W ostatnich miesiącach każde takie znalezisko budzi obawy, czy zwierzę nie było zarażone ASF.
W ostatnich miesiącach każde takie znalezisko budzi obawy, czy zwierzę nie było zarażone ASF.
W środę, 6 marca, około godziny 15 do służb ratowniczych wpłynęło zgłoszenie o martwym dziku, leżzącym przy trasie Repki - Rogów. Na miejsce skierowana został jednostka OSP Repki.
Do zadań strażaków należało zabezpieczenie padłego dzika do momentu przyjazdu weterynarza, który pobrał próbki do badań laboratoryjnych oraz do czasu przyjazdu firmy zajmującej się utylizacją padłych zwierząt.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie