
W niedzielę, 18 maja, w kościołach diecezji drohiczyńskiej odczytano ostatni list pasterski, jaki do swoich diecezjan skierował odchodzący na emeryturę biskup Antoni Dydycz.
W niedzielę, 18 maja, w kościołach diecezji drohiczyńskiej odczytano ostatni list pasterski, jaki do swoich diecezjan skierował odchodzący na emeryturę biskup Antoni Dydycz.
W niedzielę, 25 maja, zaplanowano uroczysty ingres nowego biskupa drohiczyńskiego, Tadeusza Pikusa. Nominację nowy ordynariusz otrzymał w marcu, ostatnio był biskupem pomocniczym diecezji warszawsko-praskiej. Przytaczamy obszerne fragmenty listu, jaki na pożegnanie do diecezjan skierował biskup Antoni Dydycz,
W szczególnym miesiącu
"Serdecznie pozdrawiam Wszystkich, do których dotrą te słowa. To mój ostatni list pasterski, jaki kieruję do Drohiczyńskich Diecezjan i wszystkich, którzy razem żyją na tej samej ziemi. Miło mi natomiast powiadomić, że w najbliższą niedzielę odbędzie się ingres Jego Ekscelencji Ks. Bpa Tadeusza Pikusa, nowego Ordynariusza naszej, ukochanej Diecezji. Ingres rozpocznie się o godzinie 15.00 uroczystą Mszą Świętą z udziałem licznych gości. Ponawiam zaproszenie do wzięcia udziału w jakże ważnej dla nas celebracji. Już wcześniej, niemal dwa miesiące temu również w Liście Pasterskim, na dwa tygodnie przed Wielkanocą - przedstawiłem krótko życiorys nowego, naszego Pasterza. Zachęcam do serdecznych modłów w intencji Jego biskupiego posługiwania. Niech nasze modlitwy i nasza życzliwość - stworzą szczególny klimat duchowy, sprzyjający ożywieniu praktyk religijnych, pogłębieniu naszej wiary i jeszcze szerszym otwarciem się i poddaniem działaniu Miłości. Cieszy nas, że ta celebracja odbędzie się miesiącu maju, w miesiącu wiosennym, a co najważniejsze, że w miesiącu, który tak nas bardzo przybliża do Matki Najświętszej. Co więcej ten miesiąc przeżywamy pod szczególnym patronatem dwóch nowych świętych, Jana XXIII i Jana Pawła II. Świętych maryjnych, gdyż innych prawdziwie nie ma. Tylko stopień maryjności może być różny. Ale w tym wypadku spotykamy się za Świętymi, będącymi wyjątkowo blisko Matki Kościoła. Im też polećmy posługę pasterską, przybywającego do nas Biskupa Tadeusza". (...).
Podziękowania
"Niemal dwudziestoletnie posługiwanie w Diecezji Drohiczyńskiej, to kawał czasu. I dlatego pragnę podziękować najpierw Panu Bogu za zaufanie, jakim mnie obdarzył, posyłając do pracy na terenie diecezji, liczącej zaledwie trzy lata - czytamy w dalszej części listu. - Dziękuję Matce Kościoła , która jako Patronka Diecezji Drohiczyńskiej często o sobie dawała znać poprzez duchowe wsparcie i macierzyńską troskę. Pragnę wyrazić też wdzięczność wszystkim Zmarłym, a zwłaszcza Błogosławionym, pochodzącym z naszej ziemi z Antonim Besztą-Borowskim na czele.
Wdzięczność przekazuję kapłanom i zakonnikom, poczynając od moich kapelanów, poprzez Wyższe Seminarium Duchowne, Kurię Diecezjalną, proboszczów, wikariuszy, z kapłanami emerytami włącznie, do których to mam szczęście wkrótce dołączyć.
W sposób szczególny dziękuję za modlitewne wsparcie oraz apostolską pomoc wszystkim siostrom zakonnym, życząc im nowych i licznych powołań. Nie mogę w tym miejscu nie podkreślić roli Sióstr Urszulanek, które nie lękały się do nas przybyć z Włoch, klauzurowych Sióstr Klarysek od Wieczystej Adoracji i Sióstr Loretanek, gdyż te wspólnoty osiedliły się w ciągu mego posługiwania.
Dzięki czynię wszystkim naszym Diecezjanom; środowiskom szkolnym i przedszkolnym oraz akademickim; samorządowcom, służbom mundurowym; ochotniczym i państwowym strażom pożarnym, policji, strażom granicznym i nadleśniczym ze wszystkimi pracownikami leśnymi. Nie mogę zapomnieć o szpitalach i ośrodkach zdrowia. Tak często tam bywałem. Pozdrawiam więźniów. Mile wspominam odwiedziny we wszystkich niemal zakładach pracy; jakże ważne są dla nas godne miejsca pracy! Często powracam myślą do ludzi nauki, kultury i sztuki. Ludzi sceny, palety i pióra.
Nigdy też nie zapomnę o organizacjach młodzieżowych, o Harcerstwie, Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży, Ruchu oazowym. Ale też i o Akcji Katolickiej i Katolickich Stowarzyszeniach Rodzin, Lekarzy, Pielęgniarek, o Maryjnych grupach modlitewnych i Padre Pio, o Odnowie w Duchu Świętym, Neokatechumenacie. Będę długo wspominał spotkania i rozmowy z działaczami społecznymi i politycznymi, oddanymi sprawie Ojczyzny. Raduje się serce rozwijającą się działalnością Caritasu i ożywianiem się wrażliwości miłosierdzia
Na zakończenie tego krótkiego fragmentu listu, chciałbym gorąco przeprosić wszystkich, względem których nie spełniłem ich oczekiwań. Może zabrakło mi czasu, cierpliwości, albo serca i przygotowania. Proszę mi wybaczyć przydługie kazania i listy pasterskie. Bardzo przepraszam i mam nadzieję, że jednak dzięki Waszej życzliwości, Pan mi to wszystko wybaczy i spotkamy się kiedyś w domu Ojca. A tymczasem pozwólcie, że jeszcze przez jakiś pomieszkam razem z Wami, tu w Drohiczynie, na tej zasłużonej dla Kościoła i Polski - ziemi Podlaskiej" - pisze biskup". (...)
Polska potrzebuje dobrych pasterzy
"Zbliżam się ku końcowi i to pod wieloma względami, ale tym razem mam na myśli koniec tego listu. Dziękuję za wytrwanie, za cierpliwość. Księdzu Biskupowi Tadeuszowi życzę również serdecznej współpracy ze strony całej Diecezji, aby dzięki temu Królestwo Boże rozwijało się jeszcze bardziej i wszechstronniej.
Mam też dyskretną nadzieję, że nie będę zbyt długo przeszkadzał. Wprost przeciwnie, uczynię wszystko, aby Nowy Pasterz cieszył się owocnym posługiwaniem w Diecezji Drohiczyńskiej, a żył jak najdłużej.
Polska bowiem potrzebuje dobrych Pasterzy, a Lud Boży chętnie podejmuje współpracę w głoszeniu Słowa Bożego i szerzeniu Królestwa Chrystusowego.
Drogiej memu sercu Diecezji życzę natomiast dalszego rozwoju dla dobra każdej osoby ludzkiej. I ufam, że nasza Diecezja będzie coraz szerzej się otwierać na nowych ludzi, wierna Chrystusowemu zaproszeniu: ?Przyjdźcie do mnie wszyscy!?
OPR. BG
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie