Droga powiatowa biegnąca od skrzyżowani ulicy Fabrycznej z Węgrowską w kierunku Przywózk jest mocno zniszczona. Do tego perspektyw na jej szybki remont raczej nie ma...
Droga powiatowa biegnąca od skrzyżowani ulicy Fabrycznej z Węgrowską w kierunku Przywózk jest mocno zniszczona. Do tego perspektyw na jej szybki remont raczej nie ma...
Sprawę na ostatniej sesji Rady Powiatu Sokołowskiego poruszył radny Grzegorz Kobyliński. Zwrócił uwagę, że na liście inwestycji drogowych do realizacji jest sporo pozycji, ale nie ma na niej trasy powiatowej, która zaczyna się na ul. Fabrycznej przy skrzyżowaniu z ul. Węgrowską i biegnie dalej w kierunku Przywózk i Węży.
- Jeździłem w tamtych rejonach, wiem jak wyglądają tam drogi. Dostaliśmy pieniądze na remont trasy z Kowies do Paczusk, ale dalej droga z Paczusk do Sokołowa, zwłaszcza ulica Fabryczna są po prostu w makabrycznym stanie - mówił radny. - To ważny ciąg komunikacyjny, niektórzy jeżdżą do Warszawy nie przez Węgrów, ale właśnie tamtędy. Ale jakość drogi jest bardzo zła. Czy zarząd powiatu brał pod uwagę wykonania tego zadania?
Starosta Elżbieta Sadowska wyjaśniła, że zarząd powiatu zna problem i zdaje sobie sprawę z tego, że trasa o której mówił radny to najkrótsza droga z Sokołowa Podlaskiego do Grębkowa. Wskazała jednak na problemy z ewentualnym remontem.
- Tę drogę musimy podzielić na dwa odcinki. Pierwszy, to ulica Fabryczna na terenie miasta, gdzie burmistrz opracowuje projekt przebudowy, być może jest on już ukończony. Nakładka asfaltowa nie wystarczy, tam musi być kompleksowa modernizacja. Wnosiliśmy już kilkakrotnie swoje uwagi do dokumentacji. Chodzi głównie o przebieg ścieżki rowerowej przed blokiem na Fabrycznej, jadąc od ul Węgrowskiej - po lewej stronie. Ścieżkę zaprojektowano przy samych schodach, tak nie może być. Mój wniosek był, by ścieżkę przekierować na teren Parku Przemysłowego, gdzie są wewnętrzne uliczki. Przed złożeniem wniosku do Rządowego Funduszu Dróg wystąpiłam do miasta o ten projekt, ale nie był jeszcze gotowy. Czekamy na dokończenie dokumentacji i mamy teraz Polski Ład, spróbujemy może tam skorzystać z możliwości pozyskania funduszy – mówiła starosta Sadowska.
Z ulicy Fabrycznej droga powiatowa przechodzi na teren gminy Sokołów Podlaski. Około 8-kilometrowy odcinek też jest w złym stanie
- Ale tu mamy problem z gminą Sokołów Podlaski. Przedstawiciel jej władz, pan wójt z jednej strony deklaruje, że dołoży wkład własny, jak robią to inni samorządowcy, ale w rezultacie nie ma żadnego porozumienia ani nawet kontaktu – mówiła Elżbieta Sadowska. - Dotyczy to już realizowanych i kończonych inwestycji. Jedną z nich jest odcinek drogi z Sokołowa Podlaskiego do Włodek. Pan wójt nie chce podpisać porozumienia i współfinansować inwestycji, pozostałe samorządy to robią. Druga inwestycja realizowana jest na drodze powiatowej na terenie gminy Sokołów Podlaski, w miejscowościach Skibniew-Podawce i Skibniew-Kurcze. Tu także pan wójt nie chce podejmować współpracy, nie reaguje na nasze zaproszenia. Propozycje, że my przyjdziemy również odbijają się od ściany. Telefonicznie uzyskujemy odpowiedź, że pana wójta nie ma, że jest w terenie. Wiem, że jest zapracowany, ale tak to wygląda – mówiła.
Starosta zaznaczyła, że obecnie realizowane przez powiat inwestycje, m.in. kończący się RIT, pochłaniają ogromne fundusze z budżetu powiatu. - Jeśli będzie możliwość, będziemy składać wnioski o dotacje np. do Polskiego Ładu. Będziemy też rozmawiać z samorządami o poszczególnych zadaniach i na miarę naszych możliwości realizować prace. Ale co do odcinka od granic miasta Sokołów Podlaski do Paczusk nie umiem powiedzieć, kiedy będzie robiony – podkreśliła.
Ponad 8,5-kilometrowy odcinek „powiatówki” z Paczusk do Kowies na terenie gminy Bielany będzie wkrótce remontowany dzięki dotacjom rządowym.

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie