
Jak donosi Dziennik Gazeta Prawna kolejny pomysł rządu zakłada, że szczepionkę dostaniemy nie tylko w aptece, lecz także w miejscu zatrudnienia. Zmiany mogą trafić do Sejmu już w tym tygodniu
Jak donosi Dziennik Gazeta Prawna kolejny pomysł rządu zakłada, że szczepionkę dostaniemy nie tylko w aptece, lecz także w miejscu zatrudnienia. Zmiany mogą trafić do Sejmu już w tym tygodniu.
PiS chce, by szczepienia były masowe. Dziennik informuje, że rząd rozważa ich organizację nawet w dużych zakładach pracy. Jak to ma jednak w ogóle wyglądać?
- Na umówiony termin zostaną dostarczone preparaty oraz wytyczne, a cała organizacja będzie już po stronie pracodawcy - wyjaśnia gazeta. - Będzie musiał m.in. zapewnić personel kwalifikujący i przeprowadzający szczepienia lub zawrzeć stosowną umowę z przychodnią
- dodają dziennikarze DGW.
Okazuje się, że jest to całkiem możliwe. Anonimowy informator donosi gazecie, że miałoby to polegać na tym, że pracodawca będzie mógł zgłosić, że ma np. 5 tys. osób do zaszczepienia, a rząd da mu listę podmiotów, które mogą je wykonać. Tym sposobem wystarczy jedynie, że dostarczą oni szczepionki.
Pomysł ten jest rozważany w ramach szerszej akcji zwiększania liczby miejsc i podmiotów wykonujących szczepienia. Dziennik dodaje również, że rząd ma już nawet gotowy projekt nowelizacji ustawy. Być może trafi on do Sejmu jeszcze w tym tygodniu.
- Jeśli wprowadzimy takie rozwiązania na stałe, dla wielu osób i środowisk medycznych będzie to duża zmiana. Funkcjonują one już jednak na świecie i pozytywnie wpływają na liczbę wykonywanych szczepień, np. przeciwko grypie
- wskazuje z kolei szef KPRM i rządowy pełnomocnik ds. szczepień Michał Dworczyk.
W poniedziałek (29 marca) Ministerstwo Zdrowia podało, że mamy 16 965 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem. To o ponad 2 tys. zakażeń więcej niż w poniedziałek tydzień temu.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
jak morza tao i na parkingach szczepić to jest trochę śmieszne kto nie chorował to niema pojęcia i niech się niw wypowiada
Zamiast np. piec chleb - będą szczepić. To prawdziwie kopernikański przewrót. Ciekawe, jaki jest średni IQ w parlamencie i rządzie, i czy różny od 70?