
Sobota, 22 lipca, była kolejnym dniem intensywnych poszukiwań zaginionego Andrzeja Wyszomirskiego. Odnaleziono samochód, którym poruszał się 48-latek.
Mieszkaniec miasta Sokołów Podlaski opuścił miejsce swojego zamieszkania 11 lipca (wyjechał czerwonym volkswagenem golfem) i ślad po nim zaginął. Rodzina i policja prowadzą intensywne poszukiwania zaginionego
Udało się odnaleźć samochód zaginionego – stał w lesie na terenie gminy Kosów Lacki.
- W sobotę, 22 lipca, 27 policjantów zostało zaangażowanych w czynności związane z poszukiwaniem zaginionego. W działaniach brało również udział wielu druhów z Ochotniczych Straży Pożarnych za co serdecznie dziękujemy – informuje st. sierż. Aleksandra Borowska, rzecznik prasowy sokołowskiej policji.
W sobotę przeczesywane były lasy w rejonie, w którym znaleziono samochód oraz zbiorniki wodne w okolicy.
Policjanci apelują do wszystkich, którzy posiadają informacje dotyczące pobytu zaginionego, o kontakt z sokołowską policją.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zawsze brakuje informacji kluczowych. Bo poszukując człowieka trzeba iść za jego myślą. Czy miał problemy ze zdrowiem psychicznym, czy miał zaniki pamięci czy po prostu był grzybiarzem wędkarzem. Wówczas okoliczni ludzie którzy znają każdy krzak w gminie mogli by najbardziej pomóc.
Chyba żartujesz. Policja ma ujawniać prywatne sprawy ludzi, ich osobiste informacje? Na jakiej podstawie?
Na podstawie ratowania życia lub zdrowia. Kolejna sprawa że gdyby okoliczni ludzie byli powiadomieni co i jak to by się znalazł momentalnie. Powinna być podana lokalizacja znalezienia auta.
Jakoś w Krakowie się nie wstydzili podać