Reklama

Asystent starosty dostał fuchę w PUP

20/08/2014 17:20

W lipcu zarząd powiatu stworzył nowe stanowisko kierownicze w Powiatowym Urzędzie Pracy. Czy to przypadek, że dostał je jedyny kandydat ?asystent starosty Leszek Krakowski? Opozycja mówi o kumoterstwie.

W lipcu zarząd powiatu stworzył nowe stanowisko kierownicze w Powiatowym Urzędzie Pracy. Czy to przypadek, że dostał je jedyny kandydat ?asystent starosty Leszek Krakowski? Opozycja mówi o kumoterstwie.

O tym, że starosta sokołowski powołał na swojego asystenta Leszka Krakowskiego zrobiło się głośno w lutym. Leszek Iwaniuk tłumaczył wówczas, że statut powiatu pozwala na to.

Temat nowej osoby, zatrudnionej w PUP wywołał radny Sławomir Hardej na sesji powiatowej we wtorek, 19 sierpnia. Podkreślił, że skarżyły mu się osoby, które chciały złożyć swoją aplikację na stanowisko kierownika referatu Organizacyjno-Administracyjnego w PUP w Sokołowie przez Internet, ale nie mogły tego zrobić ze względu na problemy z dostępem do systemu.

- Stworzono intratne stanowisko i wychodzi jakaś dziwna sytuacja, że nikt nie może się zgłosić. 30 lipca ukazało się ogłoszenie o wynikach naboru. Wynika z niego, że Leszek Krakowski, zamieszkały w Sokołowie Podlaskim był jedynym kandydatem i spełnił kryteria naboru. Wiemy, że osoba o takim imieniu i nazwisku jest pana asystentem. Czy chodzi o tego samego człowieka? ? dociekał radny. Użył przy tym słowa nepotyzm.

Starosta Leszek Iwaniuk jeszcze na sesji odniósł się do pytania. ? Nic mi nie wiadomo o tym, że nie można było wejść na stronę i złożyć aplikacji. Postaram się to wyjaśnić, bo tam decyduje pani dyrektor, a nie starostwo ? mówił Leszek Iwaniuk. ? Użył pan słowa nepotyzm, bo aplikację złożył mój były asystent. Powiem tylko tyle: każdy w Rzeczpospolitej ma prawo składania dokumentów i cieszy sytuacja, że dostał pracę. Natomiast gorzej, jak ktoś traci pracę, a tak to było w pana przypadku ? dodał, odnosząc się do biznesowej działalności radnego Hardeja. Ten ostro zareagował przypominając, że prokuratura w odniesieniu do jego działań przestępstwa nie stwierdziła.

Na stronie internetowej sokołowskiego PUP nie znaleźliśmy ogłoszenia o naborze. Była zakładka o wynikach naboru ? jednak nieaktywna. W środę próbowałam wyjaśnić te kwestie. Zadzwoniłam do sekretariatu PUP, pracownica poinformowała mnie, że dyrektor Elżbieta Błońska będzie w pracy dopiero 25 sierpnia. Zapytałam o kierownika Krakowskiego. Osoba po drugiej stronie potwierdziła, że jest w pracy i przełączyła rozmowę. Nikt jednak telefonu nie odebrał. Poprosiłam o numer bezpośredni do pokoju pana kierownika i taki dostałam: 25 781-71-34. Zadzwoniłam, ale znów nikt nie odebrał?

BOŻENA GONTARZ

Więcej w papierowym wydaniu Życia Siedleckiego z 22 sierpnia

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do