
45 dni Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej przygotowywała protokół z kontroli w Sokołowskim Ośrodku Kultury. Na odniesienie się do niego i sformułowanych zarzutów dała dyrektorowi SOK 7 dni. Marcin Celiński przygotował uwagi tak obszerne, jak sam raport, nie wzięto ich pod uwagę, więc odmówił podpisania protokołu z kontroli. Radni dokumentu też nie widzieli. Na sesji 29 sierpnia przewodniczący rady Daniel Krakowski i burmistrz Iwona Kublik konsekwentnie odmawiali dyrektorowi Marcinowi Celińskiemu możliwość wypowiedzi na posiedzeniu Rady Miejskiej, choć głos bez problemu mógł zabrać każdy mieszkaniec.
W porządku obrad czwartkowej sesji znalazł się punkt zatytułowany „Przedstawienie Protokołu Pokontrolnego Zespołu Kontrolującego powołanego przez Komisję Rady Miejskiej w Sokołowie Podlaskim”. To efekt kontroli, którą Komisja Rewizyjna zapisała w planie swojej pracy, przyjętym na czerwcowej sesji Rady Miejskiej. Komisja liczy trzech członków, radnych - nauczycieli wf, to przewodniczący Marek Landzberg oraz Radosław Kosieradzki i Karol Krakowski.
Zanim doszło do omawiania wspomnianego punktu, temat kontroli w Sokołowskim Ośrodku Kultury w czasie przeznaczonym na wystąpienia mieszkańców poruszył radny powiatowy Maciej Osiński. W imieniu zarządu i Rady Powiatu podziękował Zespołowi Pieśni i Tańca „Sokołowianie” za udział w Dożynkach Powiatowych, pracownikom SOK i dyrektorowi Marcinowi Celińskiemu za pomoc w organizacji całej imprezy, a Pawłowi Kryszczukowi z SOK za jej prowadzenie. - To dzięki państwu te dożynki się udały – podkreślił.
Jako radny z okręgu obejmującego miasto Sokołów, Maciej Osiński zapytał o sytuację w SOK. - Zgłasza się do mnie wielu mieszkańców, zaniepokojonych sytuacją w SOK. Korzystając z obecności wszystkich państwa chciałbym zadać kilka pytań. Myślę, że mieszkańcy nie chcieliby się dowiadywać z różnych portali internetowych i gazet, tylko bezpośrednio od państwa, jaka jest sytuacja. Mieszkańcy całego powiatu korzystają z oferty SOK. Po pierwsze chciałbym zapytać o głośny wyjazd do Tajwanu, w którym brała udział nasza młodzież. Czy pani burmistrz wiedziała, że pan Celiński tam będzie? Czy pan informował panią burmistrz? Kto to finansował, bo tu jakieś domysły są i plotki, że budżet miasta na tym ucierpiał. Głośno było o kontroli w SOK, radni pisali o niej w Internecie. Ludzie są zaniepokojeni, bo krąży taka wersja – być może jako plotka: czy pan dyrektor miał możliwość obrony, zajęcia stanowiska. Czy dziś będzie miał możliwość wyjaśnić, jak to wygląda. Kolejne pytanie: krążą legendy i plotki, że pan dyrektor tego protokołu z różnych względów nie podpisał. Tym też ludzie są zaniepokojeni. Czy radni mieli możliwość zapoznania się z tym protokołem przed sesją? Nie było? - dziwił się radny Osiński, bo czwórka radnych „opozycyjnych” kiwała przecząco głowami, że z protokołem i odpowiedzią dyrektora nie mogła się zapoznać. - To nie plotka – przyznał Maciej Osiński. - Proszę nie traktować mojego wystąpienia jako ataku na panią burmistrz, czy radę. Ludzie po prostu chcą wiedzieć. SOK żyje, ma restaurację z której wszyscy korzystamy, zajęcia dla dzieci i starszych. Dlatego jest takie zaniepokojenie, mieszkańcy prosili, zadaję pytanie - dodał.
Przewodniczący rady Daniel Krakowski odparł, że dziwi się pytaniom mieszkańców, bo porządek obrad został przedstawiony do wiadomości publicznej. Stwierdził, że „zgodnie ze statutem i zgodnie z prawem dyskusja nad protokołem nie jest przewidziana”. - Legendy i plotki, jakie krążą, z racji funkcji nie powinny być przedmiotem zainteresowania ani pana, ani pozostałych radnych, bo my na bazie plotek i legend nie pracujemy. Pracujemy wyłącznie na bazie procedur, na bazie obowiązujących procedur i prawa. Informacje dotrą do mieszkańców w stosownej formie i stosownym czasie – mówił. Dodał, że nie będzie dyskusji na ten temat, bo sprawa kontroli jest przedmiotem kolejnego punktu obrad.
Radca prawny urzędu miasta Artur Olszewski stwierdził, że procedury zostały zachowane, bo protokół pokontrolny został przedłożony burmistrz miasta, kierownikowi jednostki kontrolowanej, przewodniczącemu Rady Miejskiej i przewodniczącemu Komisji Rewizyjnej. - W dniu dzisiejszym zostaniecie państwo zapoznani z protokołem i wyjaśnieniami, bo takie pan dyrektor SOK. Przedłożył. Zostaniecie też państwo zapoznani ze stanowiskiem przewodniczącego Rady Miejskiej odnośnie tych wyjaśnień pana dyrektora – wyjaśniał prawnik.
Sęk w tym, że na sesji burmistrz Iwona Kublik stwierdziła, że protokołu nie widziała i nie zna dokładnej jego treści.
- Radni przed tą sesją nie zostali zapoznani z protokołem, bo po prostu procedury tego nie przewidują – dodał Daniel Krakowski i zaprosił na mównicę kolejnego mieszkańca miasta.
Dodajmy, że w dalszej części obrad zarówno Maciej Osiński, jak i inni radni próbowali ponownie uzyskać odpowiedź na pytania dotyczące wyjazdu zespołu „Sokołowianie” na Tajwan. Zirytowana Iwona Kublik przyznała w końcu, że wiedziała o wyjeździe. Po szczegóły burmistrz i przewodniczący odesłali Macieja Osińskiego do dyrektora SOK. Marcin Celiński chciał sprawę publicznie wyjaśnić, jednak cały czas ignorowano jego zgłoszenia do zabrania głosu. Choć na pytania innych mieszkańców odpowiedzi na bieżąco udzielali odpowiedzi miejscy urzędniczy, czy prezes STBS, to tylko dyrektora SOK pomijano.
Nie będziemy szczegółowo opisywać dokumentów odczytanych na sesji, a dotyczących kontroli w SOK, bo jest to w sumie ponad 30 stron. Zainteresowani mogą obejrzeć transmisję z sesji i posłuchać: odczytanego przez przewodniczącego Marka Landzberga protokołu z kontroli w SOK, wyjaśnień i zastrzeżeń dyrektora, a także załączników do protokołu i na koniec stanowiska przewodniczącego Rady Miejskiej Daniela Krakowskiego.
Kontrola w SOK obejmowała lata 2019-2024 i trwała w dniach 25-28 czerwca. Brali w niej udział trzej członkowie Komisji Rewizyjnej, a także pracownicy Urzędu Miasta: Anna Misiuta i Paweł Wyszomierski. Protokół, liczący 12 stron, został przedłożony dyrektorowi SOK 12 sierpnia. Marcin Celiński miał na odniesienie się do niego 7 dni, wliczając weekend. Odpowiedź złożył 20 sierpnia, przekroczenie terminu o jeden dzień zostało wytknięte przez Daniela Krakowskiego.
Jak wynika z protokołu z kontroli SOK, działalność merytoryczna placówki i istniejących w ośrodku grup kontrolerów specjalnie nie interesowała. Skupili się oni na trzech wątkach, gdzie znaleźli rzekome nieprawidłowości: działalności w budynku SOK Restauracji Regionalnej „Chabry &Maki” oraz prowadzonej przez ten sam podmiot Kawiarni „Filmowej”, funkcjonowanie Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych oraz sprawę sporządzenia instrukcji pożarowej budynku SOK przez rzeczoznawcę.
W protokole dyrektorowi Celińskiemu zarzucono m.in., że nie dochował procedur przy wyłonieniu operatora restauracji (odbyło się to na zasadzie zapytania ofertowego, a nie przetargu), że wyłoniona firma jest powiązana rodzinnie z dyrektorem, że nie miała wystarczającego doświadczenia w prowadzeniu działalności gastronomicznej, że wydała na remont i przystosowanie pomieszczeń mniej niż deklarowane pół miliona złotych, że czynsz, jaki płaci jest za niski, że umowa zawarta jest na zbyt długi okres, że SOK zbyt dużo wydaje na usługi cateringowe zamawiane w „Chabrach& Makach” w porównaniu do innych podmiotów. Wytknięto również rzekome nieprawidłowości w działaniu Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Na koniec był też zarzut, że na dokumencie nazwanym „Instrukcja bezpieczeństwa pożarowego” napisano sporządził ją pracownik SOK, choć zapłacono ponad 2 tys. zł za wykonanie jej przez rzeczoznawcę.
Sformułowane przez komisję w protokole zarzuty na pierwszy rzut oka brzmią poważnie. Jednak nie wolno rozpatrywać ich bez skonfrontowania z odpowiedziami dyrektora. Marcin Celiński szczegółowo odniósł się do wszystkich oskarżeń, sformułowanych w protokole i wskazywał, że są nieprawdziwe. Jego uwagi zajęły 11 stron, niemal tyle samo co dokument, który mu przedłożono.
Zaczął od wytknięcia sprzecznych z prawem działań komisji. Zdaniem dyrektora, jej przewodniczący Marek Landzberg nie miał odpowiedniego umocowania do pracy w zespole kontrolnym i brał w niej udział niezgodnie z prawem. Do tego, do prowadzenia czynności kontrolnych zaangażowano dwoje pracowników Urzędu Miasta, w godzinach ich pracy w magistracie choć przepisy jasno mówią, że kontrolę powinni prowadzić samodzielnie członkowie komisji. Tymczasem Marek Landzberg wydawał im polecenia dotyczące przeprowadzenia konkretnych czynności kontrolnych. Wielokrotnie w pisemnej odpowiedzi dyrektora dotyczącej sposobu prowadzenia kontroli padał określenie „niezgodne z prawem”, czy „przekroczenie uprawnień” w odniesieniu do działań zespołu kontrolnego.
Dyrektor wyjaśnił, że otwarcie restauracji regionalnej było jednym z elementów projektu związanego z Wielkim Gościńcem Litewskim, na który miasto SOK otrzymał wysoką dotację zewnętrzną. Gdyby tego zobowiązania nie dotrzymano, SOK musiałby zwracać całą dotację, która posłużyła też m.in. na stworzenie muzeum WGL w Sokołowie Podlaskim. Marcin Celiński wyraźnie zaznaczył, że podmiot, który prowadzi restaurację i kawiarnię był jedynym zainteresowanym taką działalnością, choć wstępne deklaracje składały i inne firmy. Problemem okazało się, że poszukiwania operatora restauracji prowadzono jesienią 2020 r., w szczycie pandemii, gdy podmioty gastronomiczne znalazły się w bardzo trudnej sytuacji, a wiele z nich zbankrutowało. Do tego zainteresowany musiał wyłożyć około pół miliona złotych na remont pomieszczeń w podziemiach SOK i zakup dodatkowego sprzętu, umożliwiającego prowadzenie restauracji (kwoty z projektu z racji jego długiego trwania i inflacji okazały się niewystarczające). Dyrektor uprzedził samorząd o powiązaniach rodzinnych z kandydatem na operatora, został wyłączony z procedur wyłonienia firmy, prowadziło je miasto. A ogromne inwestycje w lokal i sprzęt spowodowały, że z operatorem podpisano umowę dotyczącą prowadzenia restauracji na okres 25 lat. Dyrektor zwracał uwagę, że właścicielem restauracji „Chabry&Maki” jest SOK.
Co do Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, kierujący SOK też udzielił szczegółowych wyjaśnień na zarzuty komisji. W kwestii zaś instrukcji pożarowej tłumaczył, że pracownik SOK zebrał tylko potrzebne informacje, nie miał uprawnień do sporządzenia instrukcji, stąd konieczność zlecenia sporządzenia tego dokumentu rzeczoznawcy.
Szczegółowe wyjaśnienia Marcina Celińskiego nasi czytelnicy znajdą w transmisji. Podajmy jeden przykład. Komisja zarzuciła dyrektorowi, że nie sprawdził wymogu postawionego operatorowi restauracji, że musiał on prowadzić działalność gastronomiczną przynajmniej przez rok przed złożeniem oferty dla SOK. W związku z tym przeprowadzono całe śledztwo, komisja napisała do Sanepidu. Sęk w tym, że w wymogach zapisano, że chodzi o prowadzenie działalności „gospodarczej” a nie „gastronomicznej”, a to każdy zainteresowany może sobie sprawdzić w Internecie, w Centralnej Ewidencji I Informacji o Działalności Gospodarczej.
Marcin Celiński na końcu podkreślił, że odmawia podpisania protokołu, ponieważ został od przygotowany nierzetelnie, z naruszeniem prawa, członkowie zespołu kontrolnego przekroczyli swoje uprawnienia, a podczas kontroli nie wzięto pod uwagę wyjaśnień, jakie składał w trakcie czynności kontrolnych.
Na sesji Daniel Krakowski odczytał też dokument, który trudno osadzić w procedurach: stanowisko przewodniczącego rady dotyczące protokołu i wyjaśnień.
Cały ten punkt na sesji zakończył się enigmatyczną informacją Daniela Krakowskiego, że protokół „zostanie teraz przekazany do odpowiednich organów”. W związku z tym, że protokół z kontroli nie był przyjęty uchwałą Rady Miejskiej, dyrektor nie ma możliwości jego zaskarżenia do wojewody, czy Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Dyrektorowi Marcinowi Celińskiemu nie pozwolono podczas całej sesji zabrać głosu, odnieść się do omawianych zarzutów, choć prosił o to wielokrotnie. Tę sytuację pod koniec sesji, w sprawach różnych skrytykowali radni opozycyjni.
- Jak zaczynaliśmy kadencję, to było mówione, że ta mównica na sesji będzie dla wszystkich, każdy będzie mógł podejść i się wypowiedzieć. Że będzie wolność. Nawet jeden pan stwierdził, że 30 lat go nie było w urzędzie miasta i wreszcie przemówił przy tej mównicy. A dziś mieszkaniec, który wypowiedział się na sesji w sprawie zespołu Sokołowianie i dyrektora, został od razu zhejtowany – mówił radny Piotr Sikorski. - Pan dyrektor podniósł rękę na sesji, chciał się odnieść do protokołu, gdzie było mnóstwo oskarżeń pod jego adresem. Nie został dopuszczony do wypowiedzi. Byłem przewodniczącym Komisji Rewizyjnej w latach 2006-2010 i mam w tym kierunku wykształcenie. Mam skończone studia z zakresu kontroli i audytu w administracji publicznej. Uważam, że do porządku sesji powinien być dołączony protokół pokontrolny. Nie może być tak, że jako radni nie mamy dokumentów sesyjnych – podkreślił Piotr Sikorski.
Radca prawny i przewodniczący rady ocenili jednak, że wszystko jest zgodne z procedurami.
Niedopuszczenie do głosu dyrektora SOK ostro skrytykował też radny Michał Lipiński. - Jestem zbulwersowany i zniesmaczony tym, że dyrektor największej instytucji w mieście, bardzo prestiżowej nie dostał możliwości wypowiedzi na sesji. Sokołów jest znany w Polsce z bardzo prężnie działającego ośrodka kultury. Po takich zarzutach, po odczytaniu 30 stron dokumentów z kontroli pan dyrektor nie ma możliwości wypowiedzenia się na tej sali. To gdzie jest ta demokracja i ta wolność słowa? - pytał radny. - Dziś to posiedzenie komisji było jak sąd. A w sądzie nawet najdrobniejszy przestępca ma prawo wypowiedzenia się i obrony.
- Wszystkie procedury zostały dotrzymane – odparł Daniel Krakowski.
- Nie rozumiem, skąd ten lęk i strach, żeby dyrektor Marcin Celiński zabrał głos – dziwił się Michał Lipiński.
Ze strony publiczności padały ironiczne i złośliwe komentarze w tej sytuacji. Gdy pod koniec posiedzenia radny Józef Kalicki pytał o bezpieczeństwo na ul. Marii Skłodowskiej-Curie, która jest drogą powiatową, radny powiatowy Maciej Osiński odparł, że nie wolno mu teraz zabierać głosu. - Ale zapraszamy na zarząd powiatu, u nas każdy może się wypowiedzieć, w sposób demokratyczny, zapraszamy – zdołał powiedzieć, dalszą wypowiedź uniemożliwił mu przewodniczący Krakowski.
Na koniec sesji głos zabrał Marek Landzberg, który powiedział: „Chciałbym złożyć oświadczenie. 2 września Komisja Rewizyjna rozpoczyna kontrolę w Sokołowskim Ośrodku Sportu i Rekreacji”.
Od 20 lat obserwuję większość sesji Rady Miejskiej w Sokołowie Podlaskim. To, co zawsze wyróżniało nasze miasto na tle Węgrowa, czy Siedlec, to otwartość na głos mieszkańców. U nas zawsze każdy sokołowianin mógł przyjść na sesję i zabrać głos. W pewnym momencie doszło do tego, że ten punkt obrad trwał dwie godziny, więc wprowadzono ograniczenie: wypowiedź może trwać najwyżej 5 minut. Ale głosu nikomu nie odbierano.
To, co zafundowano nam w czwartek było żenującym spektaklem. Czego boi się nowa władza, że nie pozwoliła wypowiedzieć dyrektorowi SOK Marcinowi Celińskiemu nawet jednego zdania, choć punkt poświęcony kontroli w kierowanej przez niego jednostce zajął najwięcej czasu na sesji? Przecież w kampanii wyborczej członkowie KWW Iwony Kublik zapowiadali „dialog z mieszkańcami i transparentność”.
To, co dzieje się od kwietnia trudni nazwać inaczej niż nagonką na dyrektora instytucji, z której sokołowianie są dumni i której działania oceniają wysoko. Dlaczego nowa władza z uporem maniaka pozwala na ataki i się w nie włącza? Czy prawdą jest, że znalazła się już nowa osoba namaszczona na dyrektora SOK, z Siedlec? Co z tego, że emeryt. Nawet lepiej, bo rządzić będzie ktoś inny, z tylnego fotela. Tylko najpierw trzeba pozbyć się dotychczasowego dyrektora. Co z tego, że jest dobry, że ludzie go chwalą. Jak widać, można zadziałać stalinowską metodą: znajdźcie człowieka, a paragraf się znajdzie...
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Skoro nowej władzy tak bardzo zależy na rewidowaniu i na praworządności to może warto byłoby zrewidować oświadczenia majątkowe radnych. Na przykład w oświadczeniu radnego Marka Landzberga radny nie wykazuje żadnych oszczędności, żadnych dochodów natomiast wszędzie jest wpis "nie dotyczy" czy to nie jest zastanawiające?
Tak wygląda praworządność w wykonaniu nowej władzy. oryginalny rysunek Pana Cezarego Krysztopy. Dziś w roli ofiary SOK, jutro OSIR, pojutrze może szkoły, a w końcu zwykli mieszkańcy... Sokołowscy Demokraci...
W oświadczeniu Pan Marek skłamał więc należy to zgłosić do prokuratury . Inni radni też źle złożyli oświadczenia szczególnie jeżeli chodzi o dochody . Niektórzy w szkole od początku roku zarobili tylko 5 tys . chyba faktycznie ci nauczyciele słabo zarabiają. Myślę że pani redaktor powinna zająć się tym tematem.
Rozwalić coś co budowało się latami, to nie problem. Problem to zbudować wszystko od nowa. Hejt z którym mierzy się SOK to coś niezwykłego.
Melasa jeszcze nie pokazała wszystkiego co potrafi
Sokołowscy Demokraci... Śmiech na sali ... Nie używajcie już tej nazwy bo wstyd
Hańba !!!!! Wstyd i Hańba !!!! Obserwuję i nie wierzę, że sokolowianom naprawdę o to chodziło przy chęci zmiany!!!! Począwszy od pożal się Boże nieudolnej ...strzyni, po chamo-butnych-radnych którzy o fair play słyszeli jeno w bajkach... Brzydzę się, nie mogę patrzeć na te wstrętne, wykrzywione chęcią zemsty karykatury człowieczeństwa!!!
Co sesja to kompromitacja. 3 ludzi od nauki fikołków sprawdza dyrektora SOK? Takiego cyrku w całym kraju nie ma. Demokraci ? Specjaliści od kneblowania.
Dokładnie w punkt
To nie sesja a sąd kapturowy. Polowanie na czarownice w wykonaniu radnego Landzberga i sporą część radnych z przewodniczącym na czele. Żenująca postawa pani burmistrz. Maciek tak trzymaj, zawsze w ciebie wierzyłem, nie zawiedz mnie.
Maciek na Burmistrza zaraz po referendum
Wczoraj obejrzałem transmisję sesji od deski do deski i w sumie to nie dziwię się że pani Kubik i jej ekipa bali się głosu p. Celińskiego, że nie odbierają telefonów od dziennikarzy, unikają wyjaśniania wielu spraw. Po prostu od razu na jaw wyszłaby ich niekompetencja, brak wiedzy i ogłady! Jak sobie napiszo to przeczytajo, a jako będo mówić same to się pogubio.
Też słyszałem o tym, że trzeba wstawić marionetkę do SOK bo przecież ten kulturalny co ma rządzić nie ma papierów i jakoś go trzeba obsadzić. Pamiętajcie "demokraci" że jak ruszycie Pana Dyrektora Celińskiego to na wiosnę wszystkich was odwołamy w referendum!
I tak odwołamy
Jedynie referendum może uratować nasze miasto od totalnego dna... o ile nie będzie za późno.
Jestem za referendum. Burmistrz Sokołowa z Sokołowa
Dlaczego na sesji o tym nie powiedziano a hejterka z Melasy żona Landzberga pisze że "Jak wysłuchaliście to wiecie, że będą złożone dwa zawiadomienia do prokuratury. Pierwsze w sprawie nielegalnego wysypiska śmieci na działce wyznaczonej przez miasto (burmistrza Karakulę) do sprzedaży i wliczonej do tegorocznego budżetu - informacja zawarta w sprawozdaniu p. Burmistrz. Drugie, w sprawie nieprawidłowości stwierdzonych w SOK - informacja przekazana przez przewodniczącego RM w odpowiedzi do pisma dyrektora SOK złożonego po zapoznaniu się z raportem Komisji Rewizyjnej". CO TO W OGÓLE JEST! DLACZEGO WYCIEKAJĄ TAKIE INFORMACJE DO HEJTERÓW A RADNI NIE WIEDZĄ. TO JEST SPRAWA DLA PROKURATURY!
Na sesji Kublikówna mówiła o dwóch zawiadomieniach do prokuratury. Mówiła tex se ma dobry kontakt z mieszkańcami miasta. Zastanawiam się z którymi - przecież duuuuża większość jest za wywaleniem tej panny.. Chyba że pasie ich kłamstwami jak wszystkich przed wyborami. Widzę że sporo radnych jest zniesmaczona poczynaniami tej trzyosobowej zgraji na czele z Kublikówną.
po lekturze powyższego i obejrzeniu wczorajszej sesji przypomniałem sobie pewien fakt z przeszłości..........kto nie z Mieciem, tego zmieciem........ta sama retoryka....... Jako mieszkanic jestem bardzo zniesmaczony tym co się dzieje...Pan Przewodniczący Rady powinien upuścic sobie trochę ciśnienia.....radnym sie bywa.....mieszkańcem sie jest......zobaczymy za 4 lata........a jak los zechce to może i wcześniej...
Do Tutejszy nie los tylko my mieszkańcy my Sokołowianie ZRÓBMY TOREFERENDUM
Chabry i Maki to najlepsza restauracja w mieście,majá przepyszne jedzenie także dla wegetarian.Kawiarnia filmowa organizowała spotkania z podróżnikami które były bardzo ciekawe,ma najlepsze lody że słonecznej Italii,można wypić pyszne espresso czy lampkę najlepszego wina w rozsádnej cenie.O spotkaniach organizowanych w SOK wszyscy wiedzą że były znakomite,po co to wszystko likwidować?
Zgadzam się z Tobą. Mam pewne obawy, że ,,nowi,, chcą ją zamienić w rynsztok. W miejsce spotkań entuzjastów mitteleuropy , różnego rodzaju wynaturzeń, łącznie z walką z katolicyzmem.
Wstyd wstyd i jeszcze raz wstyd tak się wzajemnie oskarżać , ludzie jesteśmy w małym mieście i w jednej społeczności zgoda i tylko zgoda bo ona buduje
Słuchałem tej transmisji i mdli nie na ten Cyrk. Ludzie zróbmy jakieś spotkanie z chętnymi mieszkańcami , podsumujmy to towarzystwo od kneblowania i zacznijmy już działać w sprawie referendum. Jeszcze do niedawna myślałem że z Burmistrzyni będą ludzie ale jak wczoraj przyjrzałem się tej butnej i stronniczej pannie to już wiem że tylko TACZKA
Co za stronniczość , tak to jest jak redaktor trzyma z byłymi , a co to za persona występująca w imieniu rady powiatu , czy miał upoważnienie przewodniczącego , jego zachowanie było w stylu, ja tu żądam a wy macie mnie słuchać , niczym bredzenie wiesia
Widzisz jaki z ciebie demokrata?Ile pogardy w tobie dla Pana Wiesława?Bo uważasz się za lepszego?
Ta persona jak się wyrażasz pytał w imieniu mieszkańców, a rada wybrana przez mieszkańców ma psi obowiązek odpowiadać na wszystkie pytania i problemy ludzi. A jak nie to baj baj referendum za progiem.
Dostał upoważnienie - od ludzi w trakcie wyborów. I wszystko w temacie.
Heniu - nawet nie biorąc pod uwagę artykułu Pani Redaktor tylko wystarczy wybiórczo obejrzeć transmisję sesji- to na ZDROWY ROZUM widać jak działa rada Miasta i panna kublikówna. Oskarżyć- nie dać dojść do głosu- zero nie wygodnych pytań- jednostronny dialog bez dialogu. LUDZIE GDZIE MY ŻYJEMY ? KTO JĄ WYBRAŁ ? Nie szanują nawet swoich radnych . Nawet Pani Hania - zwróciła uwagę że nie odpowiedziano na jej pytanie.
Szacunek dla Macieja Osińskiego. Nie boi się mówić prawdy i chce dobrze dla miasta i powiatu. Nie bunkruje się w poglądach politycznych tylko chce zrobić coś dobrego dla mieszkańców.
Radni powinni być kotrolowani przez mieszkańców- wywiązywanie się zobietnic i pracy na rzecz danej dzielnicy
Po prostu pis dał im przykład jak to się robi
A tak się zarzekali że będą inni , że wprowadzą powiew świeżości do Sokołowa , PiS przy nich to przedszkolaki
Była dobra zmiana, teraz jest jeszcze lepsza haha. No ale co, tego przecież chcieliście. Tak głosujecie od 35 lat i dalej będziecie tak głosować.
Tez bym chciał tak rządzić, gdzie jak mi zabrakuje to z pustego dołożą kosztem innych instytucji w mieście, aby tylko było na tubę propagandową pis na forum miasta. Pokażcie jakiekolwiek gospodarza który mając budżet na 3 planuje i wydaje 5 z górką i ktoś to z roku na rok przykrywał powiększając dziurę w budżecie. Info o zgłoszeniu naruszeń prawa przez poprzednie władze miasta do odpowiednich organów padło na sesji więc co znowu za manipulacja?
Nie kłam łgarzu! Wystarczy dobrze posłuchać sesji żeby wiedzieć, że kłamiesz! Rozliczymy was pachołki za bezmyślne niszczenie miasta! Nie było mowy o prokuraturze w przypadku SOK, dlaczego pisz o tym żona Landzberga skoro nie było powiedziane na sesji!
Wiedziały gały co brały. Nikt na siłę nie kazał rwać się do żłoba.
To jest tragikomedia... MUREM ZA CELIŃSKIM!
Landzberg czy znasz takie przysłowie ''Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie'' .
Ciężko uwierzyć w to, co jest napisane w powyższym artykule, dlatego uruchomiłem sobie nagranie z sesji. Niestety to wszystko to prawda. Ręce opadają. Pomijając fakt, że nie dopuszczono do głosu Pana Celińskiego: na słowa Pana Sikorskiego o brak odpowiedzi na pytania Radnego Powiatowego z terenu miasta Pan Przewodniczący Krakowski powiedział (parafrazując), że nie ma odpowiedzi, bo Pan Osiński był na sesji jako osoba prywatna i nie miał upoważnienia rady powiatu! Pan Osiński jest radnym powiatowym wszędzie. Nie musi mieć do tego upoważnienia! Nie wypowiadał się w imieniu rady powiatu, tylko w imieniu siebie, jako radny powiatowy, którym jest!!! Jestem zbulwersowany! To są sokołowscy demokraci?! To jak wyglądają sokołowscy totalitaryści?!
Dopowiadając: nawet gdyby Pan Osiński nie był radnym powiatowym, to też należało odpowiedzieć na jego pytania!
Dostęp do mównicy- miał mieć jazdy. To była obietnica
Pan Przewodniczący mówił wczoraj, że jak się chce zrobić remont to się szuka tynkarza, a nie innego przedsiębiorcy. Chyba zapomnieli, że jak chce się rządzić miastem to się szuka ludzi kompetentnych, a nie nauczycieli w-f.. Nie mogę zrozumieć czemu Sokołowianie wybrali tych ludzi...
Brawo W sedno.
No, nie wiedziałem, że w naszym mieście są jacyś demokraci. To co wyrabia się w tej społeczności, to szambo.W tym g..nie najlepiej czuje się lewactwo pod przewodnictwem kobiety.
Przed p. Kublikówną "Sokołów to..... i kamieni kupa"Taka refleksja po wysłuchaniu wystąpienia na sesji rady. Okazuje się, że p. Karakula i jego poprzednicy nie robili nic(no czasami wydawali pieniądze), a p. Burmistrz w ciągu dwóch miesięcy załatwiła kasę na remont basenu, zbudowała Wiejską, Śniadeckich, nawet Spacerową i Św. Huberta, rozwiązała problem ronda na Piłsudskiego, zainstalowała sensory badające powietrze, rozwiązała problem odwodnienia, zagospodarowała Orliki, że o innych nowatorskich rozwiązaniach ( np.biogazownia) ,nie wspomnę. Piała i piała z zachwytu również z powodu projektu wieńca, za który zdobyła nagrodę. Pani Burmistrz PRAWDA i PRAWORZĄDNOŚĆ to cechy pożądane u człowieka, zwłaszcza u tego u władzy. Może więc zamiast otumaniać wyborców, należało powiedzieć, co zaczęli poprzednicy, Pani tylko kontynuuje, na jakie projekty otrzymali pieniądze itp. Przypisywanie sobie czyichś zasług jest zwykłą KRADZIEŻĄ. A propos upominania się o odcięcie się od Landzbergów- nasza Rządząca nigdy tego nie zrobi- powód jeden - jest taka sama , tylko gra uśmiechniętą i spolegliwą.Wśród radnych jedynie p. Lecyk "czuje" wyborców i p.Wycech, który przy całej swojej prostocie, potrafi znaleźć stosowne przepisy, by pomóc potrzebującym. Czasami p. Sikorski, Lipiński, odezwie się sensownie. (przepraszam, jeśli przekręciłem nazwisko).Reszta dba o własne interesy , bądź czuje się ponad nami - wyborcami. Organizujmy się, zanim zło nas zaleje.
Racja, wsżystko to racja. Pozostali radni są głuchomniemi albo pozbawieni glosu gdyż to w znacznej czesci pozal sie Boże demokraci. Panie Iwański, za namową mieszkanki Pana rejonu, oddałem głos na Pana osobę i co? Poza ślubowaniem nie usłyszałem Pana głosu. Siedzi Pan jak mysz pod miotłą. Gdzie obietnice wyborcze! Nie wstyd Panu? Już Pan nie chodzi pieszo z psem teraz jezdzi Pan samochodem. Dlaczego? Bo jeszcze jakis wyborca zapyta oobietnice wyborcze. Wstyd, wsytd.
DO PANI REDAKTOR serdeczna prośba proszę zapytać o podstawę prawna twierdzen lukowskiego radcy? Oraz włefisty przewodniczacego Rady. Niech powiedza konkretnie z przytoczeniem konkretynych przepisow z podaniem jednostek redakcyjnych przytoczonych przepisow stanowiacych podstawe ich twierdzen. Tylko konkretna podstawa prawna moze stanowic podstawe weryfikacji słow obu panów. Zapoznałem sie z wymienionymi przed łukowskiego radce dokumentami i uwazam inaczej. Moge sie mylic nie jestem prawnikiem ale chce miec możliwosc weryfikacji natomiast obowiazkiem organu jest dzialanie w granicach prawa. SPRAWDZIMY Jeszcze raz dziekujemy za Pani obecnośc z nami.
Oglądałam wczoraj ten kabaret. Nigdy się nie wypowiadałam, ale to, to Hańba, Hańba.... Sokołów idzie na dno.
Całe szczęście, ze Mieczkowski się nie dostał. Dopiero byłby kabaret
Najzabawniejszym fragmentem sesji był moment, gdy przewodniczący Krakowski zarzucił radnemu Osińskiemu aroganckie zachowanie. W takim razie jak ocenić zachowanie przewodniczącego? Jakie świadectwo on sobie wydaje?
NO NIE MOGĘ JUŻ SŁUCHAĆ PANA PRZEWODNICZĄCEGO. ON MÓWI ŻE WSZYSTKO ODBYŁO SIĘ ZGODNIE Z PRTOKOŁEM. A JAKIE TO PAN MA WYKSZTAŁCENIE, ŻE PAN TAK TWIERDZI. PROSZĘ UPUŚCIĆ TROCHĘ POWIETRZA I ZEJŚĆ NA ZIEMIĘ. W SOKOŁOWIE WSZYSCY SIĘ ZNAMY I WIEMY TEŻ CO ŁASKAWY PAN PREZENTUJE. MOŻE POGADAĆ PAN O ORLIKACH I FIKOŁKACH, CHOCIAŻ W ŚRODOWISKU W-FISTÓW TEŻ MAJĄ O PANU WYROBIONE ZDANIE. CO DO RESZTY RADNYCH I PANI BURMISTRZ TO CHYBA MIARKA SIĘ PRZEBIERA. A JESZCZE CHCIAŁAM ZAPYTAĆ, CZY PAN RADCA JEST PEWIEN TEGO CO MÓWI.
Niestety mecenas nie wie o mowi
Pan przewodniczący mówi, że porządek obrad był podany, ale radni mogą go zmienić na początku obrad. Mogą zdjęć lub dodać punkty. Co to za argument przewodniczącego, że można udać się do SOK na rozmowę z dyrektorem i zapytać go. Jest na sesji jako dyrektor jednostki miejskiej i to po zadaniu pytania przez radnych pani burmistrz powinna powiedzieć, że na to pytanie odpowie osoba merytoryczna czyli dyrektor SOK. Jak było pytanie do pani burmistrz i nie znała odp. to przekazywała głos a to naczelnikom a to prezesowi STBS. Czyli na następnej sesji pan dyrektor SOK powinien zgłosić się jako mieszkaniec. Ten protokół i odp. przewodniczącego plus ich komentarze to jest dla mnie zastanawiające. Jak można nie dodać uwag dyrektora do protokołu. Czy to oznacza, że protokół jest zmanipulowany. Czyli radni nie przyjęli protokołu pokontrolnego a będzie od wysłany do innych instytucji, ale jako co bo nie może być jako dokument w imieniu rady miasta bo będzie to nadużycie i złamanie prawa. Czyli wychodzi na to, że za publiczne pieniądze ktoś zrobił sobie kontrolę w SOK i teraz tak jakby przejął raport i składa go w formie donosu - czy można przyjąć taką hipotezę? Pani mówi, że kocha pieski i trzeba o nie dbać, a jak radny Sikorski przeczytał wpis atakujący pana Bądarczuka, który prosił o obronę dzieci z Sokołowian to był tylko, że ja nic nie mogę z tym zrobić. Czyli psy ważniejsze od dzieci? Szokiem było to co mówił na początku ten pan jak obrażał pracowników UM, jak ich wyzwał a później jeszcze zaatakował słownie konkretnego pracownika. Jeszcze większym szokiem był brak większej reakcji ze strony przewodniczącego i pani burmistrz. Dlaczego nikt nie stanął w obronie pracowników UM. Jak teraz ci ludzie mają współpracować z takim szefostwem. Powinno być tak, że po 2,5 roku wymienia się połowę radnych. Dobrze, że są w końcu sukcesy tego miasta. Nagroda za wieniec.
Do Batmanów -> nie wystarczy zmienić dresu na garnitur, żeby stać się innym człowiekiem.
WY SOKOŁOWIANIE ZOBACZCIE CO NAROBILIŚCIE JESTEŚCIE Z SIEBIE DUMNI ? JAK WRZUCALIŚCIE GŁOS DO URNY TEGO CHCIELIŚCIE TO MACIE
Do Mieszkanca tak wezucalam glos na prigram wyborczy, wierzylam, żeznana mi Iwo a Kublik coś dobrego dla mjasta zrobi. Tak, wierzylam, że mlodżi radni na współ z doswiadczoymi starszymi radnymi będą realizowac program wyborczy a cosię dzieje nic a nic dobrego. Czy jestem rozczarowana BARDZO ! Czy pojde na referencdum TAK! Czy bede przekonywać do referendum? TAK!. Wstyd, wstyd, wstyd, że glosowalam na burmistrz i radnych rządzonych przez szarą emine cje i hejterówz Melasy.
To jakiś kabaret? nawet więzień na sali sądowej ma prawo wypowiedzi .Jak można nie dopuścić do głosu dyrektora SOK Takiego kabaretu to w Sokołowie jeszcze nie było
Menagerem Sokołowskiej kultury jest teraz podobno pan Jankowski - to chyba już nawet nie jest śmieszne
Nie jest nękaniem surowa ocena działań urzędników państwowych i osób publicznych. Oczywiście komentujący nie może obrażać nikogo, ale oceniany nie może też obrażć się na komentujących.
SZACUN PANIE CELIŃSKI . Jak mówił wiele lat temu Jan Kobuszewski w kabarecie . chamstwu nalezy dac odpór siłą i godnoscią osobistą.
Na facebooku zobaczyłam taki oto wpis pana Piotra Jankowskiego: Gorąco zapraszam na wydarzenia muzyczne - koncerty rockowe i organowy, które miałem zaszczyt organizować w imieniu Iwona Kublik, Burmistrzyni Miasta Sokołów Podlaski. A kim to jest Piotr Jankowski. Czyżby mi umknęła jakaś nominacja.
A miało być normalnie, hahahaha.
Miasto ma własny Ośrodek Kultury, żeby zlecić mu organizację takich wydarzeń, ale bierze prywatną osobę. pana Piotra J. i teraz gdzie jest gospodarność? Czy pan P.J. zrobił to w ramach wolontariatu? Czy będzie za to zapłacone teraz lub w przyszłości w innej formie?
Pytam co stało się z Dolińskim który był nadwyraz aktywny w krytykowaniu na sesjach poprzedników. Teraz siedzi cichutko i łypie z drwiącym uśmieszkiem. Robo powiedz coś bo nudy bez twoich żenujących wypowiedzi. A taki był wcześniej dociekliwy. No tak teraz jest wszystko ok. Postaw wszystkim po browarze Robo to znowu ciebie wybiorą.
Lidka , a ty przypadkiem nie siostra Fiołka ?????? a może sam Fiołek pisze a idąc z duchem czasu obrał se takie imię , pytam dla tego że twój komentarz rodem z fiołkowego toku myślenia , też chętnie używał słowa ,, Policja "
A odnośnie wystąpienia Prezesa zarządu STBS to wynika ,że wszystko było prowadzone źle,nie tak.Podejrzewam ,że ta słaba ocena jest po to,żeby mieszkańcy już przygotowywali się astronomicznych podwyżek. Przypominam, że kilka osób z Siedlec uprzedzało nas co tam wywijał i jak było tanio.
Jak to jest dla prezesa emeryta z Siedlce szerki uśmiech od burmistrz, dla mlodego i konkretnego Dyrektora SOK z Soklowa sad kapturowy w wykonaniu nauczycieli albo emerytowanych nauczycieli (bez obrazy, ale wiedzy niemających). Tak tylko przypomne program wyborczy Sokołów dla Sokołowian a tu prezes STBS Siedlce, PUIK Sdowne, radca prawny Łosice czego Sokołowianie nie rozumiecie. Trzeba zwolnic miejsce dla kolejnego supera z Siedlec bo przecież my Sokołowianie nic dla wladz miasta nie znczymy. Rodowitych Sokołowian sie się tępi Referendum jest koniecznoscia i sprawdzianem dla poparcia dla obecnej władzy. Ja osobiscie jestem z Sokolowa będę glosował za referendum. Będę przekonywal do głosowania przeciw tej władzy ( na ktora głosowałem) bo jest mi wstyd. Drodzy mieszkńcy Sokołowa pomyślmy bardzo na kogo zagłosujecie w wyborach prezydenckich - musi byc przeciw waga. Co oznacza, że niemozna glosowaćna PO. Przyk,ad wladyzy absolutnej mamy w Sokowie.
Czy ktoś zaprzeczy stwierdzeniu, że SOK jest najprężniej działająca jednostka w naszym mieście i jego wizytówką? Jaki gospodarz "robi dwójkę" na środku własnego salonu.
Tak przykro patrzeć ???? na publiczny lincz zakneblowanego człowieka w imię sprawiedliwości... bez sprawiedliwości.
Prezes STBS powiedział, że jest (nie pamiętam dokładnej liczby) kilkanaście albo więcej wspólnot, które miały umowy z STBS i to STBS wykonywał różne prace dla nich. I będą te umowy zmienione lub wypowiedziane. Czyli co jeśli mieszkańcy nie będą płacić więcej to nie będzie umowy. Chyba podpisy pod referendum przebiją liczbę oddanych głosów za kandydatką na burmistrza.
Jeszcze więcej kwiatkow jest, ktore uźmiechnięta burmistrz bedzie musiała wspolmiyom powiedziec
Ciekawe kto zgłosi się do poloneza , mogę założyć się że władza nakaże dyrektorom szkół i przedszkoli udział . Dyrektorzy nakażą nauczycielom, nauczyciele uczniom. Sztucznie uzbierany tłum .
W Spólkach miejskich jest nacisk żeby się zglaszac a bedzie nagroda
Jak niegdyś zamknięto szereg zakładów pracy w Sokołowie ,zabrano kolej To teraz zamknąć SOK i nie będzie dyskusji Bo przecież sami mieszkańcy chcieli takiego miasta żeby nic nie było Odsunęli kandydata który chciał coś zrobić dla tego miasta ,a jaką władzę wybrali ,jakich radnych wybrali To teraz proszę dziękujemy Wam że niszczycie to miasto I tych sklepów nie będzie potrzeba bo po co zaorać i będzie po krzyku Ale za to będą zdjęcia w gazetach i w mediach społecznościowych tu impreza tam piknik czy dożynki Zabawa trwa
Jak niegdyś zamknięto szereg zakładów pracy w Sokołowie ,zabrano kolej To teraz zamknąć SOK i nie będzie dyskusji Bo przecież sami mieszkańcy chcieli takiego miasta żeby nic nie było Odsunęli kandydata który chciał coś zrobić dla tego miasta ,a jaką władzę wybrali ,jakich radnych wybrali To teraz proszę dziękujemy Wam że niszczycie to miasto I tych sklepów nie będzie potrzeba bo po co zaorać i będzie po krzyku Ale za to będą zdjęcia w gazetach i w mediach społecznościowych tu impreza tam piknik czy dożynki Zabawa trwa
Jest stosowane PRAWO TEK JAK ONI TO ROZUMIEJĄ !!! proste? Czego tu nie rozumiecie???
Bez przestrzegania prawa, bez wyrzutów sumienia, w pełni zadowolona z siebie i oczekująca od wyborców podziwu za jej ciężką pracę- to charakterystyka pani Burmistrz. Wypowiadam się jako obecny lub były szef różnych przedsiębiorstw, instytucji. Gdyby była Pani moim pracownikiem, już by Pani nim nie była. Bagatelizuje Pani bardzo poważne niedociągnięcia w funkcjonowaniu bardzo poważnego urzędu. Te pomyłki w tak poważnych sprawach jak ogłoszenie terminów i zasad konkursów, błędy w przeprowadzeniu tychże, spowodowały stres, upokorzenie zainteresowanych osób, pokomplikowały plany terminowe niektórych, ośmieszyły nas w całym regionie- oto miasto, w którym władze nie potrafią zredagować podstawowych pism urzędowych. Podważyły też zaufanie do władz mieszkańców, jak też ewentualnych inwestorów. Sądziłem, że przy okazji sesji publicznie nas Pani za to przeprosi i ...zawiodłem się. Zgodnie z Pani myśleniem, jesteśmy winni my, bo się czepiamy niewinnej Iwonki.Idźmy dalej- jeśli szef nie przestrzega prawa, nie służy przykładem, nie może też wymagać tego od podwładnych. A tymczasem oświadczenia majątkowego nie zdążyła Pani złożyć w terminie. Co do jego prawdziwości, też można mieć zastrzeżenia.A na ostatniej sesji wykazała Pani totalne lekceważenie prawa- statutu miasta. Relacje z działalności międzysesyjnej winna Pani przekazać radnym dzień przed sesją. Mało, że nie zrobiła tego,to nie przeprosiła radnych, a tłumaczenie, że jest Pani przepracowana i nie zdążyła świadczy jednoznacznie, że skoro ktoś nie może sprostać wymogom, to znaczy, że nie nadaje się na piastowane stanowisko. Kolejny powód do natychmiastowego zwolnienia. Traktuje Pani wyborców jak idiotów, którzy nie słyszą pytań, na które nie udziela Pani odpowiedzi np. ile kosztował wyjazd do Żnina. W poplątanych odpowiedziach, "zapomniała" też Pani o jeszcze jednym uczestniku wycieczki- p. Mieczkowskim. Był niezbędny, bo kto by retuszował celebryckie zdjęcia. W sumie- jaki pan, taki kram. Słychać ostatnio narzekania na funkcjonowanie urzędu- chyba się Państwo temu nie dziwicie. Zakończę podsumowaniem- będzie tylko gorzej. A na jakieś tam koncerty Jankowskiego nie pójdziemy, jego czas minął i już nie będzie tworzył konfliktów, z których słynął. Właśnie wróciłem z koncertu uczniów szkoły muzycznej i dziewcząt z Drohiczyna- brawo SOK i jego pracownicy na czele z P. Celińskim.
Nie rozumiem kto postawił znak = pomiędzy Celińskim a Zespołem Sokolowianie? Dlaczego też Celiński chce się tłumaczyć i pisze jakieś laurki a nie przedstawi prostego, logicznego rozliczenia wyjazdu? Ludzie po zmianie władzy liczyli, że w końcu się dowiedzą za co zespół jeździ a tu dalej tajemnica... SOK działa OK, Zespoł jest dumą miasta ale są też inne formacje w SOK które Sokolowianom zazdroszczą, czemu o tym się nie mówi? Burmistrz nie złożyła gratulacji jak Bodzio? A widział ktoś Bodzia przez ostania kadencję?
https://www.facebook.com/share/p/2dYE79pPr3R98KBy/ Przeczytaj, wracaj do piwnicy. Pozdrawiam.
Tak jak funkcjonowanie ośrodka kultury i wszelkich jego działań firmuje swoją twarzą dyrektor, tak funkcjonowanie sokołowskiego samorządu firmują swoimi twarzami pani burmistrz i pan przewodniczący rady. § 9 ust. 1 statutu SOK: "Dyrektor Ośrodka Kultury, zwany dalej Dyrektorem, zarządza instytucją i reprezentuje ją na zewnątrz".
BRAWO PANI REDAKTOR ZA ARTYKUŁ Z PAZUREM Dziekujemy
Myślałem, że gorszej arogancji i butności podczas sesji rady miasta jak za poprzedniej ekipy nie będzię, ale obecna rada przebija poprzedników na głowę. Przedstawili protokół komisji, nie zapoznali z nim radnych i dyrektorowi sok nie pozwolili zabrać głosu, to już za czasu prl było więcej demokracji i wszystko zgodnie z przepisami prawa. Chcą zaszczuć dyrektora sok, żeby sam podał się do dymisji,za bardzo nie mogą go odwołać bo obawiają się starostwa.
Nie żebym kochał poprzednią władzę w Sokołowie Podlaskim, ale obecna ekipa Kublikowej z Lanzbergami na czele to porażka, toksyczni ludzie nienawidzący każdego kto przedstawia inne poglądy.
To nic nowego każda zwycięska partia czy to PIS czy PO po wygranej obsadza stołki " swoimi " praktyka stara jak świat i to się nigdy nie zmieni
Hejterzy na FB piszą, że raportu się nie dyskutuje i dlatego dyrektor nie mógł zabrać głosu w tej sprawie i że mógł w każdej innej. Ale w takim razie czym była odpowiedź przewodniczącego na pismo dyrektora? A skoro dyrektor nie mógł zabrać głosu w sprawie raportu to dlaczego nie został dopuszczony do zabrania głosu w sprawie odpowiedzi przewodniczącego?
Ta hejterka to zwykły tłumok! Myli pojęcia. Najpierw Tajwan i Tajlandię zamieniła, a teraz wymyśliła jakiś raport! Nie ma raportu, jest PROTOKÓŁ POKONTROLNY"
pewnie dyrektor nie zgłosił się w odpowiednim trybie, aby zabrać głos jako mieszkaniec. A skoro nie była przewidziana w porządku obrad wystąpienie dyrektora, ani dyskusja o raporcie, to chyba nie bardzo było miejsce na takie wystąpienie, które mogło przeciągnąć obrady o kolejne godziny. Przedstawiony był raport pokontrolny i odpowiedź dyrektora. Dyskusja pewnie będzie na kolejnej sesji. Co prawda po przedstawionym raporcie i odpowiedzi dyrektora można już jakieś zdanie w temacie sobie wyrobić. Trochę brakowało przedstawienia rozliczenia wyjazdu na Tajwan. Ale, jak chyba słusznie zauważył przewodniczący, na sesji pytania mieszkańców mają być kierowane do Rady i burmistrza? A do dyrektora SOK to raczej nie w czasie sesji?
zabieranie głosu przez mieszkańców było przed "raportem" to niby jak miał się zgłosić do dyskusji dyrektor? A odpowiedź przewodniczącego na pismo dyrektora to niby co było jak nie właśnie dyskusja? Nie było takiego trybu a tu proszę. Czyżby jednak przewodniczący zrobił coś nieregulaminowego i niezgodnego? Który przepis przewiduje odpowiedź przewodniczącego na odpowiedź dyrektora na "raport" komisji rew.?
W tym szambie, to tylko g ...o nie tonie...ale jak śmierdzi.!
no w końcu ktoś się obudził ! może teraz w końcu uda się skończyć "manipulacje" w SOK i nie tylko... TAK TRZYMAĆ !!! strzał w "10" !
Ciekawe kto będzie płacil odszkodowania jak pomówienia i zniesławienia staną się bezpodstawne po wyroku sądu na korzyść przedsiębiorcy i dyrektora .
Pomyłka. Powinno być kupię 50 róż i wręczę je Pani Kublik.
Za co? Zwolennikiem Karakuli nigdy nie byłem. Ale tyle co on zrobił panna Kublik nie zrobi i przez 100 lat. To stwierdzenie,bo porządzi oby do przyszłego lata.
To zakrawa na nękanie, ja bym ten wpis zgłosiła na policję.