
Opady śniegu połączone z silnym wiatrem sprawiły, że w sobotę, 20 stycznia, kierowcy utknęli w zaspach.
Takiej sytuacji na naszych drogach nie było od kilku lat. Niż Helga przyniósł do północnej i północno-wchodniej Polski silny wiatr - osiągający w porywach nawet 85 km/h oraz duże opady śniegu, a miejscami także deszczu ze śniegiem.
Wieczorem niż objął stolicę - w związku z intensywnymi opadami śniegu w Warszawie ogłoszono akcję ALFA - na ulice wyjechała maksymalna liczba pługoposypywarek.
W powiecie sokołowskim już od rana sytuacja była trudna. Na drogach tworzyły się zaspy i nawet tam, gdzie pługi się pojawiły i śnieg rozgarnęły, nie na długo to pomogło.
Wieczorem zablokowanych było wiele dróg w powiecie, ogromne problemy z przejazdem były m.in. na drodze krajowej nr 63 w okolicach Sabni i Zembrowa. Jak poinformowali nas internauci, samochody utknęły też m.in. na drodze powiatowej prowadzącej do Nowej Wsi i innych miejscowości. Na zaspy i problemy z przejazdem na drodze wojewódzkiej między Liwem a Stanisławowem skarżyli się też kierowcy, którzy w sobotę mieli okazję jechać do Warszawy lub ze stolicy.
Synoptycy zapowiadają, że w co rana przestanie wiać i padać. Wtedy praca pługów śnieżnych będzie miała większy sens.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie