Z drogą skończą w sądzie?

Podczas budowy trasy wojewódzkiej Treblinka ? Kosów Lacki, zniszczona została ulica Gutowska w Kosowie. To droga powiatowa, ale samorząd nie ma pieniędzy, by ją remontować. Starostwo domaga się, by koszty remontu pokrył Mazowiecki Zarząd Dróg i zapowiada, że jeśli tak się nie stanie, sprawa trafi do sądu.

Podczas budowy trasy wojewódzkiej Treblinka ? Kosów Lacki, zniszczona została ulica Gutowska w Kosowie. To droga powiatowa, ale samorząd nie ma pieniędzy, by ją remontować. Starostwo domaga się, by koszty remontu pokrył Mazowiecki Zarząd Dróg i zapowiada, że jeśli tak się nie stanie, sprawa trafi do sądu.

Temat na sesji Rady Powiatu Sokołowskiego, 25 lutego, wywołał mieszkaniec Kosowa Lackiego. W ostrych słowach domagał się od starosty podjęcia działań, które poprawią stan nawierzchni i bezpieczeństwo mieszkańców.

Ostrzegaliśmy?

- Jakie są plany powiatu co do remontu ulicy Gutowskiej? (...) Chcemy wiedzieć, co dalej. To pan, panie starosto, jest zarządcą tej drogi i to pan powinien podjąć działania. Kto z państwa był w ogóle na tej naszej ulicy. Droga jest zniszczona całkowicie, pozapadała się w niektórych miejscach, bo jeździły nią zbyt ciężkie samochody. To pan, jako starosta wydał zgodę, by te pojazdy jeździły tamtędy, ale w piśmie jakie otrzymaliśmy czytamy, że pan o tym nie wiedział. Już na początku 2014 r. zwracaliśmy uwagę na problemy, jakie mogą wystąpić. Mówiłem, że nasza ulica będzie pierwszym zjazdem do miasta dla kierowców jadących od strony Treblinki. Nikt nas nie słuchał. Mam wrażenie, że ktoś zareagował w starostwie dopiero po wielu miesiącach. Przespał pan niejedną zimę - zwrócił się mieszkaniec do starosty Leszka Iwaniuka.

Podzielmy koszty

- Zwracanie się o remont ul. Gutowskiej do wykonawcy będzie bardzo trudne i potrwa być może lata. Pracownicy naszego urzędu dokonali wyliczeń. Jest tam 450 metrów drogi o szerokości 5 metrów, trzeba też wymienić przepust. Jeśli położymy krawężniki, bez chodnika - na remont potrzeba ok. 430 tys. zł - wyliczał - Droga jest powiatowa, ale deklarujemy, że tak, jak i do innych wspólnych zadań samorząd Kosowa dołoży 50 proc. kwoty. Jeśli będzie szybka decyzja, do czego zachęcam pana starostę, jesteśmy w stanie zacząć to zadanie nawet w kwietniu. (...)

Rozmowy ostatniej szansy

- Niczego nie przespałem ? odniósł się do słów mieszkańca Kosowa starosta Leszek Iwaniuk. (...)- Mamy zaplanowane spotkanie z dyrektorem. Niewykluczone, że jednak skończy się to tym, że wystąpimy na drogę sądową.

BG

Cały tekst na ten temat w papierowym wydnaiu Życia Siedleckiego z 4 marca