Strażacy z OSP Trebień dostali samochód

​​​​​​​Lekki samochód marki Renault służył dotychczas w Państwowej Straży Pożarnej. Taki pojazd był potrzebny strażakom z OSP Trebień z gminy Bielany, którzy są bardzo aktywni i zaangażowani w działalność jednostki.

Lekki samochód marki Renault służył dotychczas w Państwowej Straży Pożarnej. Taki pojazd był potrzebny strażakom z OSP Trebień z gminy Bielany, którzy są bardzo aktywni i zaangażowani w działalność jednostki.

W uroczystym przekazaniu wozu w poniedziałek, 21 marca, udział wzięli: senator Waldemar Kraska, pełniący obowiązki komendanta powiatowego PSP w Sokołowie Podlaskim bryg. Paweł Dmowski, wiceprezes Zarządu Powiatowego ZOSP RP Tomasz Wilk, wójt gminy Bielany Zbigniew Woźniak, przewodniczący Rady Gminy Bielany Ireneusz Błoński, wiceprzewodniczący rady Jan Łopuch, radny gminny Piotr Dmowski, komendant gminny OSP Mariusz Murawski, a także dyrektor Zarządu Zlewni PGW Wody Polskie w Sokołowie Podlaskim Piotr Woźniak. Samochód poświęcił ks. Andrzej Ułasiuk, proboszcz parafii w Rozbitym Kamieniu.

Prezes OSP Trebień Wiesław Sikorski, witając gości przypomniał, że jednostka istnieje od 1964 r. Od początku działało w niej około 20 osób. W 1974 r. w OSP pojawił się pierwszy samochód – był to żuk. W 2007 r. został ona wymieniony na stara 200. Dwa lata później w OSP Trebień powstała jednostka żeńska. Strażacy biorą udział w uroczystościach i ćwiczeniach, ale przede wszystkim interweniują przy miejscowych zagrożeniach – skutkach wichur, podtopieniach i innych.

Samochód marki Renault, który trafił do OSP Trebień, służył dotychczas w Komendzie Powiatowej PSP w Lipnie. Jak podkreślali uczestnicy spotkania, udało się go sprowadzić dzięki staraniom senatora Waldemara Kraski. Do tego typu pojazdu ustawiają się kolejki chętnych. Auto jest wyposażone, strażacy planują jedynie dodatkowo przeniesienie do niego części sprzętu ze starego wozu.

- Nie było łatwo zdobyć ten samochód, cieszę się że dojechał i będzie służył tutaj – podkreślił senator Waldemar Kraska. - Pożary nie są teraz głównym powodem wyjazdów strażaków, są za to inne zdarzenia, przy których pomoc strażaków jest niezbędna. Przez wiele lat pracowałem w ratownictwie medycznym, wiem jak często strażacy niosą pomoc innym w tak trudnych momentach, jak ratowanie czyjegoś życia. Ten wóz poprawi bezpieczeństwo nie tylko mieszkańców tej wsi, ale całej gminy Bielany i tej części powiatu sokołowskiego. W ostatnim czasie dość dużo strażackiego sprzętu trafiło do naszego powiatu, bardzo mnie to cieszy. Widzę, że macie młodą kadrę, to ważne, że będzie miał kto tym wozem jeździć – dodał.

- Wiele osób z wielką determinacją zabiegało o ten samochód: strażacy, władze gminy, panowie komendanci i za to serdecznie dziękujemy. Ale bez pana senatora nic by się nie zadziało w tej kwestii. Obiecał, że samochód będzie, dotrzymał słowa i za to należą się wielkie brawa – mówił wójt Zbigniew Woźniak. - W ostatnich latach wydarzyło się coś niewyobrażalnego: mała, wiejska gmina Bielany dostała trzy nowe średnie wozy strażackie. Trzeba uczciwie powiedzieć, że to dzięki działaniom tego rządu. A widzimy, jak świat się ostatnio zmienia, jak pojawiają się nowe zagrożenia. Musimy być przygotowani na różne wyzwania. Zwracam się jedynie do panów komendantów o szkolenia dla strażaków. Mają oni pewien zasób wiedzy, ale nie jest on wystarczający – dodał.

Wiceprezes Tomasz Wilk przypomniał, że w ostatnich latach do OSP z terenu powiatu sokołowskiego trafiło 14 nowych i 15 używanych wozów strażackich. - To bardzo wzmacnia potencjał naszych jednostek. Cieszę się, że tutaj ten potencjał jest tak duży i mamy młodych strażaków w jednostce. To bardzo ważne – podkreślił.

Komendant powiatowy PSP Paweł Dmowski złożył strażakom gratulacje. - Pochodzę z tej gminy, znam tę jednostkę od wielu lat. Ma duży potencjał, młodą kadrę i zawsze około 30 proc. kobiet w swoich szeregach. Pandemia utrudniła i ograniczyła organizowanie szkoleń dla strażaków OSP. W tym roku jeszcze ich nie realizowaliśmy, bo weszła nowa ustawa o OSP i dopiero niedawno ukazały się nowe programy szkoleń. Ale wiem, że potrzeby w tym zakresie są we wszystkich gminach i będziemy się starać w jak najszerszym zakresie szkolić strażaków. Możliwość uzyskania świadczeń ratowniczych, „dokładki” do emerytury, dała efekt w postaci większej aktywności także w tych małych jednostkach i zapotrzebowania na podnoszenie kwalifikacji – wyjaśniał komendant.