zespół Kontrolujący wyciągnął następując wnioski. - Do zamknięcia pływalni i długotrwałego, przedłużającego się remontu doprowadziły wieloletnie zaniedbania w zarządzaniu tym obiektem. Brak podejmowania działań, pomimo zgłaszanych przez dyrektorów i pracowników problemów doprowadził do stanu, w którym obiekt nie mógł dalej funkcjonować. Stwierdzenia, że podczas pierwszych prac remontowych „wyszły takie kwiatki”, czy szacowane i podawane w oświadczeniach do wiadomości publicznej koszty są niedorzeczne. Sama termomodernizacja i remont niecek basenowych pochłonęły ponad 4 mln, a do ukończenia remontu potrzeby sięgają kolejnych 4 mln wg wyliczeń Wydziału Inwestycji UM. Zespół Kontrolujący podaje powyższe stwierdzenia w celu wykazania przyczyn remontu pływalni i pełnej informacji dla mieszkańców o jego kosztach i stanie faktycznym - napisano w protokole pokontrolnym.
W czasie kontroli przewijała się też sprawa zarządu trwałego boiskiem przy ul. Gałczyńskiego. Obiekt ten znajdował się w statucie OSiR z 2013 r., ale zniknął w 2022 r. Sprawa dość szczegółowo została opisana w protokole, łącznie z przebiegiem inwestycji. Obecnie, na polecenie burmistrz Iwony Kublik z września 2024 r. obiekt pozostaje zamknięty. Kontrolujący nie byli w stanie ustalić aktualnego stanu prawnego w zakresie zarządu tym obiektem. Miasto prowadziło rozmowy w tej sprawie ze Spółdzielnią Mieszkaniową, to sprawa otwarta.
Zespół Kontrolujący pytał dyrektora OSiR o plac za basenem, wynajmowany prywatnej szkole nauki jazdy. Dyrektor OSiR miał zawrzeć umowę z firmą bez zgody miasta, a wpływy z tego źródła idą bezpośrednio do kasy OSiR. - Umowę zawarł poprzedni dyrektor ośrodka. Ja jedynie, dbając o dobro finansowe OSiR, waloryzowałem stawki za wynajem. Nikt do tej pory nie kwestionował zasadności tej umowy, ani nie zwracał uwagi na konieczność jej zmiany, czy rozwiązania. Co więcej – uważam, iż zasadnym jest pozyskiwanie środków z wynajmu terenu – stwierdził.
Zastrzeżenia kontrolujący mieli też do Regulaminu Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, bo nie został on skonsultowany ze związkami zawodowymi i przedstawicielem załogi. Inne wątpliwości w tym zakresie opisano w protokole na stronach 7-9.
Komisja wytknęła też jeszcze jeden problematyczny punkt. - Analiza funkcjonowania i sytuacji młodzieżowych grup sportowych doprowadziła Zespół Kontrolujący do następujących wniosków.
- Po przekształceniu OSiR w jednostkę organizacyjną miasta instytucja nie ma możliwości pozyskiwania środków zewnętrznych, a opłaty wnoszone przez rodziców za udział w zajęciach budzą wątpliwości formalno-prawne. W związku z tym zasadnym wydaje się przeniesienie szkolenia dzieci i młodzieży do klubów sportowych, co pozwoli na pozyskiwanie przez te podmioty funduszy zewnętrznych zwiększających ich budżety – takie zalecenie również znalazło się w protokole. Dlaczego opłaty mają budzić wątpliwości formalno-prawne? Tego nie wyjaśniono. Podobnie jak kwestii, dlaczego miasto chce scedować zadanie własne na stowarzyszenia - kluby sportowe.
W dokumentacji z kontroli znajduje się też „Stanowisko przewodniczącego Rady Miasta Sokołów Podlaski do zastrzeżeń do protokołu wniesionych dnia 12 lutego 2025 r. przez Pana Dyrektora OSIR”. Na sesji Daniel Krakowski je odczytał. W dokumencie odniósł się do części stawianych szefowi OSiR zarzutów.
- Podstawowym obowiązkiem dyrektora jednostki organizacyjnej jest prowadzenia działalności statutowej w ramach i w granicach planu finansowego jednostki wyznaczonego w zasadniczej części przez środki pochodzące z budżetu Miasta. Jak wynika z niniejszej kontroli, ale również już uprzednio zakończonego postępowania kontrolnego, plany finansowe jednostek organizacyjnych były permanentnie przekraczane oraz niedostosowane do możliwości finansowych Miasta, czego skutkiem była sytuacja zaciągania pożyczek w miejskich spółkach, czy też brak bieżącego regulowania zobowiązań przez jednostkę organizacyjną, a czego z kolei konsekwencją była konieczność zapłaty odsetek za opóźnienie. Odnosząc się do tej kwestii podnieść należy z całą stanowczością, że za całość gospodarki finansowej jednostki sektora finansów publicznych odpowiada kierownik jednostki – podkreślił przewodniczący rady.
Po odczytaniu stanowiska dodał. - W celu dalszych wyjaśnień dokumenty te zostaną wraz z załącznikami przekazane burmistrzowi miasta, zostanie również podjęta decyzja dotycząca publikacji dokumentów w BIP – dodał.

Na posiedzeniu rady 28 lutego burmistrz Sokołowa Podlaskiego nie komentowała sprawy w punkcie poświęconym kontroli Komisji Rewizyjnej w OSiR. Jednak po części została wywołana do tablicy przez Piotra Sikorskiego, który zabrał głos w punkcie „Wolne wnioski i oświadczenia radnych”. Radny odczytał fragmenty artykułu z „Tygodnika Siedleckiego” dotyczące finału poprzedniej kontroli Komisji Rewizyjnej, w SOK. Wówczas sformułowano poważnie brzmiące zarzuty, ale prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa, gdyż przekroczenia prawa się nie dopatrzyła, a sąd tę decyzję w lutym podtrzymał. Radny krytycznie odniósł się do działań władz miasta w sprawie SOK. Sprowokował panią burmistrz do emocjonalnego wystąpienia.
- Moim obowiązkiem jest szukanie, gdzie te pieniądze z miasta wypływają i co się dzieje. Nikt nie spostrzegł braku ponad 100 tys. miesięcznie, gdy rodzice na papier ksero się składali? – podkreśliła, nawiązując m.in. do sprawy księgowej z SP nr 6, która przez 20 miesięcy wyprowadziła z kasy placówki 1,25 mln zł. - Pan mi zarzuca, że próbuję uszczelnić system i znaleźć przyczynę. Nie rozumiem, skąd pana napastliwość (…) Pewne sprawy jednak trzeba zgłaszać do prokuratury. To jest obowiązkiem, czy to przewodniczącego, czy burmistrza miasta. Jeżeli są nieprawidłowości, naszym obowiązkiem jest zgłaszać je do prokuratury. Koniec i kropka, nie ma tu dywagacji. My nie zgłaszaliśmy czyjegoś dobrego imienia, reputacji, tylko przypadki stwierdzone podczas kontroli Komisji Rewizyjnej. Nie zgłaszaliśmy przestępstwa – mieliśmy obowiązek zapytać prokuraturę, czy dana sytuacja jest w porządku, czy nie. Otrzymaliśmy odpowiedź. Miałam możliwość i obowiązek złożyć zażalenie, bo działam w imieniu miasta. Dowodzę w tym momencie masą upadłościową, jak syndyk masy upadłościowej statkiem, z którego wszystko wycieka i nie ma możliwości, żeby normalnie funkcjonować, a pan się dziwi, że są zgłaszane takie sprawy? Jedna została podjęta przez prokuratora i prowadzone jest śledztwo. Czyli warto było. My nie zgłaszamy osób, tylko pytamy prokuraturę, która ma merytoryczne podstawy, by coś oceniać, czy coś jest w porządku, czy nie. Wy państwo nie zgłaszaliście i teraz widzimy teoretyczne miasto (…) Jeśli cokolwiek stwierdzę, złożę wniosek do prokuratury i tyle na ten temat - dodała Iwona Kublik.

- Nie czuję się odpowiedzialny za żadne naruszenia prawa. Uważam, że zarzuty Komisji Rewizyjnej są chybione i podporządkowane pod z góry założoną tezę – komentuje dyrektor Sławomir Chadaj. - W swojej pracy zawsze kierowałem się dobrem OSiR i starałem się działać w trosce o finanse samorządu, oszczędnie i gospodarnie. Mimo notorycznie niedoszacowanego budżetu, który był z góry narzucany przez miasto i braku pieniędzy, zapewniłem sprawne działanie ośrodka i ciągłość pracy. Kontrolerzy próbują zarzucać mi odpowiedzialność za opłaty OMIN, ale nie widzą, że wielokrotnie wyższą kwotę, bo aż 377 tys. zł zaoszczędziłem na ZUS. Szczególną wartość ma dla mnie popularyzacja sportu wśród najmłodszych sokołowian. W ubiegłym roku OSiR prowadził szkolenie w sekcji koszykówki dziewcząt (5 grup), sekcji piłki nożnej (9 grup), sekcji kolarstwa (1 grupa) oraz dodatkowo prowadzi szkółkę szachową. Na dzień dzisiejszy w sekcjach młodzieżowych OSiR regularnie uczestniczy ponad 400 dziewcząt i chłopców. Wykorzystując swoje własne kontakty, jako dyrektor w ubiegłym roku pozyskałem dla OSiR około pół miliona złotych. Próby zrobienia dziś ze mnie przestępcy traktuję jako wyjątkową niesprawiedliwość – zaznacza Sławomir Chadaj.

Komisja Rewizyjna w ubiegłym roku wykonała tylko część zaplanowanych kontroli. Nie zdążyła zająć się Centrum Pomocy Socjalnej. I to tam mają z kolejną kontrolą udać się członkowie komisji.
Do protokołu Komisji Rewizyjnej z kontroli w OSiR można mieć zastrzeżenia. Poza wskazanymi wcześniej: brakiem zestawienia rzekomo przeterminowanych faktur, brakiem jasnej opinii skarbnik miasta, zarzucaniem dyrektorowi OSiR odpowiedzialności za opłaty OMIN – choć taki wniosek trudno logicznie wyciągnąć z analizy dokumentów – rzuca się w oczy brak wskazania podstaw prawnych przy formułowaniu zarzutów o nieprawidłowości.
Znów można by przywołać słowa, które wypowiedział jeden z miejskich radnych, gdy miała ruszać kontrola SOK: czy to jest Komisja Rewizyjna, czy komisja śledcza?
A nawiązując do sportowych klimatów. Wybitny piłkarz Gary Lineker powiedział kiedyś „Piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak wygrywają Niemcy”. W przypadku opisywanej kontroli można by te słowa sparafrazować i powiedzieć „Nie jest ważne, jakie nieprawidłowości w OSiR znajdzie Komisja Rewizyjna - i tak ma nimi zostać obciążony dyrektor OSiR”.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Sławek trzymaj się i przygotuj na powitanie gońca. Smutne. Ciekawe skąd będzie następca. Węgrów, Siedlce, Sadowne, Łosice może tu będzie zaskoczenie i będzie to Łuków ?
Po co płacić pracownikom basenu który nie wiadomo kiedy będzie i czy będzie funkcjonował a wypłatę biorą cały czas. To samo dotyczy się pracowników którzy praktycznie nic nie robią na stadionie... Ile można by było w skali roku zaoszczędzić pieniędzy na te wypłaty.
Proszę że zrozumieniem czytać i słuchać. Pracownicy wykonują inne prace nie tylko na basenie , ale w innych jednostkach i na stadionie. To nie pracownicy doprowadzili do takiej sytuacji. Wszyscy są gotowi wrócić do pracy na basenie. Za taki stan obiektu odpowiada poprzednia władza i poprzednia rada miasta. Może radni którzy są i w tej kadencji wypowiedzą się ile razy byli na basenie. Basen najbardziej potrzebował prac remontowych już co najmniej 12 lat temu. Więc może warto sobie przypomnieć kto zarządzał basenem. Można było sukcesywnie małymi etapami dokonywać prac remontowych. Ostatnie lata to już za późno na małe prace remontowe. Kto podjął decyzję o zamknięciu basenu? Może jeszcze nie należało go zamykać, zwłaszcza że zaczęto remont od elewacji. Ile miesięcy po zamknięciu zaczęto prace? Czepianie się teraz pracowników jest niedorzeczne. Oni są gotowi do pracy. Nie są niczemu winni. A cała sytuacja z pewnością nie jest dla nich łatwa. Też się martwią żeby nie stracić pracy.
Brawo Bernardyn, trafiony komentarz. Niestety tutaj nic nie wskórasz takimi komentarzami bo zaraz znajdzie sie mądry (masz już jeden ponozej) który napisze jak to ciężko sie pracuje na osirze. Prawda jest smutna, od listopada do lutego (4 misiace) nie robi sie nic. W pozostałe miesiące pracy jest dla 1/4 całej załogi. Ale pewnie, za publiczne pieniądze można "taczki wozić" we czterech. A tak poważnie. Chory system poprzedniej władzy który zrobil z instytucji miejskich miejsce pracy dla rodziny i znajomych. Przykre Ale prawdziwe.
Jak u prywatnego przedsiębiorcy jest firma likwidowana to nikt sie nie przejmuje pracownikami i muszą sobie radzić. Dlaczego pracownicy opłacane za nasze podatki mają dalej być zatrudnieni w osir tylko dla tego że basen upadł? To jest chore, a to że robią coś innego to co nagle powstało tyle etatów na stadionie? Pomyślcie o oszczędnościach dla miasta.
Pracownicy są oddelegowani częściowo w inne miejsca i wykonują inne prace. Podobnie jak Pan D.F. został oddelegowany z UM do Biblioteki. I w tym przypadku jest ok.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
A jaki był pretekst do zatrudnienia Pana Chadaja? Doświadczenie? Praca z młodzieżą? Praca na podobnym stanowisku? Bo napewno nie koneksje rodzinne ????
Ciekawe ile kosztują te komisje?
Pani Kublik w jednym ma rację, że trzeba uszczelnić wydatki miasta i rozliczyć tam gdzie było złodziejstwo. Ale nie metodą TKM...
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Po mieście krążą już nazwiska (miejscowe) kandydatów na nowego dyrektora. Pan M, tupie nóżkami. Zobaczymy co dalej się wydarzy ale "wyrok" na Pana Chadaja wydaje się być wydany.
Czyli standardowo konkurs wygrany zanim został ogłoszony? Uwielbiam. To już panu M gratulacje można słać?
Czyli z poza miasta zly, z miasta zly. Czyli jaki najlepszy? Aaaaaa, z poprzedniej władzy. Zapomniałem.
Przecież obydwoje wiemy o co chodzi. O konkurs. Po co robić konkursy jak i tak od razu wiadomo kto wygra? Może komuś wszystko jedno bo i tak ma gwarancję pracy, ja takiego szczęścia nie mam. Dlatego złości mnie że innym to tak łatwo przychodzi i jest nierówność społeczna. Każdy powinien mieć takie same szanse.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
kim jest ten drążkiewicz? znikome informacje można znaleźć na jego temat
Wypowiem się jako jeden z rodziców sekcji piłki nożnej Apropo trenerów i pomocników trenerów Nie mamy problemu z tym że naszymi dziećmi zajmują się dodatkowo osoby związane z piłką nożną (wykazujące chęć zrobienia kursów w tym kierunku-tym bardziej) Są to Panowie,którzy też mają wiedzę na ten temat , nie robią krzywdy naszym dzieciom , wręcz przeciwnie są bardzo lubiani przez dzieci młodsze i starsze. Są bardzo pomocni w każdej sytuacji. Trenerzy poświęcają czas i wykazują zainteresowanie nawet poza treningami naszym dzieciom i za to jesteśmy im bardzo wdzięczni. Apropo opłat za treningi Opłaty które ponoszą rodzice są adekwatne do wykonywanej pracy trenerów jak i ośrodka. Jeśli mogłabym poruszyć temat jedynie oświetlenia przy szkole salezjańskiej na orliku. Za czasów poprzedniego burmistrza Oświetlenie dało się podłączyć i można było z tego boiska korzystać popołudniami , teraz niestety nowa Pani Burmistrz nie wyraża chęci wyjścia z inicjatywą żeby to oswietlenie działało jak to tej pory, żeby dzieci mogły trenować na terenie miasta a nie poza nim.
Czy OSIR powinien pobierać pieniądze od mieszkańców za zorganizowanie zajęć? A nie dostają z naszych podatków pieniędzy? Jak to jest. Trenerzy którzy trenują dzieci nie są w czasie treningowy pracownikami Osiru tylko Klubu MKS Podlasie. Myli Pani dwie instytucje. Osir powinien robić zajęcia dla Wszystkich zainteresowanych dzieci a nie tylko tych którzy z w Klubie.
Niestety, ale wychodzi na to, że nawet Robert Lewandowski, według tej komisji nie mógłby pracować z dziećmi i młodzieżą w OSIR, bo nie ma uprawnień. :))))
400 dzieciaków w sekcjach!!! Brawo Panie Dyrektorze. Ciekawe ile będzie za rok, jak przyjdzie nowe.
400 dzieci w sekcjach czy 200 dzieci w MKS Podlasie i 200 w MPKK?
O kompetencji kadry trenerskiej niech świadczą ogrome sukcesy jakie odnoszą dzieci trenujące w MKS niezależnie od rocznika! Dzieci bardzo lubią trenerów, sa zawsze świetnie zaopiekowane czesto przez kilka godzin podczas trwania turniejów. Nikt nie wspomniał o braku zgody Pani Burmistrz na naprawę i podłączenie oświetlenia na orliku Salezjańskim przez co rodzice muszą dowozić dzieci na treningi do Repek, Nowej Wsi!!! Wstyd aby tak traktować dzieci które reprezentują miasto!
Jestem rodzicem który nie jest w Podlasiu czy jak tutaj piszecie w Osirze. Jestem w drugiej Akademii. Jak widzę jak Wam zle i nie dobrze, to rozumiem ze juz wiecie jak czują się rodzice z innego podmiotu który nic nie dostał ani od miasta ani z Osiru, który chyba powinien wspierać wszystkie dzieci a nie tylko wybrane.
"...Według informacji posiadanych przez dyrektora Akademia Piłkarska wnosi na rzecz Komitetu Rodzicielskiego w SP4 „jakieś opłaty”, ale w jakiej wysokości i jakie tego dyrektor nie wie. Odpowiedzi w tej sprawie udzieliła na piśmie p. dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4, która wskazała, że w zamian za użyczenie Orlika, Akademia piłkarska „partycypuje w kosztach statutowej działalności szkoły, m.in. refundując wyjazdy uczniów na zawody sportowe, konkursy artystyczne, zakup sprzętu sportowego i inne. Nie padły jednak konkretne kwoty z tym związane...." - trochę to dziwne - Dyrektor Szkoły nie wie, jakie środki, w jakiej wysokości, ale na pewno "coś" jest :) - może kolejna placówka do kontroli, przywołując niedawne wydarzenia ze szkoły nr 6 :)
Pani dyrektor proszę podać liczby. Może być w ujęciu miesięcznym. zaraz się okaże że to grosze.moze pani redaktor poprosi o kwoty? Może pani podadzą?
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Podlasie tez jest prywatnym podmiotem, tak samo jak w innych akademiach płacicie składki i dokładnie tak jak inne akademie możecie odpłatnie wynająć obiekty tak jak inne kluby czy akademie. Skoro grosze sie płaci za orlik to dlaczego nikt tam nie płaci tych groszy. Warto sie dowiedzieć na jakich warunkach chcieli boiska Dyrektor Osir wraz z managerami sportu
"Komisja Rewizyjna w ubiegłym roku wykonała tylko część zaplanowanych kontroli. Nie zdążyła zająć się Centrum Pomocy Socjalnej. I to tam mają z kolejną kontrolą udać się członkowie komisji." - dobrze, że wypłaty 800 plus przejął ZUS, bo nie wiadomo, co to będzie :):):):):)
Czyli "trup" (STBS) pożyczał innemu "trupowi" (OSiR) pieniądze i z roku na rok się to ciągnęło? Pan Karakula nakręcił spiralę finansową która zaczęła być widoczna podczas "nagłemu" zamknięciu basenu. Dodatkowo została naliczona kara (70 tys. zł) za problemy z odbiorem gazu - to miasto ma umowę i tego nie dopilnowało. O wycieku grubych pieniędzy z SP 6 nie wspomnę... No, gratulacje do zarządzających - takich włodarzy mieliśmy u steru. Dyrektor OSiR robił co mógł żeby jakoś to ciągnąć, ale nadzór poległ całkowicie.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Nie no lepiej wziąć na początek kadencji 8 mln kredytu. GDZIE jest AUDYT?
No panie przewodniczący rady czyń pan swoją powinność.
Drogę już Pan przewodniczący zna. ,, Nosił wilk razy kilka, POnieśli i wilka"
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Za obwodnicą to starostą chodzi w ministerstwie, w telewizji było.
Za tym odcinkiem od ronda do siedleckiej ?
a my Rodzice wozimy dzieci do Jartypor , Miedznej itp. Z Naszych opłat wspomagamy utrzymanie obiektów w mieście z których korzystają dzieci - MIESZKAŃCY SOKOŁOWA PODLASKIEGO. Czy jeżeli nie są w sekcji OSIR , Podlasie itp to nie mają prawa korzystać z zajęć i obiektów w mieście?? OSIR też pobiera składki , dostaje dotacje i na co są one przeznaczane ?? Transport za darmo ,obiekty za darmo. Obiekty są miejskie i powinny być dostępne dla WSZYSTKICH dzieciaków bez względu na przynależność klubową. Ale przez ostatnie kilkanaście lat gdzie twardą ręką rządził B.K a za sport odpowiadał jego pociotek S.CH oczywiście miasto było traktowane jako PRYWATNY FOLWARK!!! Na szczęście koniec z tym , mieszkańcy zagłosowali za zmianami i te zmiany muszą nastąpić.
Jeżeli zapisuję się dziecko do PRYWATNEJ szkółki trzeba się liczyć z kosztami a nie mieć pretensję jak sytuacja wygląda w szkółce miejskiej.
Różnica wygląda tak Miejski ośrodek a prywatny klub Dzieci OSiRu i Akademii i całkiem nie związane z klubami poza zajęciami chyba korzystają normalnie z miejskich boisk i nikt nie robi problemu. Pozdrawiam
Nie uwierzę, że Chadaj brał jakieś pożyczki w STBS i PUIK a Burmistrz ze Skarbnikiem o tym nie wiedzieli. A teraz krzyk, że przekroczenie dyscypliny finansowej.
Nikt w to nie wierzy. Wziął bo miał na to zgodę. A pozatym wziął żeby dać pracownikom wynagrodzenie , żeby Osir mógł funkcjonować. Jeśli to było niezgodne z prawem to jaką my mieliśmy władzę? Jaki burmistrz i skarbnik tak złamał prawo? Może to ich trzeba pociągnąć do odpowiedzialności.
Pytanie czy STBS i PUIK spółki prawa handlowego komunalne mogły udzielać pożyczek i czy zostały spłacone ?
A to dobre pożyczka od stbsu,z czynszu od najemców.Moim zdaniem miasto o pożyczkach wiedziało,teraz szukają kozła ofiarnego i zarzutów na dyrektora OSiR.Jak ktoś wcześniej napisał komisja rewizyjna powinna nazywać się komisja śledcza,bo na siłę chcą komuś coś udowodnić.Ja nie jestem za nikim w tym sporze,ale trzeba mieć trochę rozsądku i kultury i umiejętności do takich działań.
Firma upadła (basen) 2 lata temu a dyrektor dalej jest dyrektorem... Takie rzeczy tylko u nas...
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Miejski ośrodek sportu i rekreacji przyjmuje wszytskie dzieci Już pare zawitało w te progi , zmieniając klub z powodów .... Różnych Jeśli wybiera się miejski ośrodek to jest to miejski ośrodek A zapisując dziecko do prywatnej akademii to chyba logiczne że rodzice pokrywają koszta wszytskiego Tak oczywiście my płacimy składki Z których mamy zapewnioną opiekę parę razy w tyg (treningi) opiekę na meczach tu, wyjazdowych i turniejach Logiczne Jako ośrodek dostają dofinansowania od miasta Stąd miejski klub sportowy Czy ktoś broni Waszym dzieciom przenieść sie do miejskiego klubu ? Narzekamy na władze która nie potrafi załatwić oświetlenia żeby dzieci dowozić poza teren miasta nie trzeba było. Nikt Was nie rozlicza z pieniędzy które dajecie Pani P. Ale chyba jak widać w opisie to wasz klub z waszych (rodziców) pieniędzy płaci za wyjazdy dzieci z SP4 jakieś drobne My pisząc te komentarze Bronimy jedynie Dyrektora który naszym zdaniem bardzo dobrze prowadzi OSiR Koordynatorów którzy organizują wyjazdy , turnieje , memoriały. Jak i trenerów którzy mają kwalifikacje bądź są w trakcie robinia ich Kropka
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Te jednostki mają umowę współpracy i działaja wspólnie od wielu lat
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
a ten co za jazdę po alkoholu z wyrokiem, pracuje jeszcze w pup ?
To tylko funkcja zaufania publicznego, tam można...
Podsumowując w OSiR był bałagan poprzednia władza naciągała rzeczywistość i nakazywała przekazywać pożyczki obecna powiedziała sprawdzam i wyszło to i owo. Rodzice nakręcają się broniąc AP i MKS a młodzież patrzy. Wg mnie to jest proste układ padł min Akademia upominała się o dostęp do obiektów bo wcześniej nie miała i nikt nie mówi o darmowym otylko komercyjnym bo chyba wstyd dla miasta że liga wojewódzka okręgowa drużyny AP grają w Jartuporach w Węgrowie bo prezesi konflikt mają a miasto udaje że nie widzi. A zawodnicy z Sokołowa jeżdżą bo Europie reprezentują kraj i miasta nie mając nawet możliwości godnych warunków trenowania bo jest konflikt WSTYD!! A swoją drogą to skoro szkoła nie potrafi udowodnić że za udostępnienie orlika który jest w okresie zimowym komorą gazową bo miasto nie potrafi wyegzekwować uchwały antysmigowej( piłkarze i rodziny piłkarzy wiedzą jaki tam dym jest) to może niech Pan Prezes AP udokumentuje swoje wydatki na wynajem boiska Orlik a nie jak reszta Sokołowskiej kliki tylko oszukiwać może.
Niech się też zajmą kontrolą kibelkow i sprawdzą czy jest papier toaletowy
Olek niestety za trudne zadanie, nie dadzą rady
Ciekawe, czy ktoś się w końcu zapyta członka Komisji, czy w trakcie godzin pracy na basenie prowadził prywatnie lekcje nauki pływania i jak się z tego rozliczał? Może tam wyciekały pieniądze? Najciemniej pod latarnią.
Oj godzinki leciały Państwu K na basenie, kasa strumieniem się lała ...
Lipowa 54? czyli zakład mleczarski dawna mleczarnia. To ta komisja rewizyjna nie wie co kontroluje?
Pożyczka na 0,01% i za to się czepiają, to chyba należy pogratulować dyrektorowi mądrej decyzji a nie się czepiać za to. Wydłużony termin płatności po dogadaniu się z drugą stroną to chyba też nie powód do czepiania się. Skoro można dogadać się z drugą stroną o możliwość przesunięcia płatności to chyba dobrze, że dyrektorowi się udało.
Chyba lepiej, że jest w OSIR więcej chętnych dzieci a nie w prywatnej szkole. To, że ktoś w czasie jak już pracuje i zdobywa uprawnienia to nic dziwnego. Co za czepialstwo, dyrektor wyjaśnił, że nie muszą mieć takich uprawnień a i tak komisja w raporcie napisała co chciała. Po co tworzyć taki raport, skoro nie opiera się on na stanie faktycznym prawnym? Prywatna firma AP za darmo korzysta z miejskich boisk Orlików? I "płaci za coś" szkole? Jak to jest? Niech oni nie płacą szkole, tylko płacą normalne rynkowe stawki za boisko. Wtedy wszystko jest jasne i przejrzyste. Skoro komisja kontrolująca zaleca przeniesienie dzieci do innych podmiotów (w domyśle Akademii Piłkarskiej i MKS Podlasie), to czy to oznacza likwidację OSIR?
Dokładnie to oznacza ciekawe czy dążą do prywatyzacji czy modyfikacji w ramach struktur UM.
Czy jeden pan nie był zatrudniony w UM a pracował w bibliotece? Był o tym artykuł. Czy ta komisja przypadkiem niezaorała pani burmistrz w sprawie skierowania pracowników OSIR do innych jednostek? Bo skoro to jest zarzut do dyrektora OSIR i z ostanie złożony do prokuratury to w przypadku pracownika UM powinno być tak samo.
Pani burmistrz mówi, że znikało ponad 100 tys. zł miesięcznie przez 20 miesięcy, i wyprowadzono 1,25 mln zł. 100 tys zł *20 m/c=2 mln zł. To 2 mln zł - 1,25 mln = 0,75 mln. To gdzie jest jeszcze 750 tys. zł? Czy to znaczy, że to co wiem oficjalnie jest kwotą zaniżoną, czy teraz wyszło coś nowego? Czy dalsza kontrola wykazała większą skalę kradzieży?
"Dyrektor Sławomir Chadaj był na sesji, nie miał jednak możliwości przedstawić swoich wyjaśnień." A dlaczego nie miał dyrektor takiej możliwości, kto za to odpowiada, że dyrektor został pozbawiony odniesienia się do tego protokołu na sesji? A co radni na temat tego protokołu powiedzieli po przedstawieniu go przez komisję?
A mnie w tych wszystkich działaniach zastanawia niewiedza p.Skarbnik, która przecież odpowiada za finanse miasta...nie zauważayla ,( choć to jej obowiązek) że z kasy miasta zniknęło 1.25 mln, nie widziała przekraczania dyscypliny finansów przez miejskie jednostki a nadal pełni swoją funkcję....
Do obserwator. O to to. A Pani Burmistrz ciągle jej broni. To Skarbnik ponosi odpowiedzialność za takie akcje. Nie potrafiła sprawdzić dotacji które szły do SP 6 ? A księgowość OSIR przecież jest prowadzona w UM tak jak szkół. I tylko ciągle udaje jarząbka
Pani Skarbnik dostawała wymagane sprawozdania, a w nich wszystko grało. Za finanse jednostek odpowiada dyrektor i główny księgowy jednostki. Ani Burmistrz, ani Skarbnik nie kontroluje codziennie, co tydzień, co miesiąc wszystkich operacji finansowych jednostek. Od tego są powołani w nich dyrektorzy i komórki finansowe z głównym księgowym.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Tyle ile pan Sławek zrobił dla Sokołowskiego sportu, to wszyscy poprzedni dyrektorzy razem wzięci tyle nie zrobili. Wybudowa bieżni tartanowej, murawą stadionu robiona od 0, wkoncu ludzkie trybuny, stworzenie dobrze prosperującej sekcji piłki, zatrudnienie osób na stanowiska trenerów, którzy mają pojęcia o tym co robią, nasze drużyny młodzieżowe rywalizują bark w bark z takimi klubami jak Polonia czy Ursus wwa co jeszcze parę lat temu było nie do pomyślenia. Jedno jest pewne obecnie lepszej osoby na to stanowisko nie ma z czego wielu ludzi związanych z Sokołowskim sportem sobie zdaje sprawę. Szkoda że na tematy sportowe ,gdzie polityki powinno nie powinno być, ma ona też znaczenie i przez osoby, które zasiadają w radzie i ze sportem mają dużo wspólnego, jednak niestety nie chęć polityczna wygrywa z rozsądkiem i miłością do sportu.
Sluchając najbardziej wyksztalconego czlowieka w Polsce podczas przedstawiania sprawozdania slychac, ze ten geniusz ma problemy z czytaniem, przekreca co chwile slowa w tekscie, ktory sam tworzyl... Przypomina to dzieciecą rymowankę OOSPAPNU- Ośle, osle sam pisales a przecxytac nie umiales....
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Do Elon. Pani Celinskiemu też nie dali dojść do głosu i to przez 7 godz. To są metody obecnej władzy. Uważają, że są najmądrzejsi i znają się na wszystkim. A tak naprawdę to jest nie potrafią nawet napisać protokołu z kontroli. Każda kontrola powinna opierać się na przepisach i wszystkie wykazane w protokóle nieprawidłowości powinny być uzasadnione poprzez podanie konkretnych przepisów prawnych. Przewodniczący komisji, który chwalił się tym, że jest najbardziej wykształcony w całym kraju, nawet nie umie poprawnie napisać protokołu, a potem go odczytać Żenada. Przecież tu chodzi o to żeby zrobić kolejne miejsce dla swojego. Nieważne jaki, aby opcja się zgadzała. Biedny ten nasz Sokołów.
Do Abc: W takim razie czy pani burmistrz może też zapyta prokuraturę, "bez zgłaszania osób", czy działanie przewodniczącego RM jest OK czy nie? A chodzi o działania inne niż te zapisane w Statucie miasta. Przewodniczący mówi, że robi wszystko zgodnie z prawem. To chyb Statu Miasta jest takim prawem. A konkretnie Rozdział VI - Władze Miasta – Rada Miejska - Tryb pracy Rady, dokładniej § 54 punkt 1. Przewodniczący Rady prowadzi obrady wg ustalonego porządku, otwierając i zamykając dyskusje nad każdym z punktów. Pełna treść statutu, wraz z załącznikami w tym miejscu - http://bip.sokolowpodl.pl/m,625,statut-miasta.html oraz w tym - http://bip.sokolowpodl.pl/a,17714,statut-miasta-sokolow-podlaski.html Jest to dokument obowiązujący. Skoro przewodniczący nie wypełnia tego punktu, tylko stwierdza, że nad tym punktem dyskusji się nie przeprowadza się to może pani burmistrz lub zastępca przewodniczącego zapyta prokuraturę o sprawę, bez zgłaszania osoby przewodniczącego. Dlaczego radca prawny nie informuje o tym przewodniczącego, że dyskusja nad każdym punktem to obowiązek. Czy ktoś czytał Status Miasta? Pani redaktor może pani przyjrzy się sprawie, bo to bardzo dziwne działanie.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Jak widać nowa władza nie stosuje się do przepisów, bo nie sądzę żeby ich nie znała. Nowa władza i nowe prawa w myśl twierdzenia, że temu co ma władzę wszystko wolno. My mamy się dostosować i siedzieć cicho. Tak wygląda sokołowska demokracja. Tylko szkoda naszego miasta.
Do Nie ja Nie tylko Sokołowska władza tak postępuje W całym kraju tak się dzieje Rozliczają ludzi skłócają a tymczasem po UM krąży list agitacyjny sfinansowany z Komitetu Wyborczego Kandydata na Prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego. Korespondencja jest zaklejona w kopercie bez wyszczególnionego nadawcy bez potwierdzenia wpływu do kancelarii urzędów.
Do nie ja Oczywiście, że zna zatrudnia z oszczędności dwóch radców prawnych jeden, ten z Łosico-Siedlec obskakuje wszystkie miejskie spółki i nic się wyda wszystko pozamiata. Ot etyka
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Może tak może nie. Przecież tradycji musi się stać zadość dlatego tuż tuż i będzie drążkiewicz oczywiście z Siedlec, dyrektorem SOK i przełęcze wybitnego dyrektora OSIR. Sokołów dla Sokołowian. Jak ktoś już pisał STBS Siedlce, PUIK Złotki/Sadowne, mecenas Łosico-Siedlec, zastępca burmistrza Węgrów. A My mieszkańcy niegodni urzędu marsz do kasy placić daniny bo inaczej doświadczona władza wyśle wasze należności do windykacji w Urzędzie Skarbowym. Sokołowscy demokraci.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
https://photos.app.goo.gl/4xDaw35F94iXW7rC9
Rozumiem, że jest to list który krąży po UM. Nie spadł z nieba. SD już się starają robić kampanię swojemu partyjnemu kandydatowi. Tylko czy to jest zgodne z prawem? Napewno nie jest to etyczne.
Wykorzystuje się samorządy do kolportarzu materiałów wyborczych kandydata w wyborach prezydenckich z PO. Naraża samorządy na naruszenie art 108 Kodeksu wyborczego m. in. na terenie urzędów administracji samorządowej. To podobno akcją ogólnopolska- oszczędności