
Mokra jezdnia i tym samym trudniejsze warunki na drodze, dały o sobie znać w czwartek. W dwóch przypadkach samochody zjeżdżały z jezdni i zatrzymywały się w przydrożnych rowach. Na szczęście nie doszło do tragedii. Kierowcy pojazdów byli trzeźwi.
Mokra jezdnia i tym samym trudniejsze warunki na drodze, dały o sobie znać w czwartek. W dwóch przypadkach samochody zjeżdżały z jezdni i zatrzymywały się w przydrożnych rowach. Na szczęście nie doszło do tragedii. Kierowcy pojazdów byli trzeźwi.
W czwartek, 29 maja, w godzinach rannych w Bielanach, na drodze krajowej nr 63, doszło do niegroźnego zdarzenia drogowego. Kierująca bmw, mieszkanka Siedlec, na łuku drogi, straciła panowanie nad kierowanym pojazdem, uderzyła w znak i po uderzeniu w mostek zatrzymała się w przydrożnym rowie.
Z pomocą okolicznych mieszkańców auto zostało usunięte na znajdującą się nieopodal posesję. Jednak około 9.30 kobieta źle się poczuła i zaczęła się uskarżać na ból kręgosłupa. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia, która zabrała kierującą do szpitala.
Szczęśliwie, że cało zdarzenie skończyło się niegroźnie. Aż strach pomyśleć, co by się stało, gdyby w tym czasie chodnikiem szli piesi.
ASP.SZT. SŁAWOMIR TOMASZEWSKI
FOT. MACIEJ TOMASZEWSKI
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie