
Od stycznia doktor Teresa Dąbrowska przestała kierować oddziałem neonatologicznym w sokołowskim szpitalu. I choć przeciwko tej decyzji wystąpiła konsultant wojewódzka w dziedzinie neonatologii, dyrektor SP ZOZ w Sokołowie Podlaskim Ewa Wojciechowska pozostała nieugięta.
Od stycznia doktor Teresa Dąbrowska przestała kierować oddziałem neonatologicznym w sokołowskim szpitalu. I choć przeciwko tej decyzji wystąpiła konsultant wojewódzka w dziedzinie neonatologii, dyrektor SP ZOZ w Sokołowie Podlaskim Ewa Wojciechowska pozostała nieugięta.
Teresa Dąbrowska to postać w sokołowskiej służbie zdrowia wyjątkowa. Samodzielną pracę na Oddziale Noworodkowym w Sokołowie Podlaskim rozpoczęła w 1978 r., kiedy szpital działał jeszcze w starym budynku na Przeździatce. Przez blisko 40 lat razem ze współpracownikami budowała pozycję sokołowskiej neonatologii. Dziś poziom leczenia na Oddziale Patologii, Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka, wyposażonym w najnowocześniejszy sprzęt, nie odbiega od światowych standardów. Wiedzą, doświadczeniem i zaangażowaniem pani doktor zaskarbiła też sobie szacunek u rodziców maleńkich pacjentów.
Mocne wsparcie
Ale te atuty okazały się niewystarczające dla dyrektor SP ZOZ w Sokołowie Podlaskim Ewy Wojciechowskiej, która zdecydowała, że od stycznia oddziałem neonatologicznym kierować będzie Ewa Ługowska-Pilip. 31 grudnia wygasła zawarta na 4 miesiące umowa cywilnoprawna doktor Dąbrowskiej. I choć o jej przedłużenie występowała konsultant wojewódzki w dziedzinie neonatologii prof. dr hab. n. med. Maria Katarzyna Borszewska-Kornacka, a nawet osobiście przyjechała na rozmowy do Sokołowa, pani dyrektor decyzji nie zmieniła.
- Z ogromną przykrością przyjęłam wiadomość o zwolnieniu, bez podania uzasadnienia, przez Panią i Dyrekcję Szpitala z funkcji kierowania oddziałem neonatologicznym Pani Dr. Teresy Dąbrowskiej - napisała pani profesor w piśmie wysłanym do Ewy Wojciechowskiej po spotkaniu w Sokołowie. - Pani Doktor Teresa Dąbrowska ma ogromne zasługi dla mazowieckiej neonatologii, może pochwalić się bardzo dobrymi wynikami leczenia noworodków, niezwykłą aktywnością organizacyjną, widoczną m.in. w pozyskiwaniu wysokiej jakości sprzętu. Pani Doktor dzięki swojej rzetelnej pracy, wysokiej etycznej postawie w stosunku do chorych noworodków i ich rodziców, a także cywilnej odwadze jest bardzo ceniona wśród polskich neonatologów. (?)
Doktor Dąbrowska jest dziś na oddziale zwykłym lekarzem.
Polityczne podłoże
Teresa Dąbrowska przez wiele lat była radną powiatową wybieraną z prawicowych komitetów oraz zastępcą dyrektora SP ZOZ. Z tej drugiej funkcji zrezygnowała w 2011 r. Sokołowski SP ZOZ po tym, jak w 2010 r. władzę w powiecie sokołowskim przejęła koalicja PO-PSL i zatrudniła "swojego" dyrektora Krzysztofa Lubińskiego zaczął borykać się z potężnymi problemami finansowymi. Teresa Dąbrowska publicznie występowała w obronie placówki i wyrażała wątpliwości co do sposobu zarządzania szpitalem. Naraziła się też kolejnej dyrektor, Ewie Wojciechowskiej.
- Twardo walczyłam o mój oddział, który jest niezwykle potrzebny dla małych pacjentów (?) - mówi. - Ostro protestowałam przeciwko zmniejszeniu z 15 do 9 liczby łóżek na oddziale, ale bez skutku. Dobra sytuacja finansowa oddziału nie daje racjonalnych powodów do ograniczania jego działalności - dodaje. Bo zaznaczyć należy, że choć sokołowski szpital od lat generuje straty, to oddział Patologii Noworodka i Karetka N należy do tych nielicznych, którego bilans wychodzi na duży plus. (?)
BOŻENA GONTARZ
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu Życia Siedleckiego z 23 stycznia
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie