Reklama
Mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy z informacją, że źle się czuje i za chwilę zasłabnie. Będący na miejscu medycy nie potwierdzili, aby stan zdrowia mężczyzny był adekwatny do zgłoszenia. 42-latek został ukarany mandatem karnym.
W poniedziałek, 19 sierpnia, późnym wieczorem dyspozytor Centrum Powiadamiania Ratunkowego otrzymał zgłoszenie od 42-letniego mieszkańca powiatu sokołowskiego, który poinformował o tym, że źle się czuje i za chwilę zasłabnie. Na miejsce udał się Zespół Ratownictwa Medycznego. Medycy po zbadaniu mężczyzny nie potwierdzili, aby 42-latek wymagał jakiejkolwiek pomocy medycznej. Z uwagi na bezpodstawne wezwanie ZRM, ratownicy wezwali na miejsce Policję.
Z uwagi na popełnienie wykroczenia mężczyzna został ukarany mandatem karnym.
Przed wybraniem numeru alarmowego należy zastanowić się czy sprawa, którą chce się zgłosić wymaga interwencji Policji czy też innych służb ratunkowych. Należy pamiętać, że w czasie, kiedy blokuje się linię alarmową, ktoś inny może pilnie potrzebować pomocy.
MŁ. ASP. ALEKSANDRA BOROWSKA
Miejsce zdarzenia mapa Sokołów Podlaski
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Aktualizacja: 20/08/2024 14:16
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 1
- Rolnictwo 23
- Usługi 15
- Praca 10
- Dla domu 2
- Motoryzacja 1
- Dla dzieci 0
- Edukacja 0
Reklama
Reklama
Hmmmm. Nie zgadzam się z tym . Przecież osoba która bardzo źle się czuję nie jest lekarzem i nie wie co za chwilę się stanie jest w panice. Niedawno w Olsztynie był przypadek że kobieta źle się poczuła i ktoś obcy zawiózł ją na SOR- zaraz odesłano ją do domu bo nie było potrzeby pomocy lekarskiej. Kobiecina nie doszła nawet 100 metrów , upadła i zmarła Miała 52 lata.
Na terenie powiatu sokołowskiego funkcjonują tylko 3 zespoły ratownictwa medycznego i rozumiem że ktoś się może źle czuć i nie jest lekarzem. W Polsce jest coś takiego jak lekarz rodzinny a w godzinach wieczornych, nocnych i w święta NPL (nocna i świąteczna pomoc lekarska). Wyżej wymienione instytucje oferują też wizyty domowe i brak samochodu czy możliwość dotarcia do szpitala nie jest wytłumaczeniem wezwania ZRM szczególnie w dzisiejszych czasach. A obowiązkiem lekarzy jest przyjechać na taką wizytę. Wszystkie nieprawidłowości powinno być zgłaszane do NFZ lub rzecznika praw pacjenta. Każdego dnia w Polsce przez takie zgłoszenia gdzie powinien przyjechać lekarz rodzinny bądź pacjent sam mógłby dojechać do SOR, a przyjeżdża zespół ratownictwa medycznego. Który nawet jeśli ma lekarza to nie ma prawa wystawić recepty umierają ludzie i cmentarze się powiększają. Bo karetka do zatrzymania krążenia, udaru mózgu, zawału serca, wypadku czy innego nagłego zachorowania jedzie z innego powiatu bo miejscowy zespół ratownictwa np walczy z podwyższonym ciśnieniem albo bólami brzucha od 3 tygodni. Nie powinno tak to wyglądać.
Moja mama osoba leżąca źle się czuła miała duszności. Zadzwoniłem na 112 Przyjechali Panowie i stwierdzili że nie powinnam wzywać karetki. Uparłam się aby ją jednak zabrali bo ciężko oddycha. Trzymali ją całą noc na izbie przyjęć. Rano przyszedł na dyżur konkretny lekarz i zabrał na intensywną terapię. Żyła jeszcze trzy dni a miała 70 lat