
W lipcu zarząd powiatu stworzył nowe stanowisko kierownicze w Powiatowym Urzędzie Pracy. Czy to przypadek, że dostał je jedyny kandydat ?asystent starosty Leszek Krakowski? Opozycja mówi o kumoterstwie.
W lipcu zarząd powiatu stworzył nowe stanowisko kierownicze w Powiatowym Urzędzie Pracy. Czy to przypadek, że dostał je jedyny kandydat ?asystent starosty Leszek Krakowski? Opozycja mówi o kumoterstwie.
O tym, że starosta sokołowski powołał na swojego asystenta Leszka Krakowskiego zrobiło się głośno w lutym. Leszek Iwaniuk tłumaczył wówczas, że statut powiatu pozwala na to.
Temat nowej osoby, zatrudnionej w PUP wywołał radny Sławomir Hardej na sesji powiatowej we wtorek, 19 sierpnia. Podkreślił, że skarżyły mu się osoby, które chciały złożyć swoją aplikację na stanowisko kierownika referatu Organizacyjno-Administracyjnego w PUP w Sokołowie przez Internet, ale nie mogły tego zrobić ze względu na problemy z dostępem do systemu.
- Stworzono intratne stanowisko i wychodzi jakaś dziwna sytuacja, że nikt nie może się zgłosić. 30 lipca ukazało się ogłoszenie o wynikach naboru. Wynika z niego, że Leszek Krakowski, zamieszkały w Sokołowie Podlaskim był jedynym kandydatem i spełnił kryteria naboru. Wiemy, że osoba o takim imieniu i nazwisku jest pana asystentem. Czy chodzi o tego samego człowieka? ? dociekał radny. Użył przy tym słowa nepotyzm.
Starosta Leszek Iwaniuk jeszcze na sesji odniósł się do pytania. ? Nic mi nie wiadomo o tym, że nie można było wejść na stronę i złożyć aplikacji. Postaram się to wyjaśnić, bo tam decyduje pani dyrektor, a nie starostwo ? mówił Leszek Iwaniuk. ? Użył pan słowa nepotyzm, bo aplikację złożył mój były asystent. Powiem tylko tyle: każdy w Rzeczpospolitej ma prawo składania dokumentów i cieszy sytuacja, że dostał pracę. Natomiast gorzej, jak ktoś traci pracę, a tak to było w pana przypadku ? dodał, odnosząc się do biznesowej działalności radnego Hardeja. Ten ostro zareagował przypominając, że prokuratura w odniesieniu do jego działań przestępstwa nie stwierdziła.
Na stronie internetowej sokołowskiego PUP nie znaleźliśmy ogłoszenia o naborze. Była zakładka o wynikach naboru ? jednak nieaktywna. W środę próbowałam wyjaśnić te kwestie. Zadzwoniłam do sekretariatu PUP, pracownica poinformowała mnie, że dyrektor Elżbieta Błońska będzie w pracy dopiero 25 sierpnia. Zapytałam o kierownika Krakowskiego. Osoba po drugiej stronie potwierdziła, że jest w pracy i przełączyła rozmowę. Nikt jednak telefonu nie odebrał. Poprosiłam o numer bezpośredni do pokoju pana kierownika i taki dostałam: 25 781-71-34. Zadzwoniłam, ale znów nikt nie odebrał?
BOŻENA GONTARZ
Więcej w papierowym wydaniu Życia Siedleckiego z 22 sierpnia
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie