
Ktoś zadzwonił nad ranem na policję, bo przeszkadzało mu, że w rejonie bloku mieszkalnego stoi samochód osobowy z włączonym silnikiem i światłami. Okazało się, że w pojeździe śpi mężczyzna, który posiadał substancje zagrożone prawem. Został zatrzymany i usłyszał zarzuty. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
W czwartek, 27 lipca, około godz. 3.00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Sokołowie Podlaskim otrzymał zgłoszenie, że w okolicy domu wielorodzinnego na terenie miasta Sokołów Podlaski ktoś zostawił uruchomiony pojazd z włączonymi światłami.
Na miejscu policjanci potwierdzili zgłoszenie. Okazało się, że w pojeździe śpi mężczyzna – był to 28-letni mieszkaniec powiatu sokołowskiego. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że usnął w pojeździe, jednak zachowanie 28-latka wzbudziło podejrzenie policjantów. W trakcie dalszych czynności policjanci znaleźli woreczki z białym proszkiem oraz z suszem roślinnym we wnętrzu samochodu. Z uwagi na odnalezienie tych substancji w pojeździe mężczyzna został zatrzymany. Podczas przeszukania odzieży 28-latka okazało się, że przy sobie również posiadał woreczki z białym proszkiem oraz suszem roślinnym. Substancje poddano wstępnemu badaniu narkotestem, który wskazał, że substancje to amfetamina i marihuana o łącznej wadze ok. 50 gr.
Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzuty. 28-latkowi za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
ST. SIERŻ. ALEKSANDRA BOROWSKA
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie