Runda jesienna w wykonaniu Podlasia – nietypowe zestawienia

Zapraszamy na garść ciekawostek, dotyczących naszej drużyny na półmetku sezonu

Zapraszamy na garść ciekawostek, dotyczących naszej drużyny na półmetku sezonu

Pierwsza część rozgrywek 2019/2020 w IV lidze mazowieckiej już za nami. Podopieczni Rafała Marcyniuka z dorobkiem 10 punktów są na półmetku na 14 miejscu w ligowej tabeli, mając na koncie 2 wygrane, 4 remisy i 9 porażek. Niezwykle ciekawie przedstawiają się statystyki drużynowe i indywidualne naszych piłkarzy z tej rundy.
Interesująco wygląda zestawienie, jeżeli chodzi o minuty zdobywania bramek przez nasz zespół. Od 1 do 15 minuty – 1 bramka, od 16 do 30 – 1 bramka, od 31 do 45 – 3 bramki, od 46 do 60 – 5 bramek, od 61 do 75 – 3 bramki, od 76 do 90 – żadnej bramki, natomiast w doliczonym już czasie gry – 3 bramki. Strzelali je Przemek Głowacz, Łukasz Skwarek i Michał Panufnik. Jedną z bramek zdobyliśmy po samobójczym trafieniu gracza z Ząbkovii, ale jednocześnie w tym samym spotkaniu również za sprawą „swojaka” podarowaliśmy im gola.  
Wśród strzelców goli dla naszej ekipy, 10 zawodników pokonywało golkipera rywali. Najczęściej, bo 4 razy tej sztuki dokonał Przemek Głowacz, po 2 trafienia zanotowali Hubert Fabisiak i Michał Panufnik, po jednym golu Adrian Czerski, Kacper Komycz, Łukasz Skwarek, Łukasz Supleński, Piotr Domański, Marcin Siedlecki i Dawid Kobus. Warto dodać, iż Hubert Fabisiak oba gole zdobył skutecznie egzekwując rzuty karne.
Autorem najszybciej zdobytej bramki był Przemek Głowacz, który już w 6 minucie pokonał bramkarza Mazovii (mecz jednak przegraliśmy 1:2).
Jeżeli chodzi o rezerwowych, którzy wchodzili na boisko to z 18 takich zawodników, najczęściej zmiennikami byli: Paweł Piotrowski – 8 razy, Mateusz Jarkowski – 7 razy, Piotr Domański i Adrian Czerski – po 6 razy oraz Jakub Nowotniak i Łukasz Skwarek – po 5 razy. Jedynymi natomiast rezerwowymi, którzy po wejściu na boisko wpisywali się na listę strzelców byli: Piotr Domański, Łukasz Skwarek i Michał Panufnik. Każdy zaliczył po jednym trafieniu.
Zawodnikiem, który jako jedyny otrzymał czerwoną kartkę był Przemek Głowacz w spotkaniu ze Świtem Staroźreby. Sędziowie pokazali też osiemnastu naszym piłkarzom 30 żółtych kartek. Najwięcej „żółtek” otrzymali: Michał Panufnik – 5, Adrian Czerski – 4, Kacper Komycz i Przemek Głowacz – po 3.
Piłkarzem, który zagrał we wszystkich spotkaniach ligowych od pierwszej do ostatniej minuty był bramkarz, Jakub Bieliński (1350 minut).