Sami uczą się od siebie

Od założenia sokołowskiego Środowiskowego Domu Samopomocy minie wkrótce 20 lat. Mimo że jest jedną z najstarszych tego rodzaju placówek, to nadal prężnie się rozwija i ma dużo do zaoferowania zarówno potencjalnym, jak i aktualnym uczestnikom.

Od założenia sokołowskiego Środowiskowego Domu Samopomocy minie wkrótce 20 lat. Mimo że jest jedną z najstarszych tego rodzaju placówek, to nadal prężnie się rozwija i ma dużo do zaoferowania zarówno potencjalnym, jak i aktualnym uczestnikom.

Podopieczni i terapeuci spędzają w SDS kilka godzin dziennie, tworząc w ten sposób specyficzny klimat i mikroświat. Każdy znajdzie tutaj coś przyjemnego dla siebie, każdy inaczej ma szansę wyrazić swoją osobowość. Kompleksowość naszych usług stanowi kumulację wszystkich niezbędnych do życia umiejętności ? od nabycia prozaicznych, codziennych czynności kulinarnych, przez poszerzanie wiedzy, budowanie nowych doświadczeń i informacji, aż po identyfikację i rozwijanie zainteresowań. Bez względu na to, czy ktoś wiedzie prym w sporcie, czy też wycisza się przy arteterapii bądź biblioterapii, wszystkie te drogi prowadzą w tym samym kierunku ? do wszechstronnego rozwoju osobowości. Wszystko to nie wyklucza się, tylko uzupełnia w sposób komplementarny. Najbardziej bezcenne dla niektórych osób jest poznawanie nowych osób i nawiązywanie nowych znajomości, gdyż człowiek jest istotą społeczną. Nasza codzienność to także wspieranie się wzajemne w działającej grupie wsparcia, dzielenie się wiedzą nawzajem. Sami uczymy się od siebie, nie tylko metodą instruowania, ale także, a może przede wszystkim, metodą przykładu, naśladownictwa.

Powstał 1 lutego 1997 roku i od tego momentu przeszedł bogatą ewolucję. Nowe plany, nowe osiągnięcia, nowi podopieczni, ale wszystko to pod stałą nazwą ? Środowiskowy Dom Samopomocy. Pod wiele mówiącą nazwą kryje się dom. Nazwa zobowiązuje, dlatego ludzie, którzy znaleźli lub znajdą u nas swoją przystań, swoje miejsce, mają poczucie bezpieczeństwa, poczucie przynależności w świecie, a nie są traktowani jak numerki w urzędzie. Robiąc przegląd tegorocznych wydarzeń organizowanych przez nas, za ważne należy uznać XI Integracyjne Spotkania Muzyczno-Taneczne. Przybyło na nią kilkaset osób z 20 zaprzyjaźnionych placówek, co nadało imprezie charakter niemalże masowy. Spotkania tchnęły znakomitą atmosferą i wszyscy stanowili potężną, zgraną drużynę, scaloną wspólną postawą i nastawieniem mentalnym. Do integracji, która rokrocznie ma kluczowe znaczenie, przybyli odnosili się na wielu frontach ? muzycznym, tanecznym, z roku na rok rośnie liczba pól, na których zostają spożytkowane kategorie spotkań. Spotkania nabierały rozmachu, to windowało na wysoki poziom występy, wielokrotnie szlifowane pod kierunkiem terapeutów. Wokalnie i tanecznie występujących było stać na to, by podołać integracyjno-rozrywkowym celom spotkań. Adrenalina na siódmym biegu, a jednocześnie impreza poruszająca wszystkie serca ? tak w skrócie można opisać to, co działo się na scenie Sokołowskiego Ośrodka Kultury. Wywalczyliśmy podium na wszystkich możliwych imprezach sportowych: w każdej z dziedzin w Turnieju Trzech Piłek, na Spartakiadzie osób niepełnosprawnych. Bo chociaż najważniejsza jest zabawa, każdy woli wygrać, niż przegrać!

PIOTR KRÓLIKOWSKI