Reklama

Wymiana władz w PKS Sokołów Podlaski - nowe rady nadzorczej i nowy prezes wyznaczeni przez samorząd, a decyzja budzi kontrowersje w radzie powiatu.

Na sesji Rady Powiatu Sokołowskiego zwołanej 18 czerwca dyskutowano m.in. o nowych władzach w PKS Sokołów Podlaski. Opozycja pytała m.in. sposób powołania nowej Rady Nadzorczej.

Wymienili władze w PKS

Na początku czerwca pojawiła się informacja, że nowe władze powiatu sokołowskiego wymieniły skład Rady Nadzorczej PKS Sokołów Podlaski. To komunalna spółka, której 100 procent akcji należy do samorządu powiatowego. W skład nowej rady weszli: była wójt gminy Repki Krystyna Mikołajczuk-Bohowicz, były burmistrz miasta Sokołów Podlaski Bogusław Karakula oraz radca prawny Paweł Środa (w przeszłości członek zarządu PKS Sokołów. W PKS wymieniony został również prezes – odwołano Mirosława Szwinto, który kierował przedsiębiorstwem od września 2019 r., a w jego miejsce powołano Rafała Pieniaka (prezesa PKS w latach 2012-2019).

Radny Piotr Woźniak: czym się kierowaliście?

Temat zmian w PKS poruszył na ubiegłotygodniowej sesji Rady Powiatu Sokołowskiego przewodniczący opozycyjnego Klubu radnych PiS Piotr Woźniak.

- Chciałbym zapytać, kto jest w tej Radzie Nadzorczej? Może nie wszyscy wiedzą, kto tam zasiada. A drugie pytanie mam o to, czym się państwo kierowaliście, jakie były kryteria wyboru do Rady nadzorczej – pytał radny.

- Rada Nadzorcza w PKS została zmieniona – przyznał starosta Adam Góral. - W tej chwili jest tam pani Krystyna Mikołajczuk-Bohowicz, pan Bogusław Karakula i pan Paweł Środa. Każdy z członków został wyznaczony przez trzy ugrupowania, które wchodzą w skład grupy rządzącej w powiecie – dodał.

Każdy koalicjant ma jednego członka

- Czyli obsadzenie Rady Nadzorczej PKS to był skutek umowy koalicyjnej? - pytał dalej radny Jacek Odziemczyk.

- Między innymi. Ale wszystkie te trzy osoby spełniają kryteria, by zasiadać w radach nadzorczych - wyjaśnił Adam Góral.

- Czyli każde ugrupowanie z koalicji rządzącej wytypowało swojego przedstawiciela. Możemy poznać informację, kto był z którego ugrupowania wytypowany? Czy to jest tajemnica, czy to jest jawne? - dopytywał Jacek Odziemczyk. Ale jak dodał przewodniczący Jarosław Puścion, „pan starosta się zastanowi, czy może podać takie informacje” i udzieli odpowiedzi w dalszej części posiedzenia.

Radny: Dlaczego zmieniono władze, skoro PKS przynosił zyski?

Temat wrócił pod koniec sesji, w punkcie poświęconym na zapytania i wolne wnioski radnych.

- Kto z obecnych członków Rady Nadzorczej PKS przez jakie ugrupowanie został oddelegowany, czy wskazany – dopytywał Piotr Woźniak

- Zgodnie z regulaminem naboru na członków Rady Nadzorczej, kandydatów zgłaszają poszczególni członkowie zarządu i trzech członków zarządu zgłosiło po jednym kandydacie. Kandydaci ci posiadają wymagane kwalifikacje, wiedzę i doświadczenie do pełnienia funkcji w radzie nadzorczej. To nie są osoby przypadkowe – odpowiedział starosta.

- Dlaczego została zmieniona Rada Nadzorcza PKS, skoro wiemy, ze PKS przynosił zyski? Była to dobrze zarządzana jednostka. Chciałbym wiedzieć – kontynuował Piotr Woźniak..

- Nie wiem, czy poprzednicy odpowiedzą nam na pytanie, dlaczego oni zmienili zarząd i radę nadzorczą? Pewnie taka była decyzja zgromadzenia wspólników, a ono ma prawo odwołać i powołać, kogo chce – odparł Jarosław Puścion.

- Co do dochodowości PKS, to wydaje mi się,że radny prześledził tylko ostatni rok działalności PKS. Nowy prezes, który pojawił się na Komisji Budżetu, mówił całkiem coś innego. Te dochody nie były takie wspaniałe. Dochód pojawił się ostatnio, ale wiedzmy o tym, że na nieruchomości, którą sprzedał PKS buduje się duży market i tylko dzięki temu mamy plus w PKS – skomentował przewodniczący Budżetu i Finansów Marcin Pasik.

- O ile dobrze pamiętam, to w PKS było ok. 600 tys. zł zysku bez sprzedaży działki – zaznaczył Piotr Woźniak.

- Prawem radnych jest pytać o zmiany, jak zarząd odpowie, to już jego kwestia. Prezes PKS mówił na komisji, że PKS jest w tej chwili w dobrej sytuacji. Zmiana został dokonana, zobaczymy, jak to dalej będzie wyglądać. Pieniądze ze sprzedaży działki, z tego co mówił prezes PKS, dalej w kasie spółki są – skomentował Jacek Odziemczyk.

Dalszą dyskusję uciął przewodniczący Puścion.

Miejsce zdarzenia mapa Sokołów Podlaski

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 25/06/2024 12:35
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do