Wycieczka, przedstawienie, piknik... Zuchy z Wirowa mają mnóstwo zajęć!

9 lipca wieczorem 22. Gromada Zuchowa Łowcy Przygód wystawiła przedstawienie "Czerwony Kapturek i przyjaciele". Zuchy zebrały za nie wielkie brawa od rodziców i najbliższych, którzy zasiedli na widowni.

9 lipca wieczorem 22. Gromada Zuchowa Łowcy Przygód wystawiła przedstawienie "Czerwony Kapturek i przyjaciele". Zuchy zebrały za nie wielkie brawa od rodziców i najbliższych, którzy zasiedli na widowni.

Zuchy mimo tremy, dały z siebie 100 procent! W rolę Czerwonego Kapturka wcieliła się Ula Wrzosek, wilkiem był Adaś Goworek, mamą Ola Goworek, babcią Maja Michalak, gajowym zaś Krystian Pieczara. Narratorem przedstawienia była Paulina Połog, w rolę współnarratora wcielił się Mateusz Kur. Na scenie pojawili się także przyjaciele Czerwonego Kapturka, którzy wystąpili z wierszykami Jana Brzechwy lub śpiewając. Był więc Jeż - Mateusz Sękal, Mucha czyli Mateusz Ruciński, Piesek - Piotruś Kur, Biedronka - Maja Kryszczuk, Kwoka - Nina Siwińska, Lena Maciejec zaśpiewała piosenkę Kaczka Dziwaczka, Maja i Martin Jasieńczuk powiedzieli wierszyk o Koziołeczku, Nikola Szustak zaś wiersz "Dzik", "Rudy lis" oraz "Małpy". Kacper Steć wystąpił z wierszem zoo, a Gabrysia Połog przypomniała wiersz "Na wyspach Bergamuta". Helenka Kolos zaś wspólnie z innymi śpiewała piosenki. Przedstawienie zostało przygotowane pod czujnym okiem pani Agnieszki Deniziak, której zuchy i kadra gromady bardzo dziękują za pomoc.

Po przedstawieniu "Czerwony Kapturek i Przyjaciele" odbyło się podsumowanie ostatniego roku zuchowego. Wtedy miało miejsce ognisko - piknik, na który ciasto przygotowali rodzice. Zuchy z rąk drużynowej phm. Anny Kożuchowskiej-Kurylak otrzymały sprawność AKTORA za przygotowane przedstawienie oraz piękne kubki gromady. Mimo, że tego wieczoru zapowiadano deszcze, my jak zwykle mieliśmy szczęście - mogliśmy wspólnie w gronie zuchów, rodziców i rodzin zuchowym posiedzieć przy ognisku. Licznie zgromadzeni rodzice, to doskonały dowód, jak wielka jest nasza zuchowa rodzina!

Koniec roku harcerskiego to jednak nie tylko przedstawienie. Kilka dni wcześniej zuchy uczestniczyły w wycieczce gromady. Zuchy rozpoczęły wakacje od wycieczki do zamku w Czersku. Pod czujnym okiem przewodnika Adriana Pogorzelskiego z Wawra zwiedziły komnaty zamku, miały możliwość przymierzenia strojów średniowiecznych, spróbowania swoich sił w walce na miecze i strzelaniu z łuku. Zuchy były bardzo zaciekawione opowieściami o duchach, a szczególnie Królowej Bonie, której duch widziany jest raz w miesiącu na Zamku w Czersku. Obiad zuchy zjadły na dziedzińcu zamku zajadając się pizzą, a apetyt po tylu atrakcjach, im dopisał.
Podczas wycieczki były też na bagnach Całowanie - niezwykle urokliwym miejscu. Zuchy mogły przejść kładkami rozłożonymi nad torfowiskiem, poskakać na torfowej trampolinie i przekonać się na własne oczy, jak piękna jest polska przyroda.
Po wycieczce odbyły się też warsztaty plastyczne „Zatrzymać lato”. A co działo się na nich? Oj dużo! Zuchenki wykonały swoje mydełka, przygotowały piękne obrazki z zasuszony kwiatów oraz zrobiły pejzaż z maków. Razem bawiły się i śpiewały. Było bardzo wesoło, a zuchny z chęcią spotkają się na kolejnej "dziewczęcej" zbiórce.

Zuchy zakończyły też zbiórki poznając Zawiszaków, czyli najmłodszą grupę z Szarych Szeregów. Jako Zawiszacy przeszły ostatnio szkolenie podczas którego uczyły się m.in cichego podchodzenia, aby wykraść meldunek, rzutu granatem, strzelania z procy. Bawiły się w dawne gry dziecięce: kapsle czy ciuciubabkę. 22. GZ Łowcy Przygód pod koniec swojej zbiórki przygotowała grzanki z rusztu. Dzieci wzięły tez udział w śpiewankach ucząc się piosenek szaroszeregowych oraz sesji zdjęciowej.

Po tak prężnej i aktywnej działalności 22. GZ Łowcy Przygód teraz czas na krótką przerwę od zbiórek! Mamy nadzieję, że zuchy zatęsknią za wspólnie spędzanym czasem i w sierpniu z radością znów spotkają się na zbiórkach Łowców Przygód w swojej harcówce w Wirowie!